Sędziowie wybierani w wyborach bezpośrednich , powszechnych
Zabobonem jest twierdzenie ,że obywatele nie mogą wybierać sędziów w wyborach powszechnych .
Jeśli można wyłaniać w wyborach powszechnych władze ustawodawcza i wykonawczą , to dlaczego pozostawić poza demokratycznymi regułami władze sądownicza. Nie ma żadnego racjonalnego argumentu aby tego nie robić. Z wyjątkiem jednego , który w sposób z reguły zawoalowany jest zawsze podnoszony. Obywatele są za głupi , zbyt nierozgarnięci aby wybrać sędziów .
Czy rzeczywiście tak jest , że obywatele są niezdatni umysłowo i nie mają wystarczających kompetencji aby dokonać prawidłowego , cokolwiek to znaczy wyboru.
Senyszyn nazwała Trybunał Konstytucyjny Trybunałem Prostytucyjnym . I Nic. Tak jakby nazwani w sposób pośredni przez Senyszyn ludzi zasiadających tam prostytutkami nic nie znaczyło . Korwin Mikke nazwał ludzi , będących sędziami w Sądzie Lustracyjnym zwykłymi s..synami Było to po orzeczeniuw sprawie Jurczyka . Mimo ewidentnych dowodów ,że Jurczyk był agentem ludzie wyłonieni bez demokratycznych bezpośrednich wyborów stwierdzili ,że tym agentem nie był. Aby nie ośmieszać sparszywiałego już i tak autorytetu wymiaru sprawiedliwości ludzi , będący tam sędziami nie odważyli się wytoczyć Korwin Mikke procesu .
Problemem całego demokratyczne świata jest uzurpowanie sobie przez sędziów najwyższych instancji , USA jest to Sąd Najwyższy , w Polsce Trybunał Konstytucyjny prawa kreowania prawa , wchodzenie w uprawnienia władzy ustawodawczej. W USA Sąd Najwyższy raz kreuje fundamentalne prawo ,że kara śmieci jest legalna, a raz że nie jest. Wszystko odbywa się pod pozorem badania zgodności prawa z konstytucją . W tej chwili bada się czy ”związki „ homoseksualne są zgodne z konstytucją USA. Już sama próba takiej interpretacji jest ogromnym nadużyciem i łamanie ducha tej konstytucji . Bo potrzebny jest niemały tupet i bezczelność, aby twierdzić ,że ten napisany w XVIII wieku dokument był pisany z myślą o rodzinie homoseksualnej. Jednym uczciwym rozwiązaniem byłoby zmienić konstytucję. Kilku ludzi zasiadających w Sądzie Najwyższym faktyczna władze zmiany konstytucji. Jakim zagrożeniem dla demokracji jest niekontrolowana w procesie demokratycznym metoda mianowania ludzi ,często swoich na takie kluczowe stanowiska . W Polsce Trybunał Konstytucyjny również staje się zagrożeniem dla demokracji, dla normalnego funkcjonowania prawa, gdyż w sposób dowolny może obalać prawa stanowione . Trybunały , Sądy są polem do rozgrywek oligarchicznych . Obsadzani tych ważnych stanowisk jest nacechowane egoizmem politycznym i prywatą, gdyż organy te często chronią prywatne interesy . Pamiętna sprawa ogródków działkowych, spółdzielni mieszkaniowych, czy ostatnia dotycząca gruntów ornych w miastach .
Ludzie pełniący zawód sędziego bez demokratycznej kontroli ze strony społeczeństwa i związane z tym poczucie całkowitej bezkarności poczuciem doprowadzili , co jest normalnym typowym patologicznym procesem do zideologizowania systemu sprawiedliwości . Ilustracją bezkarności była sprawa człowieka z Bydgoszczy , pełniącego zawód sędziego , który pomimo bliskiej zażyłości z gangsterem oraz kryminalnych oskarżeń był całkowicie bezkarny , chroniony mafijna wręcz solidarnością kastową , która nie uchyliła mu immunitetu . Nawet człowiek zasiadający w samym Sądzie Najwyższym jako sędzia był podejrzany o korupcję. Sytuacja taka może być porównywalna tylko do sprzedaży ustaw przez ludzi pełniących funkcje posłów w Sejmie . Obie sytuacje stanowią zagrożeni dla podstaw funkcjonowania państwa.
