Miyamoto Musashi Miyamoto Musashi
291
BLOG

Chińska droga Donalda Tuska

Miyamoto Musashi Miyamoto Musashi Polityka Obserwuj notkę 1
Pojawiła się w kręgach komentatorów teza, że łamanie prawa przez rząd Donalda Tuska, w myśl zasady cel uświęca środki to poligon doświadczalny na współczesnej demokracji, który obserwują państwa zachodnie. Ośmielę się pójść dalej i zadać pytanie, a co jeżeli to podłoże pod system Chiński?


Oficjalnie federalizacja Europy ma być alternatywą dla Stanów Zjednoczonych i Chin. Nieoficjalnie, Chiny mocno zabiegają o swoje wpływy na starym kontynencie, a największe państwa członkowskie nie są gospodarczo gotowe podjąć konkurencji z największymi gospodarkami nawet współpracując. Dodatkowo dochodzi samobójcza zielona polityka, która w UE urasta do formy religii. Dlatego chcąc wyjść z cienia USA Europa potrzebuje nowego hegemona. Po rozpoczęciu wojny na Ukrainie, wydawać się może, że Rosja przestała być wiarygodnym partnerem w kwestii bezpieczeństwa, ale jeżeli chodzi o biznes można podejrzewać że europejskie elity za cenę taniego gazu i surowców wrócą do starych interesów. Wobec tego, że swoją potężną gospodarką Chiny wydają się idealnym partnerem (Senior), dla Europy. W ramach budowania wzajemnych powiązań zapewne sądowane są zmiany ustroju politycznego Europy aby dostosować się do autorytarnego partnera. Przy czym komunizm na starym kontynencie zostałby ubrany w tęczowo zielone szaty. 

Tutaj rządny zemsty Tusk, wydaje się dla elit starego kontynentu idealnym materiałem do dowodzenia poligonem doświadczalnym we wprowadzaniu autorytaryzmu z świecie liberalnej demokracji. Czy jest on wstanie przeprowadzić ten eksperyment, na kiedyś miłującym wolność polskim narodzie. Czy jest świadom w czym bierze udział? Czas pokaże. 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka