„
Honory gospodarza uroczystości pogrzebowych pary prezydenckiej na Wawelu
będzie pełnił marszałek Sejmu Bronisław Komorowski. Wiadomo już, że
do Krakowa zjadą się głowy wielu państw świata, choć nikt nikomu nie wysyłał zaproszeń. Organizatorzy zapewniają, że starają się w jak największym stopniu uwzględniać oczekiwania rodziny.”…” Będzie w nich
uczestniczył premier, zważywszy na zaangażowanie rządu w zarządzanie kryzysowei proces organizacji uroczystości, który spadł na barki rządu"…”W konsekwencji musimy zagwarantować możliwość transportu, odpowiednie miejsca podczas uroczystości i
możliwość spotkania z najważniejszymi przedstawicielami państwa polskiego”…” Ambsador podkreślił, że należy również uwzględnić "
szczególną rolę" ministra spraw zagranicznych.”….” Orłowski powiedział też, że n
ie było formalnych zaproszeń na uroczystości pogrzebowe pary prezydenckiej; do ambasad państw akredytowanych w Polsce została przekazana jedynie nota informująca o wydarzeniu.
Jak dodał, wiele państw zgłosiło chęć uczestniczenia w uroczystościach jeszcze zanim nota została wystosowana. „… źródło
tutaj
Mój komentarz
Obama i reszta na chama wprosili się Tuskowi . Bez zaproszeń, nawet bez czekania na spóźniona notę . Tusk pełni według Orłowskiego role ciecia hotelowego zajmującego się transportem , organizacja imprez i udzielaniem informacji turystycznej. Tylko ,że cieć z reguły nie uczestniczy w imprezach dla gości .W wypadku Tuska jest inaczej. Tusk ma być na skinie reki gości , gdyby ci , nawet ni e uzgadniają przyjazdu z nim zechcieli łaskawie porozmawiać z jakimś przedstawicielem polskich władz . Pogrzeb ma być tylko tłem dla rozmów , dla ubijanie politycznych biznesów. W końcu już kolega Tusk Chlebowski zapoczątkował tą praktykę.
Tusk , Komorowski , i Sikorski maja niesamowite parcie na szkło. I czy są proszeni , czy nie zrobią wszystko aby znaleźć się w obiektywach . Bez taktu. Najważniejszymi osobami na uroczystościach powinni być Komorowski , Tusk i Sikorski. Dziwie się że pozwolili Jarosławowi Kaczyńskiemu brać udział w pożegnaniu Brata. Przecież przyjazd najpotężniejszych polityków globu na pogrzeb Lecha Kaczyńskiego to tylko pretekst do spotkania z politykami Platformy Obywatelskiej. Komorowskim Tuskiem i Sikorskim
Marek Mojsiewicz