Zideologizowanie całej korporacji stanowi następne zagrożenie dla normalnego funkcjonowania społeczeństwa. Korporacja bowiem pozbawiona nadzoru demokratycznego i demokratycznych mechanizmów wyboru sędziów selekcjonuje i wspiera kariery tych, którzy podzielają ideologiczne , stojące w sprzeczności z rozsądkiem i poczuciem sprawiedliwości metody i cele . Sprawa np. ideologicznej koncepcji przestępstwa jako efektu represyjności społeczeństwa, czy fanatycznego dążenia do obniżenia wysokości kar .
Specjalne prawa jaki posiada korporacja, czy raczej kasata sędziowska oraz metody mianowania ludzi do tej kasty są zwykł al pozostałością feudalizmu i należałoby z tym skończyć. Niezawisłość sędziów. To następny zabobon. Ludzie są zależni od tych, którzy ich mianują i wybierają na coraz wyższe stanowiska w hierarchii wymiaru sprawiedliwości. Powoduje to ,że bardzo często są dyspozycyjni w stosunku do środowiska i tych organów które o ich losie decydują.
Czy w takim razie demokratyczne wybory sędziów dokonywane w wyborach powszechnych przez obywateli nie stanowiłyby właśnie rękojmi tej niezawisłości . Czy to nie obywatele wybraliby tych uczciwych , sprawiedliwych .
Z pewnością tak .
Marek Mojsiewicz
Okręgi jednomandatowe
Okręgi jednomandatowe są nowoczesnym elementem, narzędziem demokratycznym. Wybory proporcjonalne skutkują powstaniem struktur politycznych państwa o charakterze wodzowsko oligarchicznym. Wódz stojący na czele partii , ewentualnie otoczony tak zwanym dworem , lub oligarchią ustawia listy wyborcze . Jest panem życia i śmierci politycznej posłów. Wyborcy przy tej skomplikowanej ordynacji , wielkich okręgach wyborczych i co najmniej kilkudziesięciu kandydatach w takich nie są w stanie szczegółowo „przedyskutować” wartości , programów , oraz cech osobowości kandydatów i głosują na liderów partyjnych oraz na szczątkowe programy partyjne. Negatywne skutki ordynacji proporcjonalnej . Skutkuje to w sposób katastrofalny na jakości elity politycznej .Posłowie faktycznie mianowani prze liderów, wodzów partyjnych cechuje skrajnie posunięty wobec nich serwilizm i klientyzm . System proporcjonalny skutkuje przekształceniem Sejmu w przybudówkę dla rządu i koalicji , w pełni dyspozycyjną maszynkę do głosowania. Funkcja kontrolna Sejmu w stosunku do władzy wykonawczej ulega całkowitej atrofii . W systemach proporcjonalnych łatwiej jest uzyskać kontrolę agenturalną nad decyzjami państwa prze służby państw obcych , jak również łatwiej jest wpływać na decyzje ustawodawcze , oraz na organy wykonawcze państwa przez organizacje przestępcze, zorganizowane grupy nacisku, lobby . Występuje niestabilność sceny politycznej . Upadek popularności politycznej lidera skutkuje w sposób zasadniczy upadkiem politycznym partii i jej posłów. System proporcjonalny skutkuje niebezpiecznym wzrostem znaczenia i wpływów głównych mediów ponieważ kampanie wyborcze koncentrują się na liderach. W wyborach jednomandatowych zyskują na znaczeniu media lokalne, gdyż wyborcy mają do wyboru zazwyczaj dwóch , trzech liczących się kandydatów i kwestia lidera partii nie ma decydującego znaczenia dla wyborców . Pozycja wodzów ulega osłabieniu , zaś rola sprawdzonych posłów wzmocnieniu. Przy wyborach jednomandatowych , jednoturowych , bez progu wyborczego zawsze dostanie się do parlamentu paru niepokornych, bezpartyjnych , pilnie patrzących na ręce innym . System polityczny jest stabilny .Nie ma nagłych zmian sceny politycznej . Władze partyjne są budowane od dołu . Liderzy partyjni nie mają cech wodzowskich .
Najlepszym przykładem , pewną przybliżona ilustracją relacji pomiędzy wodzami partyjnymi i szeregowymi posłami w systemach jednomandatowych są wybory na prezydentów miast. Kandydat może wygrać będą bezpartyjnym. Bardzo często to partie i ich liderzy licytują się aby dać poparcie kandydatowi . Jeśli partie popierają kandydata to nie jest to na zasadzie widzimisie wodza, nie wybiera się na zasadzie na której funkcjonuje Sejm , że poseł na Sejm ma być mierny , ale wierny , tylko kalkuluje jego popularność, kompetencje, zdolności przywódcze , jego szanse na wygranie .
