Przeanalizujemy dzisiaj w dwóch aspektach słowo WODA, mianowicie w aspekcie ziemskiej nauki zwanej edukacją, oraz w aspekcie biblijnym, który jak twierdzi salonowicz jb2236 jest zbiorem starożytnych legend, z czym się absolutnie nie zgadzam , bowiem twierdzę, że Biblia jest niczym innym jak NAUKĄ płynącą od naszego Ojca, czyli Hiprnaukowca Stwórcy. Jeśli zatem istnieje Stwórca, to LOGIKA podpowiada, że będąc mądrzejszy od nas, obali w tej notce wszelkie teorie ziemskiej wodnej nauki, używając do tego celu przypadkowego wiejskiego chłopa - czyli mnie, który ma dostęp do współczesnych okrojonych i pofałszowanych biblijnych tekstów, oraz niektórych definicji wykreowanych przez ziemską naukę;
Rdz1,1-2
1 Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię. 2 Ziemia zaś była bezładem i pustkowiem: ciemność była nad powierzchnią bezmiaru wód, a Duch Boży unosił się nad wodami. - BT
Skoro na początku Bóg stworzył niebo i ziemię, to skąd w wersecie drugim wzięły się wody, których nie stworzył? Czyżby uznał wody za taką błahostkę, że nie zapisał w Biblii z czego, dlaczego, i po co powstały?
„Zagadnienie pochodzenia wody na Ziemi, jest wciąż niejasne.”
https://pl.wikipedia.org/wiki/Woda
Jest niejasne dla nas droga Wikipedio, natomiast ci co to opędzlowali BIBLIĘ z opisów rozmaitych technologii , doskonale wiedzą jak powstała woda, a także wszystko inne. Dlatego właśnie ogłosili się bogami tego świata.
Jak pokazałem we wcześniejszych notkach na moich blogach, Rdz1 stanowi mix minimum sześciu pierwotnych rozdziałów, stąd też brakuje tam opisu technologicznego kreacji WODY, która pojawia się w biblijnej narracji ni stąd ni zowąd. Zważywszy że woda jest zwykłym związkiem chemicznym, to chyba w XXI wieku jeno pawian może udawać, że nie wie skąd toto się wzięło. Skoro wiemy, że istnieje wiele rodzajów wód, na przykład słone - niesłone, gorzkie - słodkie, to co jest tego powodem jeśli nie SKŁAD chemiczny? Skoro tak samo wyglądająca ciecz posiada różne składy chemiczne, to jakby nie kombinować ktoś musiał zdecydować o ich proporcjach. Kto? Ano wielki wybuch mocium panie, jalbo jakiś NAUKOWIEC - zależy co komu nakazuje gadać jego partyjna legitymacja. Zatem samo słowo WODA jest określeniem OGÓLNYM, nie mającym nic wspólnego z biblijną PRAWDĄ, albowiem BIBLIA dzieli wodę na dwa zasadnicze rodzaje – MĘSKI i ŻEŃSKI, z czego jeden rodzaj występuje po jednej stronie ZEROPOŁUDNIKA, a drugi po drugiej , o czym współczesna ziemska nauka MILCZY, jakby zeropołudnika wcale, ale to wcale nie było;
לימים Rdz7,4 woda jako celownik rzeczownika męskiego w liczbie mnogiej
ימות Pwt32,7 woda jako mianownik rzeczownika żeńskiego w liczbie mnogiej
Jak widać, gramatyka biblijna WYKLUCZA możliwość nazywania owego PŁYNU WODĄ, albowiem słowo WODA nie posiada rodzaju MĘSKIEGO, którego domaga się BIBLIA.
Tym co to przenoszą co i rusz zeropołudnik z miejsca w miejsce - gadam, że po jednej jego stronie PRĄD ELEKTRYCZNY płynie od minusa do plusa, a po drugiej ODWROTNIE, przeto kombinowanie z zeropołodnikiem, który jest elementem składowym budowy ziemi, jest niczym innym jak NAUKOWĄ KOMPROMITACJĄ współczesnej ziemskiej NAUKI;
„Południk zerowy na podstawie WGS 84 zastąpił dotychczasowy Południk Greenwich, przebiegający przez obserwatorium astronomiczne w dzielnicy Greenwich w Londynie, który był obowiązującym południkiem zerowym w latach 1884–1984.”
https://pl.wikipedia.org/wiki/Po%C5%82udnik_zerowy
Jakby kto na prądzie elektrycznym się nie znał, starczy zalukać na oceaniczną wodę;
https://turystyka.wp.pl/zachwycajace-miejsce-gdzie-ocean-spotyka-sie-z-wodami-lodowcow-6150161928009345a
Różnokolorowe wody oceanu. Wody te nie mieszają się ze sobą, albowiem posiadają odmienną polaryzację elektromagnetyczną, na podobieństwo biegunów MAGNESU. Na fotce widzimy zatem miejsce usytuowania Zeropołudnika , potwierdzające tezy stawiane na moich blogach, iż matrixa nr 3 sklecono NIECENTRYCZNIE w stosunku do ZEROPOŁUDNIKA, o czym przekonuje miejsce pokazane na powyższej fotografii, gdy zlokalizujemy je na mapach google. Przy okazji; Skoro zeropołudnik tworzy jakąś LINIĘ, to wypadałoby podać wreszcie jeszcze jeden punkt ziemi, przez który zdaniem ziemskich naukowców on przebiega, bowiem linia posiada MINIMUM dwa PUNKTY , a naucza się nas jeno o jednym , i to zmiennym jak pokazuje Wikipedia.
