Mam wraznie, ze jestesmy swiadkami narodzin nowego swiatopogladu. Byl kiedys sobie antropocentyzm, a teraz mamy PiSocentryzm. Swiatopoglad ten (blednie) zaklada, ze dalsze losy Polski, deficytu, umowy gazowej, kursu zlotowki zaleza tylko i wylacznie od tego kto na kogo kablowal w PiSie, kogo Rada Polityczna PiSu wykluczy z partii, i czy Zbigniew Ziobro mial zamiar dokonac puczu czy nie. Temu oczywistemu wrecz zabobonowi zdaja sie holdowac masy ludzi skadinad wyksztalconych, europejskich i generalnie kumatych.
Jako prosta dusza, lub wrecz moher czy tez inszy oszlom, chcialabym niesmialo zaprotestowac. Dalsze losy Polskie zaleza od:
- ministra finansow i jego zdolnosci poradzenia sobie z deficytem budzetowym, zmniejszaniem szarej strefy przez obnizanie podatkow i ulatwianie roznorakich procedur
- ministra gospodarki i jego zdolnosci negocjowania umow dotyczacych bezpieczenstwa energetycznego Polski
- ministra edukacji i jego zdolnosci do przeksztalcenia systemu edukacji
- ministra transportu tak aby zamiast jednego Pendolino jezdzacego pomiedzy Warszawa i Gdanskiem, cala trakcja kolejowa byla zmodernizowana
I mozna by tak dalej pisac.
Panowie, naprawde swiat sie kreci wokol Slonca, a nie wokol Jaroslawa Kaczynskiego :)
Inne tematy w dziale Polityka