Bez reform ustrojowych , modernizacji ustrojowej, zmiany konstytucji , których głównym elementem musi być zmiana ordynacji proporcjonalnej większościową , na okręgi jednomandatowe Polska nie wydźwignie się z postępującej degradacji cywilizacyjnej .
System prezydencki
Kluczowym problemem , źródłem niestabilności polskiej sceny politycznej z jej wodzowsko oligarchiczną formuła oraz postępującym psuciem, uwiądem demokracji jest postkomunistyczna konstytucja. Jednym z jej elementów jest wprowadzenie niefunkcjonalnego ,oligarchicznego modelu rządów parlamentarno gabinetowych . Już samo to sformułowanie , ta formuła jest potworkiem uwłaczającym zdrowemu rozsądkowi , idei demokracji, idei kontroli władzy przez społeczeństwo. Zaprzeczająca monteskiuszowskiej idei rozdziału władz, ich wzajemnej niezależności.
Premier , jako wódz w swojej partii decyduje o składzie Sejmu poprzez delegowanie do niego , na biorące miejsca na liście ludzi sobie posłusznych i dyspozycyjnych .Następnie ci mianowani przez niego wybierają go na oligarchiczny urząd premiera. Już jako premier tworzy ustawy, które przesyła do Sejmu , w którym są juz mianowani przez niego posłowie. Dyspozycyjni , wierni , chociaż bierni uchwalą w obawie o miejscy w Sejmie wszystko co im się podsunie do uchwalenia. Z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć , że uchwaliliby nawet mianowani konia na senatora. Są już w końcu historyczne precedensy na które posłowie na Sejm mogliby się powołać , na sytuacje w której słaba władza ustawodawcza to zrobiła. Następnie premier podlega kontroli dyspozycyjnych wobec siebie posłów , co czyni funkcje kontrolną Sejmu czysto iluzoryczną. Pokazała to ostatni sytuacja, a której interes państwa była zagrożony w stopniu najwyższym . Chodzi o kupowanie prawa Rzeczpospolitej, kupowanie treści ustaw. W tej sytuacji wymagającej szczegółowego i wnikliwego śledztwa , proces kontrolny został powierzony Sejmowej komisje śledczej , do której kontrolowany premier ….desygnował zależnych od siebie ludzi. Urąga to nie tylko zdrowemu rozsądkowi , ale również zagraża bezpieczeństwu państwa, ponieważ Sejm utracił faktyczne funkcje kontrolne w stosunku do władzy wykonawczej Nawet w obliczy jawnej przestępczej działalności rządu Sejm jest wobec niego bezsilny. Paradoksem jest że Trybunał Stanu , który ma sądzić np. premiera jest powoływany z wyjątkiem jego przewodniczącego przez zależnych od potencjalnego oskarżonego posłów .
Innym kluczowym dla demokracji i jej funkcjonowania jest problem bardzo często niejasnego , zakulisowego , wyłaniania władzy wykonawczej, czyli wybór osoby premiera. Urząd i osoba premiera nie tylko nie ma legitymacji demokratycznej ,ale bardzo często urząd ten w wyników targów politycznych i zakulisowych gier uzyskują ku zaskoczeniu wyborców różne dziwne osoby . Marcinkiewicz, Buzek itp.
Najlepszym ,a właściwie jedyny demokratycznym rozwiązaniem jest ustrój prezydencki. Władza wykonawcza ma silną legitymację demokratyczną. Jest wyłaniana bezpośrednio przez społeczeństwo .
Dzięki rozdziałowi władzy wykonawczej i ustawodawczej wzmacnia się rolę kontrolną tej ostatniej w stosunku do władzy wykonawczej . Istotna kwestią jest jakość władzy wykonawczej. To społeczeństwo dokonuje weryfikacji programu i cech osobowych przyszłego prezydenta .
Referendum jako IV władza
Nic co nas bez nas. Takie powinno być motto czwartej władzy jak pozwoliłem sobie nazwać instytucję referendum . Władzy , która powoli staje się XXI wiecznym dodatkiem do trzech monteskiuszowskich władz, Ustawodawczej ,wykonawczej i sądowniczej .
