Dlaczego III RP Nie Ma Nic Wspólnego z Komuną

Dlaczego III RP Nie Ma Nic Wspólnego z Komuną czyli xel4-owi w odpowiedzi.

Wczoraj kokos26 napisał tekst „Z „baśki” Owsiaka w „bydło” Bartoszewskiego”.

http://kokos.salon24.pl/495916.html

Tekst moim zdaniem zupełnie nietrafny i napisany ze złą wolą (żeby nie powiedzieć złością). Najbardziej byłem zszokowany porównywaniem obecnej „nagonki na IPN” z organizowaniem wieców na „warchołów Ursusa i Radomia” przez biuro polityczne PZPR. Moje zdziwienie i dezaprobatę wyraziłem na blogu kokosa26 za co oczywiście spotkała mnie dotkliwa reprymenda (należało mi się he he he) od kokosa i jego „przybocznych”. Ale była tam również bardziej wyważona w słowach wypowiedź, którą poniżej przytaczam.

xel4 napisał:

Marek, nie wiem, ile masz lat, ale jeśli nie zauważasz podobieństw w zachowaniach, działaniach i strategii dzisiejszej władzy, czy środowisk histerycznie ją popierających wobec części opozycji politycznej lub inaczej (czyt. "niepoprawnie", "nieprawo") myślącej części społeczeństwa, to - mniemam - jesteś jeszcze stosunkowo młodym człowiekiem. Dla ludzi pamiętających dobrze komunę i jej politykę podobieństwa z dzisiejszą sytuacją są coraz bardziej oczywiste. Ktoś, kto wtedy był w miarę przytomnym i krytycznym obywatelem, dziś wyczuwa ten nastrój wręcz intuicyjnie. Być może tego nie zauważasz, ale to nie powód, aby komuś zarzucać brak rozeznania. Tym bardziej, że autor przypomina kilka typowych przejawów trendu, z którym mamy do czynienia od kilkunastu miesięcy (nawet jeśli przykłady zawarte w tekście są tymi najlżejszego kalibru w tej dziedzinie).

Na tak zrównoważoną wypowiedź wypada odpowiedzieć :)

1.Mam tyle lat, że komunę, stan wojenny pamiętam dobrze. Nie zamierzam sobie dorabiać kombatanctwa ani jakiejś antykomunistycznej przeszłości, ale wiem jak wyglądała bibuła, prasa podziemna, książki wydawane poza cenzurą, jak pachnie gaz łzawiący i jak działa na oczy, jak wygląda manifestacja antykomunistyczna i jak wygląda kompania zomowców z pałkami w ataku.

2.Nie widzę ŻADNYCH podobieństw pomiędzy obecną sytuacją, a naszą sytuacją za komuny. Dlatego jestem zszokowany, że ktoś może uważać inaczej i w dobrej wierze pisać takie teksty jak tekst kokosa.

3.Uważam, że kompletną głupotą są próby porównania naszej kiepskiej, ale demokratycznej III RP posiadającą demokratycznie wybrane władze z komunistyczną dyktaturą esbecko-milicyjno-partyjną.

4.Argumenty kokosa są (bardzo przepraszam) kompletnie niepoważne.

a) Zarzuca: "atak na IPN" jak za komuny. Za komuny IPN byłby już dawno rozwiązany, jego kierownictwo internowane, a w miejsce IPN powołany Socjalistyczny Instytut Tworzenia Historii z reżimowymi historykami na czele.

b) Porównuje atak na IPN za strony "salonu" do nagonki BP PZPR na warchołów. Po pierwsze: IPN jest instytucją publiczną, czyli w pewnym sensie państwową. Czy przypominasz sobie za czasów komuny by ktokolwiek poza opozycją śmiał atakować instytucje państwowe? Po drugie: BP PZPR wysłałoby na IPN ZOMOwców, a nie pisało przeciw IPN listy protestacyjne. Po trzecie: Hasła obrony IPN nie ujrzałyby za komuny światła dziennego ze względu na cenzurę (chyba że w drugim obiegu). A z tego co widać w obronie IPNu cała batalia się toczy w mediach, gdzie różni politycy, komentatorzy, dziennikarze z okolic PiSu suchej nitki nie zostawiają na tych, którzy swą brudną rękę chcą podnieść na IPN.

c) Tak swoją drogą jak rząd PiSu atakował inne instytucje publiczne, a konkretnie NBP czy TK, to jakoś nikt tej sytuacji z komuną nie porównywał. No ale wiadomo: Prawo Kalego działa…

d) Gazeta Wyborcza jako czołowy organ neoKomuny? Zapominasz, że wojsko, policja, ABW, CBA, CBŚ, prokuratura, sądy, rząd, ministerstwa jeszcze Czerskiej nie podlegają. Niestety Czerska nie może tych wszystkich organów na IPN wysłać. I dopóki takich uprawnień nie dostanie to jest to bzdurzenie.

e) Chamstwo Palikota czy Niesiołowskiego nijak mi do komuny nie pasuje. Komuna bardzo uważała, by z języku oficjalnym żadnych wulgaryzmów nie było. Zresztą to przecież styl i słownictwo Jarosława Kaczyńskiego raczej z nagonkami komuny porównywano. Niestety muszę przyznać – słusznie porównywano. A co do nagonki na naszego Pana Prezydenta, to pragnę zwrócić uwagę, że jego brat chyba prawie codziennie robi konferencje prasowe, gdzie broni swojego brata jak niepodległości, a chamów pokroju Palikota czy Niesiołowskiego miesza z błotem. Skąd by za komuny głosił swoje konferencje Jarosław Kaczyński? Zapewne z ośrodka internowania, a o tym co ma do powiedzenia wiedzieliby tylko klawisze. Mało ci Jarosława? A Bielan, Kamiński, Kownacki i ta cała reszta to kogo ciągle w mediach oskarża o polityczne kibolstwo? I jakoś żaden KC PZPR tego jeszcze nie ukrócił…

Reszta tekstu kokosa to już tylko retoryka i popisy stylu. W końcówce mamy atak na Owsiaka, który ośmielił się mieć poglądy na temat IPN (co gorsza niesłuszne) i pozwolił sobie je głosić na antenie TVN (to, że był to TVN jest oczywiście znaczące i daje do myślenia). A ja dalej jestem taki durny, że nie robi to na mnie żadnego wrażenia. A przecież chyba powinno…