Polska znosi opłaty wizowe dla obywateli Białorusi w geście solidarności i uznania w walce o demokrację. Oto oficjalne stanowisko MSZ:
"Jest to wyraz solidarności i uznania dla narodu białoruskiego, który podczas wyborów 19 grudnia wysłał silny sygnał poparcia dla ruchów demokratycznych. Chcemy pomóc naszym sąsiadom w umacnianiu tożsamości europejskiej poprzez częstsze kontakty z Polakami i innymi obywatelami Unii Europejskiej" - informuje na stronie internetowej MSZ rzecznik resortu, Marcin Bosacki.”
Burdy w dniu wyborów nazywane są silnym sygnałem poparcia dla ruchów demokratycznych. Czy aby próba wtargnięcia do rządowego obiektu to są właśnie te demokratyczne ruchy wzmacniające europejską tożsamość? Bitwy uliczne od Grecji po Wielką Brytanię stają się powoli normą w UE więc rzeczywiście chuligani białoruscy podróżując po paryskich przedmieściach będą mogli podszkolić się w sztuce wysadzania samochodów. Wybory podobno zostały sfałszowane, ale tylko trochę bo podobno Łukaszenko wygrałby i bez fałszowania. Dlatego więc warto nagrodzić miliony białoruskich obywateli którzy w tej sytuacji oddali jedyny słuszny głos. Taki gest.
W 2010 roku Polska wydała 172 486 wiz dla Białorusinów po 20 euro od osoby. Zarobiliśmy 3 449 720 euro czyli 13 798 880 zł. W przyszłym roku każdy Polak bedzie musiał zapłacić z własnej kieszeni za wydrukowanie wizy, obsługę i wydanie dokumentów demokratom z Białorusi. Taki gest.
W lutym 2010 roku rząd wprowadził nowe opłaty paszportowe. Polak zapłaci za wydanie dokumentu 140 zł. Taki gest.
Minister Sikorski kilka miesięcy temu zakupił 76 foteli po 10 000 zł każdy. Rachunek wyniósł więc 760 000 zł. Taki gest.
W USA meble dla rządowych budynków produkują więźniowie. Ale przecież Amerykanie nie wiedzą czym jest europejską tożsamość, a już o współczuciu dla przestępcy nie mają zielonego pojęcia. W Polsce obywatel Eugeniusz Mazur, czterokrotny morderca (zabił: 31 letniego ojca rodziny, 22 letnią żonę, 16 letniego brata żony, 3 letnią córeczkę) został jako jeden z ostatnich osób w Polsce skazany na karę śmierci. W pierwszej połowie lat dziewięćdziesiątych po interwencji Włodzimierza Cimoszewicza wyrok zamieniono na 25 lat więzienia. Eugeniusz Mazur wyjdzie na wolność w 2017 roku czyli już za 6 lat. Taki gest.
Donald Tusk dopiął swego. Partie dostaną 50% mniej z budżetu. Wielka awantura zakończona. Platforma Obywatelska zamiast 40 otrzyma więc tylko 20 milionów. Oznacza to przecież 20 milionów oszczędności tylko na subwencjach dla samej Platformy! A więc jednak możemy stracić 14 milionów w przyszłym roku na białoruskich wizach! Stać nas! 20 milionów minus 14 milionów to 6 milionów zysku. Czystego zysku. Dla budżetu Panie! Więc mimo wszystko sukces. A ile foteli można kupić za 6 milionów! Jeszcze na biurka starczy. Taki gest.
