Temat wpisu to sprawa niemieckiej konferencji prasowej "Rodzice pod presja"(naciskiem) - Die Eltern unter Druck.
W sprawie dzialalnosci posthitlerowskiego i posthonekerowskiego politycznego systemu kontroli rodzin w Niemczech - Jugendamtu i z nim zwiazanych systemowych i politycznych dzialalnosci polegajacych na lamaniu praw dziecka, czlowieka i obywatela mnoza sie petycje kierowane do Parlamentu Europejskiego. Zakazy uzywania jezyka ojczystego obcokrajowcom i inne techniki wynaradawiania dzieci polskich znane pod nowym pojeciem Nationale Sauberung sa stosowane przez Jugendamty i sady rodzinne pomimo pelnej swiadomosci lamania prawa.
W dawnych czasach wolno bylo te praktyki nazywac germanizacja. Dzisiaj pojecia Nationale Sauberung, czyli czystki narodowosciowe uzywa w stosunku do "niemiecko legalnych" procedur urzedowych w Niemczech - w odroznieniu od pojecia Etnische Sauberung (Tutaj przykladem sa balkanskie lub polskie czystki etniczne w ostatnich wojnach)azeby podkreslic humanitarny sposob prowadzenia tej dzialalnosci niemieckich urzedow.
Niemieckie ministerstwa sprawiedliwosci i rodziny sa o tych procedurach informowane na biezaco juz od wielu lat i dotychczas stosowaly tylko taktyke legalizacji bezprawia polegajaca na pisemnych opiniach jakoby sedzia i pracownik Jugendamtu byli niezalezni od obowiazujacego prawa niemieckiego i miedzynarodowego przy podejmowaniu decyzji.
Przewodniczacy Komisji Petycji PE pan posel Marcin Libicki wystosowal w tej sprawie list do pani minister von der Leyen, ktora poczuwa sie do reprezentacji rodzin i dzieci w Niemczech jako minister tego resortu.
Odpowiedz na zapytanie Komisji Petycji w sprawie dyskryminacji polskich oraz innych dzieci i rodzicow przez system Jugendamtow mozna przewidziecpo konferencji prasowej przygotowanej przez pania minister.
Przewiduje ona wzmocnienie represyjnej, politycznej kontroli rodzin i dzieci przez sluzbe zdrowia i policje w celu wzmocnienia pozycji Jugendamtow.
Obecnie jugendamty policja i urzad zdrowia powinny reka w reke jak zastarych czasow miec nieograniczona wladze nad kazdym dzieckiem w imie niemieckiego dobra dziecka. Powtarza sie wiec totalitaryzm politykow pozostajacy poza kontrola ministerstwa. Jugendamty nie posiadaja bowiem ani nadzoru fachowego ani tez nadzoru ministerialnego i te samowole gwarantuje Jugendamtowi niemiecka "konstytucja"Grundgesetz - GG w ramach niepodleglej dzialalnosci samorzadowej.
Wypowiedz pani minister w sprawie intensyfikacji (bezprawnej) kontroli rodzin i dzieci przez Jugendamty wzmocnione przez policje i sluzbe zdrowia padla po pytaniu/propozycji adwokata pokrzywdznych rodzicow dotyczacego likwidacji tej niechlubnej organizacji.
Link do wypowiedzi pani minister von der Leyen:
http://de.youtube.com/watch?v=AeELQXKVWF8#GU5U2spHI_4
Jugendamty nazywane sa w Niemczech zrozumiale i slusznie jako Kinderklaubehörde czyli urzedy do kradziezy dzieci. Jest jednak jeszcze gorzej niz moznaby przypuszczac.Nawet bloger Amstern napisal w dziale (niemiecka) kultura o jednym przypadku morderstwa dziecka pod opieka Jugendamtu w rodzinie zastepczej, przez tak zwana matke z urzedu.Takich przypadkow jest jednak wiecej.Wiele z nich nie widzi swiatla dziennego.
Urzedowa kradziez dzieci, ktora staje sie sposobem na zycie dla wielu rodzin zastepczych wychowujacych dzieci w czysto niemieckim stylu jest motywowana politycznie , co potwierdza pani minister swoim wystapieniem w dzisiejszej Europie. Czy zapowiada ona tym samym powrot do DDR?
PS."Rodzice pod presja".To motto konferencji prasowej wskazuje na rodzicow jako zrodlo pierwotne zagrozenia i zla dla wlasnych dzieci a Jugendamty jako zrodlo wydobycia dzieci z rak oprawcow do politycznie poprawnych niemieckich rodzin zastepczych i domow dziecka.
Przenikliwy.Pisze o mało znanej patologii. Od stanu wojennego jestem głownie w Niemczech gdzie reaktywuje się od roku 2000 politycznie sterowana kulturę i Eksport NEOkultury Wiodącej Kultury Niemiec -"DEUTSCHE LEITKULTUR"- Zakazy języka polskiego polskim dzieciom i rodzicom w Niemczech są jednymi z objawów realizacji tej Niemieckiej Polityki NEOkultury polecam dokumentalny film polski pod tytułem POLNISCH VERBOTEN oraz reportaże Uwaga i Interwencja które są przelinkowane poniżej Inne dokumenty o działalności organizacji JUGENDAMT są dostępne w Google video oraz Youtube pod hasłem JUGENDAMT. Moj syn Filip oduczany jest języka polskiego w Gütersloh, siedzibie koncernu Bertelsmann i to za wiedza fundacji Bertelsmanna,krzewiącej niemiecka kulturę na całym świecie. Zakazy języka Polskiego są wydane przez dwa niemieckie sady i Jugendamt oraz Kinderschutzbund. Bartoszewski:"Dlatego też postanowiłem nazwać rzeczy po imieniu i - jak ujął to jeden z przedwojennych satyryków - "przestać uważać bydło za niebydło"." Kopiowanie i redystrybucja tekstów bez zgody autora są dozwolone wyłącznie do celów niekomercyjnych i za podaniem pierwotnego źródła. Lista zablokowanych komentatorow roszpunka, Oda, Cichutki, Voit, borisx, Amstern, Moomintroll, Zachcio, Enrico Palazzo, Franz Maurer
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka