WIELCE SZANOWNI PAŃSTWO, PRAGNĘ POINFOROOWAĆ WAS, ŻE POLSKA TO:
Państwo, które dwukrotnie ocaliło Europę:
w bitwie pod Wiedniem (1683) przed potęgą turecką i w Bitwie Warszawskiej (1920) przed pożarem rewolucji bolszewickiej...
Państwo, które jako pierwsze w Europie:
w 1573 roku uchwaliło akt szerokiej tolerancji religijnej,
w 1773 roku powstało ministerstwo oświaty,
w 1791 roku uchwaliło konstytucję,
w 1939 roku zostało pierwszym i najwierniejszym aliantem, zaś w 1989 roku rozpoczęło kruszenie muru berlińskiego...
Stolica tego państwa, nazywana przed II wojną światową "małym Paryżem", była pierwszą stolicą europejską, która stawìła zbrojny opór nazistowskiej agresji.
W czasie tej wojny jako jedyna stolica europejska trzykrotnie stawała do otwartej walki zbrojnej i w 1944 roku zyskała sobie zaszczytne miano "pierwszej stolicy wolności". Nazywana po zakończeniu tamtej wojny największym na świecie sosem gruzów, potrzebowała aż 25 lat, by ponownie osiągnąć przedwojenną liczbę mieszkańców...
Przystępując do Rady Europy [26 listopada 1991 r] i do Unii Europejskiej [1 maja 2004 r.] Polska nie wchodziła do Europy, lecz do niej powracała, zaś Warszawa nie przystępowała do grona stolic europejskich, lecz do niego wracała...
Było potwierdzeniem nie tylko tego, że Polska spełniła i spełnia dziś wszystkie warunki w zakresie praw człowieka i funkcjonowania ustroju demokratycznego, ale, że jest także aktywnym członkiem organizacji zaangażowanym w promocję praw człowieka i rządów prawa.
AMBASADOROWIE CZY KONIE TROJAŃSKIE?
Już 68 lat temu Otto Raums - poseł do Bundestagu przestrzegał: "wymiar sprawiedliwości, może okazać się koniem trojańskim totalizmu". 50 ambasadorów, którzy dokładnie w 81 rocznicę kapitulacji Warszawy, wysmażyli na Polskę paszkwil, dla niepoznaki nazywając go listem otwartym w obronie...trudno nawet porównywać do sympatycznych i nad wyraz pożytecznych zwierząt. Ten "dokument" jest tyle samo wart ile warci są jego sygnatariusze. Bo wśród sygnatariuszy są: ojciec adiutanta Hitlera w jego bunkrze, ambasador reprezentujące państwa, którego kowboje z Marriotta zamiast uczyć Nas demokracji i gospodarki wolnorynkowej, uczyli Nas jak ukraść pierwszy [żeby tylko pierwszy] milion, wieloletni premier Holandii, który jako wysoki urzędnik ONZ ds. uchodźców molestował swoje pracownice, oraz przedstawiciel państwa, które nie tylko nigdy nie rozliczyło się z ludobójstwa, ale i jeszcze w latach 20. XX w. nad chatkami murzynów sprowadzonych z Afryki widniał napis: "nie dokarmiać, bo my ich dodrze karmimy".
Gdy 26 czerwca 1963 roku John F. Kennedy wypowiedział słowa "jestem berlińczykiem", to chciał podkreślić swoją solidarność z mieszkańcami Berlina Zachodniego. Pisząc ten "list otwarty" daliście dowód, że nie jesteście solidarni z mieszkańcami Warszawy tylko z Margot. Jesteście więc Margotami, tylko niepotrzebnie udajecie kogo innego.
Uważam, że gdyby rządy państw, których przedstawiciele podpisali się pod tym "listem" choćby jeden procent swej aktywności, który poświęcają w "obronie" Margotów, poświęcili największemu WSTYDOWI i największej HAŃBIE, który od lat toczy ludzkość, to z całą pewnością zniknęłaby ta największa HAŃBA, jaką jest GŁÓD. W KAŻDEJ MINUCIE Z POWODU GŁODU UMIERA 76 OSÓB, Z CZEGO 57 TO DZIECI. CO ROKU Z TEGO SAMEGO POWODU ŚMIERĆ PONOSI WIĘC NAWET 40 MILION OSÓB. DLACZEGO W TEJ SPRAWIE NIC NIE ROBICIE?
Gwałcone dzieci, wymuszanie seksu za jedzenie, handel bronią i korupcja - to tylko niektóre z przestępstw popełnionych przez żołnierzy, których rządy waszych państw wysłały na misje pokojowe w ramach ONZ. Błękitne hełmy, zamiast pomagać i bronić , same przez lata stawały się oprawcami. Pochwalcie się proszę, co zrobiły wasze rządy i wy osobiście w tej sprawie.
z BIRE