Państwa Unii Europejskiej mają najwyższy VAT na świecie, ale prawdziwym zawodnikiem jest Dania która wprowadziła VAT w 1962 roku… zaczęło się niewinnie, a skończyło na 25% bez żadnych obniżonych stawek:
1962 r. – 9% VAT
1967 r. – 10% VAT
1968 r. - 12.5% VAT
1970 r. – 15% VAT
1977 r. - 18% VAT
1978 r. – 20.25 VAT
1980 r. – 22% VAT
1992 r. – 25% VAT
Socjalistyczna Wenezuela cieszy się VATowską stawką 12% i 11%. Towarzysz Hugo Chavez miałby więc problem gdyby jego kraj doświadczył nieszczęścia bycia w UE gdyż minimalna stawka VAT w Unii to 15%. Miała ona obowiązywać do końca 2010 roku, ale polski rząd już we wrześniu ostro walczył o jej utrzymanie. Jak tłumaczył wtedy wiceminister Grabowski: “bez minimalnej stawki mogłoby dojść do zakłócenia stosowania tego zharmonizowanego podatku” (sic!). I rzeczywiście Bruksela ugięła się pod argumentami polskiego rządu – stawka minimalna zostaje, ale przyznajmy że przekonanie eurokratów do takich rzeczy nie jest zbyt trudne. Jednak mimo wszystko sukces.
Szwajcarzy jako gorsi Europejczycy bo pozbawieni socjalnej osłony brukselskiego parasola płacili dotychczas 7.6% VAT oraz 2.4% VAT na żywność. W 2011 roku czeka ich jednak niemiły wzrost! Nowe stawki będą wynosić 8% i 2.5% na żywność, gazety, książki, magazyny, produkty medyczne. To jednak musi być szok dla Szwajcarów , ale za to nie są zieloną wyspą tak jak Polska.
Japonia 5% VAT, Indonezja 10% VAT, Singapur 7% VAT. Najniższa podstawowa stawka VAT na świecie (spośród państw które wprowadziły ten podatek) obowiązuje w Iranie tylko 3%. USA nie mają VAT, ale za to mają sales tax w granicach 10%. Kanada podobnie 12%. Platforma Obywatelska obiecywała 15% VAT czyli słynne 3 x 15 w 2005 roku, ale przegrała wybory. W następnych wyborach nic nie obiecywała w kwestii podatków więc wybory wygrała i podwyższa teraz VAT tak samo jak grecki bankrut do 23% - taki gest, ale tylko tymczasowo (Grecja też tymczasowo). A jak mawiał Milton Friedman “Nie ma nic bardziej permanentnego niż tymczasowy program rządowy”.
Ron Paul przedstawił w Kongresie Free Competition in Currency Act czyli zapalenie zielonego światła dla tworzenia prywatnych mennic które wprowadzą konkurencyjne waluty na rynek. Złote i srebrne waluty konkurowałyby ze sobą oraz z papierowym dolarem z Banku Rezerw Federalnych. Dzięki takiemu rozwiązaniu to sami obywatele zadecydują której walucie ufają bardziej, a Bankowi Rezerw Federalnych wyrośnie konkurencja. Dla Europy która boryka się z problemem euro takie rozwiązanie byłoby bardzo korzystne. 60% Niemców chce powrotu marki. Jednak według Brukseli nie da się powrócić do narodowych walut bez katastrofy lub przynajmniej chaosu. Ale jak pokazuje przykład amerykański nie trzeba wcale pozbywać się euro które przecież nadal może istnieć, a jeśli Niemcy, Francuzi, Grecy chcą kilku regionalnych walut należy im to umożliwić wprowadzając konkurencję dla waluty unijnej. Rynek zadecyduje. Jednak takie rzeczy w UE są nie do pomyślenia prawie tak samo jak szwajcarska 2.5 procentowa stawka VAT na żywność. Ron Paul być może nie wprowadzi zmian w tym roku, ale już w 2012 startuje na prezydenta i jeśli zdobędzie nominację Republikanów to droga do prezydentury otwarta, a szanse wielkie. Natomiast w Polsce prezydent Bronisław Komorowski zamierza zmienić konstytucję, aby umożliwić wprowadzenie euro i tym samym zlikwidować złotówkę. Jedna całkiem niezła waluta zostanie więc zastąpiona drugą z bardziej mglistą przyszłością. Oczywiście nie oznacza to, że euro od razu po zmianie konstytucji zostanie w Polsce wprowadzone. To po prostu… taki gest.
Inne tematy w dziale Polityka