Pisząc internetowe blogi wykazałem niebywałą ilość biblijnych fałszerstw, które przyczyniły się do zaistnienia DEMAGOGII, czyli programu stanowiącego owoc chciwości, cwaniactwa , obżarstwa , opójstwa , seksocholizmu itd. To z powodu biblijnych fałszerstw zaistniał tu program WŁADZA, który od wieków realizuje algorytmy programowe DEMAGOGII. Współcześnie znane biblijne teksty, stanowią chronologiczny i merytoryczny miks utworzony przez program WŁADZA, aby prawda zapisana w oryginalnych tekstach nigdy nie ujrzała światła dnia.
Jak się okazuje, BIBLII zafałszować się nie da, albowiem oscylujące w eterze tego świata programy PRAWDY, zawsze i wszędzie będą ją objawiać, poprzez zapis informacji w elektromagnetycznych konstruktach tego świata, i nie istnieje nic, co by mogło kiedykolwiek zakłócić przekaz programów poza -matrixowej PRAWDY. Nawet przymusowe farmakologiczne szczepionki niczego nie zmienią, gdyż wszystkie istoty przebywające w matrixach, zaistniały jako cybernetyczna świadomość pozamatrixowego stwórcy, zatem nim wewnątrz - matrixowe wirusy ANASZIM zapisane w istotach działających na chwałę nieprawości cokolwiek tutaj sklecą, już jest to rozeznane, przez co nieaktualne, z racji tego, iż prawdziwa świadomość pozamatrixowego stwórcy znacznie przewyższa tę cybernetyczną, zaistniałą wieki temu w matrixach, albowiem meganaukowiec stwórca nie spoczywa na laurach, lecz ciągle rozszerza HORYZONTY własnej świadomości, nie inaczej jak czynimy to my - stworzenia uczynione na jego obraz i podobieństwo.
Zgodnie z tym co zapisałem na blogach, od momentu kainowej nieprawości bytujemy tu w rzeczywistości DNIA ŚWISTAKA , tak jak pokazano to w filmie o tym samym tytule. W naszym wypadku DZIEŃ ŚWISTAKA trwa od resetu do resetu, których dopuszczała się tu komunistyczna władza oscylująca w programach nieprawości - SYN KAINA. Resety następowały zawsze wtedy, gdy PRAWDA wychodziła na jaw, przez co władza nie miała innego wyboru, jak tylko dokonać resetu, by poprzez taki recykling na powrót durnoty swe tu kultywować.
Istoty oscylujące tu w programie - SYN KAINA , pierwszego w historii mordercy, który wyrywając z ogrodu płody zasadzone przez Matkę Naturę, przyniósł je przed jej oblicze, jako owoc jego własnej pracy, co opisano w sfałszowanym rozdziale Rdz4, winny wreszcie otrząsnąć się z programowego LETARGU serwowanego im p[rzez wirusy ANASZIM. To właśnie za to oszustwo Matka Natura pouczyła Kaina o PRAWDZIE, przez co zawistnik ten - pozbawiony programu MIŁOŚĆ, zamordował naszego brata Abla i unicestwił Matkę Naturę, przejmując jej wiedzę i kreacjonistyczną moc.
Wiele osób od wieków prosi, aby wyjaśnić znaczenie tego oto wersetu;
Rdz4,17
17 Kain zbliżył się do swej żony, a ona poczęła i urodziła Henocha - BT
Skąd Kain po odejściu sprzed oblicza Matki Natury wytrzasnął sobie żonę, skoro gdy odchodził istnieli tylko jego rodzice - Adam i Ewa, oraz Matka Natura, z której biblijni fałszerze uczynili w przekładach - PANA?