Ni co nas bez nas . Tak najkrócej można by zdefiniować istotę referendum . Kluczowe decyzje , stanowienie fundamentalnych praw powinno należeć bezpośrednio do Polaków , do całego polskiego społeczeństwa .
Parafrazując słynne powiedzenie o wojnie. Fundamentalne decyzje polityczne są rzeczą zbyt poważną aby pozostawiać j politykom .
Konstytucja i jej zmiany , wysokość podatków, w tym szczególnie nakładanie nowych i podwyższani starych , kodeksy karne i cywilne , zasadnicze zmiany prawnej osnowy funkcjonowania społeczeństwa i rodziny . Wysyłanie wojska za granicę .Przynajmniej te podstawowe sprawy powinny być w suwerennej i bezpośredniej gestii nas wszystkich , całego społeczeństwa
Niepostrzeżenie monteskiuszowski trójpodział władzy odchodzi do lamusa . Oczywiście nawet w USA, najbardziej demokratycznym kraju na świcie trójpodział nie był pełny , gdyż władza sądownicza jest wyłaniana nie bezpośrednio przez obywateli, wyborców, ale przez inne władze , wykonawcza i ustawodawczą. Spowodowało to „rozepchanie łokciami „ nie mającej nad sobą bicza demokratycznej kontroli władzy sądowniczej.
W Kalifornii nie zgodzono się n podwyżki podatków i władze w cudowny sposób znalazły wyjście wskazywane prze oponentów podwyżki podatków. Zamrożono pensje urzędników, zaczęto redukcje urzędników. Zamrożono niepotrzebne programy społeczne i inwestycje. Referendum jest też idealnym narzędziem do przeprowadzania niepopularnych reform , których rządzący ze względów wyborczych i zależności od innych nie mogą przeprowadzić . Referendum to również narzędzie stanowienia i interpretacji prawa , niwelując przynajmniej częściowo patologie wymiaru sprawiedliwości .
Dzięki referendum to nie macherzy od polityki , dyletanci gospodarczy , aparatczycy , ale fachowcy, specjaliści od gospodarki , finansów czy prawa rządziliby naszym krajem . Społeczeństwo odpowiedzialne za los swój i następnych pokoleń będzie potrzebować wybitnych analityków, powstanie służąca wiedza ogromna sieć think tanków , instytutów, pracowni , fundacji Ich zadaniem byłoby analiza wyzwań , szukanie sposobów rozwiązywania problemów , oraz przedstawianie strategicznych scenariuszy dotyczących całokształtu rozwoju gospodarczego społecznego.
Społeczeństwo zaopatrzone w to wsparcie intelektualne będzie podejmować decyzje w referendum . a rola władzy wykonawczej będzie skuteczne wprowadzanie decyzji społecznych w życie oraz sprawne administrowanie krajem .
Wybory Samorządowe
Wybory wójtów , burmistrzów i prezydentów miast powinny być jednoturowe, a ich kadencja ograniczona do dwóch. Jedna tura powoduje ,że jest zabezpieczony interes ogółu mieszkańców . W sytuacji dwóch tur , dwóch kandydatów , dwie lub faktycznie jedna grupy interesu którzy maja łącznie np. 65 procent głosów mogą zawiązać spisek wykluczający niektóre sprawy z dyskusji i programów. Ich kontrkandydaci i tak nie mogą przeforsować swoich pomysłów. W drugiej turze dwaj spiskowcy będą zawsze przerzucali głosy na siebie Inaczej jest w sytuacji jednej tury . W sytuacji jednej tury istnieje szansa , że ich kontrkandydat uzyska 35 procent i wygra ,bo oni dostana po 32.5 procent . Cała władza w ręce lokalnego outsidera Będą więc musieli w swoich programach uwzględnić postulaty większej liczny mieszkańców. Bo pierwsza tura jest ostatnią.
Niezależnie od sposobu wybierania włodarza zacznie się wokół niego krystalizować grupa interesów. Która wcześniej czy później wejdzie w symbiozę z takim np. burmistrzem. Wesprą go finansowo, medialnie, zadbają o zwalczanie jego potencjalnych konkurentów . I dlatego należy ograniczyć kadencje do dwóch. Pozwoli to ograniczyć do minimum role sitw lokalnych. Należy też skończyć z własnymi komitetami wyborczymi , które musi posiadać kandydata. Należy wprowadzić okręgi jednomandatowe do rady miasta, czy gminy.
Marek Mojsiewicz
Komentarze