MaSZ MaSZ
906
BLOG

HGW Miłościwa - 160 milionów majątku stolicy w prywatne ręce

MaSZ MaSZ Polityka Obserwuj notkę 6

Jeśli potwierdzą się informacje podawane przez antykaczystowską Gazetę Stołeczną, neutralne politycznie stowarzyszenie Miasto Jest Nasze oraz przemilczane przez "całą prawdę całą dobę" TVN, okaże się, że HGW i jej podlegli urzędnicy bardzo szczodrze przekazują majątek Warszawy w prywatne ręce.

Na podstawie umowy międzypaństwowej z lat 40-tych, Królestwo Danii przejęło odpowiedzialność majątkową od Polski (wówczas w formie ustrojowej PRLu) wobec swoich obywateli za nieruchomości po wojnie upaństwowione i przez nich utracone. Oznacza to, że ew. spór obywatela Danii dotyczy od 70 lat nie jego i Polski, lecz jego i Danii. Mimo pisma z Ministerstwa Finansów z 2011 potwierdzającego, że ta reguła dotyczy nieruchomości na miejscu dawnej kamienicy o adresie Chmielna 70, urzędnicy HGW w 2012 roku przekazali własność prywatnym osobom będącym jakoby spatkobiercami spadkobierców owego Duńczyka. Antykaczystowska Gazeta Stołeczna twierdzi, że owi spadkobiercy spadkobierców powiązani są biznesowo z urzędnikiem, który ową decyzję podjął. W tzw. międzyczasie HGW podpisała zmianę planu zagospodarowania pozwalającą na zbudowanie na owej działce wieżowca o wys. 245 metrów (6 razy wyższego niż w poprzednim planie zagospodarowamia), tym samym znacząco podnosząc wartość działki. Innymi słowy, urzędnicy zobowiązani do administrowania majątkiem stolicy łamiąc prawo przekazali majątek wartości ok. 160 milionów zł. w prywatne ręce. 

HGW zakłada, że rację miał red. Lis, który powiedział do studentów na zamkniętym spotkaniu, że "to nieprawda, że ludzie są tak głupi jak sądziecie. Są głupsi". Korzystając z tej propaństwowej mądrości HGW leje krokodyle łzy twierdząc, że to kaczystowscy siepacze lub kryptokaczyści chcą ją dopaść Bez wątpienia sądzi,, że owi głupsi jej uwierzą nie zadając sobie trudu aby wyrobić własne zdanie na podstawie dostępnych informacji. Zapewne do kaczystowskich siepaczy HGW zalicza dziennikarzy Gazety Stołecznej.

Jeśli zarzuty potwierdzą się, oznacza to, że albo na skutek niekompetencji doprowadzono do utraty wielkiego majątku stolicy, a to musi oznaczać masowe dymisje w warszawskim ratuszu. Albo zrobiono to celowo, a to również oznacza konieczność zwolnień z pracy, ale jednocześnie powinno zagwarantować zapewnienie nowego i wieloletniego miejsca zamieszkania zamieszanych urzędników, bardzo bezpiecznego lokum zabezpieczonego kratami i z wprawdzie skromnym, ale bezpłatnym kateringiem.

W państwie prawa taka sprawa rozstrzygana jest przez sądy w ciągu najwyżej roku. Uniewinnienie, albo kara o wysokości zależnej od skali winy (niedopełnienie obowiązków czy działanie świadomie). Co na to nasze "państwo prawa" i niezawisła władza sądownicza?

 

MaSZ
O mnie MaSZ

Tylko prawda jest ciekawa. masz_68@interia.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Polityka