Biblia naucza, że każda woda posiada bieguny ELEKTROMAGNETCZNE;
„Lekko niebieski kolor wody wynika z pochłaniania przez nią promieniowania elektromagnetycznego z zakresu światła widzialnego.”
https://pl.wikipedia.org/wiki/Woda
Wychodzi zatem na wierzch, że woda jest ŚWIATŁOWODEM, którym można przesyłać INFORMACJE. Wszak stosując kablowe światłowody zwiększyliśmy ponoć prędkość przesyłu internetu, czyli cybernetycznych INFORMACJI . Wygląda na to, że internet można by równie dobrze przesyłać wodociągową rurą.
Jak obecna ziemska nauka postrzega wodę?
Ano mówi się, że bez wody życie istnieć nie może. Niestety drodzy naukowcy, Biblia się z tym twierdzeniem ABSOLUTNIE nie zgadza, albowiem woda potrzebna jest jeno istotom ORGANICZNYM, których istność nasz Ojciec nazywa BYTOWANIEM które UMIERA, a nie życiem, bowiem twórcą DOSKONAŁEGO ŻYCIA jest On – DUCH, który utworzył nas na swój obraz jako DUCHY . Na cóż duchowi woda? Ano na nic mości panowie, co to odkrywacie co i rusz ową wodę na elektromagnetycznych hologramach tego świata - księżycu, marsie i innych iluminacjach. Czyż nie za cielesność Jahwe ukarał organikę śmiercią?
Rdz6,3
3 Wtedy Jahwe rzekł: «Nie może pozostawać duch mój w człowieku na zawsze, gdyż człowiek jest istotą cielesną: niechaj więc żyje tylko sto dwadzieścia lat». - BT
3 ויאמר יהוה לא ידון רוחי באדם לעלם בשגם הוא בשר והיו ימיו מאה ועשרים שנה
Może nadszedł czas, coby retorykę ziemskich „naukowców” odstawić do lamusa?
ZNAK WODNY
Znak wodny (filigran) – charakterystyczny obraz widzialny w świetle przechodzącym, uzyskiwany w trakcie produkcji papieru. Obecnie stosowany głównie jako zabezpieczenie druku np. w banknotach.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Znak_wodny
A za czym to ugania się współczesny ziemianin? Ano za papierem z nadrukiem zaopatrzonym w znak wodny. Skoro prawdziwemu ŻYCIU woda jest do niczego nie potrzebna, to czyim tworem jest papier ze znakiem wodnym? Jakby nie kombinować – DIABŁA, co to sklecił wodę na tym padole, żeby uwięzione duchy w organicznych cielskach miały się czym potoknąć. Jeśli kto nie wie czym jest jego organiczne ciało, co to mu je zafundował bóg wszechmogący Jehowa, niechaj się nie myje kilka dni, a wnet NAUKOWO uzna toto za GNÓJ, zgodnie z biblijną PRAWDĄ.
Jak zatem widzimy jasno, DIABEŁ ma na czym czapkie nosić, skoro przekonał człowieka obdarowanego DUCHEM, coby z własnej woli budował na tym padole jego królestwo, w zamian za papier zaopatrzony w znak wodny, za który ów kupi se coś, co po jakimś czasie OSOBIŚCIE WYRZUCI do śmietnika. Diabeł tak ogłupił co niektórych, że pobudowali se ogromne lochy, w których umieścili pancerne sejfy coby ów papier z wodnym znakiem przechowywać . Dzisiejszy człek o niczym innym już nie rozprawia, jak o owym papierze, który stał się celem samym w sobie. Może właśnie dlatego Diablo postanowił, że teraz papieru ze znakiem wodnym już nie będzie, bowiem ogłupionemu starczą jeno same LICZBY zapisane w bankowym komputerze.
Właśnie dlatego współczesna sfałszowana Biblia jasno mi pokazała, że w SŁOWIE naszego Ojca liczebniki nie występują, albowiem konstrukt ten jest twórcą WYŚCIGU SZCZURÓW, którego człek świadomy w żaden sposób nie jest w stanie ZAAKCEPTOWAĆ. Z rozeznanej historii światów jasno zatem wynika, że jedynym, w którym możliwe jest POKOJOWE współistnienie wielu bytów, jest BEZBIEGUNOWY ETERYCZNY świat, PIERWOTNIE wykreowany przez naszego Ojca - NAUKOWEGO GENIUSZA WSZECHCZASÓW.
P.S.
Kiedy na początku swej biblijnej przygody, bawiłem się słowem Elohim, zapodając je rozmaitym translatorom, okazało się, że można by je także przetłumaczyć jako termin ; ten , który nie potrzebuje WODY.
marix392
