SŁUGA:
Proszę państwa; czasy panów i poddanych,
jak widać powróciły, przynajmniej w PSL,
ciekawe komu ten wybrany sługa chce służyć?
"epitafium", tym razem dla żywego:
A z ikoną PSL co się stało?,
ano ze ściany chwały on spadł,
z poczucia bólu serca - zbladł!
I rzekł; by się jeszcze chciało
- nasłuchiwał czegoś długo,
ale to tylko echo jego kłamstw,
w korytarzach Sejmu - grało!
Pytanie?
Czy coś się w koalicji rządowej zmieni?,
praktycznie nic, bo nieroby byli i są,
dalej głoszą wyimaginowany pean sukcesu!
Palikot - Miller, przyszła koalicja:
Palikot mędrek Millera wspiera,
aż Tuska skręca jasna cholera,
bo żmiję wychował na swoim łonie,
która go kąsa tak, że złością płonie!
Gdzie się nie spojrzy gęba Palikota,
serce mu zżera, ta nędzna istota.
W szorstką miłość uczucie włożył,
ten mu obiecał, a go "wychędożył"!
Miller go męczy i wyborców straszy,
koniec z rządami polskich "judaszy!".
Krzyczy; dla SLD, Polską rządzenie
- Putina wesprę, to moje marzenie!
Palikot markotny o słowo prosi;
kocha L. Millera i go też nie znosi.
Tak koalicjanci siebie podkopują,
co innego pieprzą ludzie to kupują!
Inne tematy w dziale Polityka
