
Szał w Polsce i szok! Pytali mnie w pracy(wszak kocham tenis ziemny od czasów sukcesów W. Fibaka); koleżanki, koledzy, jak myślisz: Agnieszka pokona Williams, na pewno odpowiadam im z uśmiechem, ale w przyszłym roku ...
Obserwowałem Serenę Williams podczas całego turnieju Wimbledonu i te jej zabójcze serwy nie dawały mi spokoju, jak się okazało, że będzie grała z Agnieszką w finale – miałem rację!
Jednak nie o to mi tu chodzi, chodzi mi głównie o to, jak się wszyscy zachwycają teraz Radwańską, jakie jej teraz przypisują tytuły i to kim stała się dla Polskiego sportu, Polaków; itd; itp, ale gdzie wszyscy byli gdy Radwańska potrzebowała kasy i sponsorów, by brać udział w turniejach, by doskonalić swoje umiejętności, rzemiosło?!
Dziadek Agnieszki pozbywał się dzieł sztuki, by wnuczkę wesprzeć, bo widział iż dziewczyna ma talent wrodzony do rakiety i tenisa; wówczas dla Radwańskiej nikt nie miał czasu czegokolwiek zrobić!
Teraz hipokryci i obłudnicy podnieśli swoje łby, jak hydra, teraz masa matek i ojców sukcesu Radwańskiej się znalazła, media i prasa szaleją przedstawiając Agnieszkę, jako boginię zwycięstwa polskiego sportu? Krzyczą: Radwańska Polskę rozsławia i Polski sport, Polską Rację Stanu!
A gdzie Ministerstwo Sportu i Polski Związek Tenisa Zimnego wówczas byli?, jak trzeba było wspierać polskie talenty w osobie Radwańskiej i nie tylko?, kupa starych ze zwyrodnieniami mózgu durni bez wyobraźni, zapatrzonych we własne kieszenie nic nie zrobiła, by ją wesprzeć, pomóc, dołożyć swoja cegiełkę do jej przyszłych sukcesów!
Pamiętam, jak P.Z.T.Z wsparł W. Fibaka dolarami, by mu później z odsetkami wsparcie odebrać, takie są Polskie Związki różnych dyscyplin Polskiego sportu - pytam się tylko; po co one są, skoro tam rządzi; bezmózgowie, brak wyobraźni, grzyb, beton, prywata?
Agnieszka w Wimbledonie nie grała dla Polski i Polaków, tylko; dla rodziny, dla siebie, dla tego że to kocha robić-grać, bo co Polska jej dała, by te sukcesy osiągnęła?, powiedzcie mi: Co Polska jej dała i ci idioci z Ministerstwa i P. Z. T. Z?!
Nie mam prawa mówić i nikt go nie ma, że Agnieszka dla Polski i dla mnie jako Polaka grała, ponieważ ja jej nic nie ofiarowałem, by do tego sukcesu się dołożyć, prócz zaciśniętych kciuków podczas jej zmagania w całym turnieju!
Ilu młodych talentów w Polsce się zatraca dzięki tym związkom sportowym, w których starcy rządzą("działacze sportowi") i ich kmiotki, tkz; przydupasy!!!
Zniemczona Polka: Angelique Kerber, przyjaciółka Radwańskiej, też chciała Polskę reprezentować, bo krew ma Polską i czuje się Polką, ale ci idioci odrzucili jej propozycję, bo co by dla nich zostało?!
Ciekawe, kiedy się w Polsce skończy ta obłuda i hipokryzja; władzy, władzy związków sportowych, które niszczą polską utalentowaną młodzież, bo tam szaleje; brak wyobraźni, zapalenie mózgu i prywata.
Kiedy utalentowani Polacy będą mogli w kraju otrzymywać wystarczające dotacje na doskonalenie własnych talentów, a nie jeździć po wsparcie do Francji, Niemiec, Anglii, USA i te kraje reprezentować z szacunku do ich wkładu w ich sukcesy, a nie własny, który ich odrzucił, jako dzieci niechciane, by w okresie ich sukcesów znowu przygarnąć, jako dzieci polskie, które rozsławiają kraj?!
Co wam to przypomina?
Piękne - prawda? :-)))

Inne tematy w dziale Rozmaitości