Otóż kwestię tę już wielokrotnie wyjaśniałem. Kain wykreował kolejnego matrixa, w którym to dokonał rozdzielenia płciowego organizmu wykreowanego przez Matkę Naturę, zatem żonę sklecił sobie sam. Już jego wnuk Lamek wziął sobie DWIE żony , po czym powiedział;
Rdz4,23
23 Lamek rzekł do swych żon, Ady i Silli: «Słuchajcie, co wam powiem, żony Lameka. Nastawcie ucha na moje słowa: Gotów jestem zabić człowieka dorosłego, jeśli on mnie zrani, i dziecko - jeśli mi zrobi siniec! 24 Jeżeli Kain miał być pomszczony siedmiokrotnie, to Lamek siedemdziesiąt siedem razy!» - BT
Kiedy Kain odchodził z matrixa nr2 wykreowanego przez Matkę Naturę, bał się, że zostanie ZLIKWIDOWANY za nieprawości których się dopuścił. Jednak Matka Natura zapewniła go, że nic mu się nie stanie, albowiem MIŁOŚĆ nie zabija, lecz tylko poucza;
Rdz4,15
15 Ale Pan mu powiedział: «O, nie! Ktokolwiek by zabił Kaina, siedmiokrotną pomstę poniesie!» Dał też Pan znamię Kainowi, aby go nie zabił, ktokolwiek go spotka. - BT
Kain został zatem zapewniony - po siedmiokroć, że ZLIKWIDOWANY absolutnie nie zostanie. Zyskał też znamię, które biblijne dociekania sklasyfikowały jako - CHARAKTER. Dlaczego Matka Natura zapewniła Kaina po siedmiokroć, że zlikwidowany tenże oszust i morderca nie zostanie? Ano dlatego, że matrixowe doświadczenia vel cybernetyczne symulacje, pozamatrixowy stwórca zainicjował tu jako doświadczenie mające na celu rozeznanie rzeczywistości zaistniałej w dwubiegunowych światach. Poczynania mordercy i oszusta Kaina vel pierwszego boga YHWH, są zatem OBSERWOWANE, albowiem gdyby nie to, nigdy nie rozeznalibyśmy jakimi prawidłami kieruje się nieprawość.
Dzięki tym obserwacjom wiemy, że charakter kainowego wnuka Lameka, stał się siedemdziesiąt siedem razy gorszy, niżli jego protoplasty Kaina . Wnuk Kaina Lamek oznajmia, że jest gotów pozabijać wszystkich dookoła bez mrugnięcia okiem, nawet małe dziecko, które zrobi mu siniec.
Jak zatem widzimy, programy dziadostwa rozwijają się w nas z niebywałym rozmachem. Dlatego właśnie historie zaistniałe w zapisach ST, dotyczące po kainowych matrixów nieprawości, stanowią jeden wielki wojenny dramat, ociekający krwią , gdzie zemsta i durnota górują, a wszystko to stanowi owoc braku programu MIŁOŚĆ, którą Kain odizolował niebiosami własnego matrixa nr 3. Znając historię Kaina , oraz światów zainicjowanych pod jego niebiosami nieprawości, pierwszorzędnie rozumiemy, że wszystko co powstaje poza programem MIŁOŚĆ, stanowi dramatyczną ramotę nieprawości i durnoty, która zawsze przynosi zniewolenie, zwane płaczem i zgrzytaniem zębów.
"W życiu piękne są tylko chwile " - zapisał Rysiek Riedel. Jak podpowiada logika, Ryśkowy zapis dotyczy świata nieprawości w którym bytował. To o tym świecie zapisał , że tu - piękne są tylko chwile. Ogląd tejże rzeczywistości jak najbardziej słowa Ryszarda potwierdza, jednak znając już naszą prawdziwą matrixową historię należy stwierdzić, że w bytunku piękne są tylko chwile, natomiast w ŻYCIU, o którym naucza ewangeliczny JEZUS, nie ma ni jednej chwili, która nie byłaby PIĘKNA.
Stąd też dzisiejsi fałszywi prorocy, zwani RADĄ GALAKTYCZNĄ, którzy za wszelką cenę chcą utrzymać parytety zaistniałe w matrixach nieprawości , mogą już sobie odpuścić, albowiem wszystko to co usiłują jeszcze na finiszu klecić, dawno temu zostało rozeznane i opisane, przez co stanowi już w tej chwili programowy i technologiczny SKANSEN. Upieranie się przy realizacji nieaktualnych scenariuszy, wymaga wielkiego wydatku energetycznego. Czy nie lepiej przeznaczyć tę energię na inne cele? Może warto by wreszcie zbudować jakąś STUDNIĘ w AFRYCE , by nasi bracia nie musieli chłeptać z kałuży? Jak widać, roboty jest tu co niemiara, i jak podpowiada LOGIKA, bez błogosławieństwa Rady Galaktycznej, ni jednej studni w Afryce sklecić się nie da...
" Kiedy byłem mały, zawsze chciałem dojść na koniec świata ...
Kiedy byłem mały, pytałem - co to życie, co to życie, mamo?" - Rysiek Riedel
marek sujkowski