Mam tylko dylemat, czy chciano ich zabić czy tylko usunąć z życia publicznego. Bo prawdziwe trupy mogłyby zachwiać poważniej ich poziomem władzy nad służbami w Polsce.
Miałam możliwość rozmowy niedawno z L.Kaczyńskim, ma inną tożsamość ale chce wrócić do żywych.
Jak to zrobić, to policzek dla ROsjan nie do zniesienia i złamanie umów międzynarodowych o tajemnicy operacji służb specjalnych. W tv można pokazać wszystko, tyle nowych filmów wojennych nakręcono. Pokazano wrak trochę dymu i liczono na dwie sytuacje, wygrane wybory prezydenckie i popsucie jeszcze głębsze stosunków z Rosją. To drugie im nie wyszło, ale czarna opcja PiS-u ciągle na tym gra, co może doprowadzić do wręcz wojny, której na pewno nie chcemy.
Jak przywrócić martwych do żywych?
Dwie opcje,
-Rosja przyzna się, że ich więziła by całkowicie zapanować nad sceną polityczną, ale na to nigdy nie pójdą.
-Złamać umowy i korzystając ze wsparcia USA wytoczyć polityczną wojnę Rosji.
Jedynie to drugie, zapewniam, że cała Europa i demokraci w USA są tą operacją poruszeni wystarczająco, by nas poprzeć. Kwestia wyborów prezydenckich w USA, jeśli dojdą do władzy republikanie, to jest to partia trzymająca władzę również w Rosji, wtedy mamy przerąbane i III wojna światowa będzie faktem.
Skąd to wiem? Jestem kimś kto wszedł w świat służb bez podpisywania lojalek, więc mogę pisać prawdę.
Nie jestem jednak pewna, czy Ci ludzie faktycznie nie mieli zginąć.
Proszę przyjrzeć się wypowiedziom wdowom i sierotom po nich, oni wszyscy kłamią i są zadowoleni, to straszne."
mmariola.salon24.pl/345100,10-2010