mizi mizi
41
BLOG

PIS-ior, a mądrze gada!

mizi mizi Polityka Obserwuj notkę 20

 

Maciej Eckardt, PiS-owski wicemarszałek województwa kujawsko-pomorskiego:
 „…Lech Kaczyński nie ma gdzie zbierać głosów. Przez okres swojej prezydentury kompletnie nie udało mu się pozyskać nowych zwolenników. Ba, stracił poważną część dotychczasowego elektoratu, zdegustowanego miałkościąupływającej kadencji, znaczonej partyjnym uwikłaniemi nieznośnąmałostkowością, która powinna być obca głowie państwa.
Lech Kaczyński przegra, bo nie potrafił w porę przejrzeć się w lustrze własnych ułomności. (…) nie wiadomo, co tak naprawdę pozostawia po swojej pięcioletniej kadencji. Polityka historyczno-kombatancka, skądinąd bardzo ważna, to stanowczo za mało, by okres bytności w pałacu prezydenckim uznać za w pełni wykorzystany. Per capita mamy więc do czynienia z okresem straconym, choć na swój sposób interesującym(…)
Przypomina miotającego się w klatce ptaka, oddzielonego od świata prętami ideologicznych miazmatów IV Rzeczypospolitej, która zeszła ze sceny w dość smutnych okolicznościach, grzebiąc pod zgliszczami wiele ludzkich nadziei na zmianę. (…) nie wygra, bo nawet w strukturach partii mu najbliższej nie ma – delikatnie mówiąc – entuzjazmu dla tej kandydatury (…)
zakończy swoją karierę na jednej kadencji, (…) nie udało się wypracować języka komunikacji ze współczesnym światem. (…) grzęźli w personalnych utarczkachoraz infantylnej pamiętliwości. Obu nie udało się też zdystansować swojego urzędu do polityczno-partyjnej bieżączki, w którą niepotrzebnie się angażowali, stając na przegranej pozycji, bo pozycja prezydenta w polskich warunkach konstytucyjnych jest dość licha.
Lech Kaczyński (…) środowiska eurosceptyczne, (…) upokorzył, kiedy z podpisania traktatu lizbońskiego uczynił irytujące show medialne. (…) elektorat orbitujący wokół Radia Maryja, (…) mu nie ufaw takich sprawach jak obrona życia dzieci nienarodzonych czy polityka wobec Unii Europejskiej (…)
Jego prezydentura rozczarowała. Nienazwanie po imieniu zbrodni ukraińskich na Polakach w imię poprawnych relacji z Wiktorem Juszczenką, budowanie sojuszu z ewidentnym oszołomem i satrapą Saakaszwilim, groteskowe uzależnianie podpisania traktatu lizbońskiego od wyników irlandzkiego referendum, toczenie trzeciorzędnych bojów o czwartorzędne sprawy, nadpobudliwa proamerykańskość, mała zwartość intelektualnai niespójny przekaz intencji (…)
 
[chyba o Salon24.pl:] Zaczną się intelektualne i pijarowskie wygibasy, mające na celu udowodnienie, że miałka prezydentura Lecha Kaczyńskiego, była najlepszą od czasów II Rzeczypospolitej, pomimo wściekłych ataków mediów i kuksańców bezwzględnej konkurencji.
Będzie zatem na co popatrzeć i czego posłuchać.”
mizi
O mnie mizi

MAM BRATA! ALLELUJA!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka