moraine moraine
786
BLOG

Czy mordercy należy się dobry adwokat?

moraine moraine Polityka Obserwuj notkę 2

Uważam, że kto świadomie i z premedytacją odbiera życie innej osobie zasługuje na najwyższy wymiar kary, czyli karę śmierci. Jednak w państwie prawa oskarżony o morderstwo jest niewinny do momentu udowodnienia mu winy. To chyba jasne? Jednak pytanie które ostatnio nurtuje Polaków to czy oskarżony o mordestwo ma prawo do dobrego adwokata oraz czy można robić zbiórkę na adwokata dla mordercy. 

Te pytania pojawiły się po tym gdy koledzy zabójców rozpoczęli akcję wsparcia oraz zbiórkę na dobrego adwokata. Jak donosi serwis Policyjni.pl :

"Znajomi zabójców policjanta, Andrzeja Struja zbierają na dobrego adwokata dla nich. Dyskusja na ten temat i słowa wsparcia nastoletnich morderców można było jeszcze dziś rano znaleźć na "Gronie.net" na profilu jednego z ich znajomych. Wpisy zostały już usunięte."

Pomijam fakt cenzury czyli usunięcia wpisów. Jestem przeciwnikiem cenzury jednak nie potrafię zrozumieć zwolenników cenzury którzy najpierw nie ukrywają satysfakcji, że wpisy z innego portalu zostały usunięte, a później umieszczają już te usunięte wpisy na swoim własnym portalu. Jaki jest więc sens cenzorowania skoro ogłasza się sukces cenzury, a później krzyczy się: zobaczcie co zostało usunięte? Portal policyjni.pl umieszcza więc poniższe wpisy:

"Oj Piotruś. Dobry chłopak, jeden z najlepszych. Chciał pomóc koledze. Trzymaj się słońce, tu każdy będzie pamiętał i czekał, wierzymy w Ciebie" , "Czekamy Piotruś! Każdy rok, miesiąc, dzień i każdą chwilę" , "Jestem w ciężkim szoku. Trzymaj się tam. Dasz radę" 

Rodzina oraz znajomi oskarżonego reagują po prostu w taki sam sposób w jaki większość reaguje gdy dowiaduje się, że to dobry kolega został oskarżony o morderstwo. Nie oznacza to przecież, że nie potępiamy zbrodni. Uważamy po prostu, że doszło do nieszczęścia i staramy się dociec jaka jest prawda. Jednak kolejne wpisy wywołały prawdziwą burzę:

"trzeba porządnego adwokata, żeby ich stąd wyciągnąć... a mało to raczej nie kosztuje:/"  "no cóż wyciągnąć to ich nie wyciągnie nawet najlepszy adwokat"  "znam Piotrka, jeśli ktoś ma numer konta któregoś z jego rodziców czy coś w tym stylu to niech mi wyśle"  "nie chodziło mi o dosłowne wyciągnięcie, ale dobra papuga może im trochę pomóc :)"  "Ale Piotrkowi dobry adwokat może zmienić paragraf nawet na uczestnictwo w bójce jeśli to dobrze rozegra a to może być tylko 5tka. Z Mateuszkiem niestety to dużo gorzej wygląda :("

Portal policyjni.pl cytuje oburzonego anonimowego internautę:

"Jak bardzo inną perspektywę trzeba mieć, żeby nie dość że zabić policjanta, to jeszcze zamiast przynajmniej o tym milczeć, bo na skruchę u was nie ma co liczyć, to jeszcze strzelać takie wpisy? Możesz mówić, że jeszcze do was nie dotarło, ale to pier... bez pokrycia - po samych wpisach w galerii widać, że dobrze wiecie co się stało, i jesteście z tego k... dumni..."

Internauta się myli. Ludzie którzy jak twierdzi "strzelają" takie wpisy nikogo nie zabili. Więc nie muszą okazywać żadnej skruchy za czyn którego nie dokonali. Nie byli również obecni w czasie gdy dokonano przestępstwa, a przynajmniej nic na to nie wskazuje. 

Następny oburzony internauta:

"Śmieszni jesteście. Gnojkom grozi do 25 lat pozbawienia wolności. I pomyślcie: jak długo będziecie im wysyłać paczki? Jak długo będziecie ich "wspierać"? Rok? Może dwa? W porywach do pięciu. Potem o nich zapomnicie. A oni w końcu wyjdą. Spaczeni życiem za kratami. I wam powbijają kosy pod żebra pod sklepem jak im na wódke nie dacie. Więc puknijcie się w czache i zapomnijcie o takich "kolegach". Bo to nie jest tak, że oni to porządne chłopaki, tylko raz nie wiadomo co w nich wstąpiło. Oni zawsze byli zwierzętami. Ale przez długi czas powstrzymywali swoje instynkty. W końcu wyszło szydło z worka."

Zgadzam się z tym wpisem zwłaszcza, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że "oni w końcu wyjdą".Takie mamy w Polsce prawo. Jednak najbardziej oburzająca odpowiedź wyszła z ust Mariusza Sokołowskiego z Komendy Głównej Policji:

"Dla mnie bulwersujące jest to, że są ludzie, którzy popierają tego rodzaju działanie. Tak naprawdę ludzie, którzy popierają przestępstwo, którzy za nic mają prawo, za nic mają życie drugiego człowieka - stwierdził w radiu TOK FM Mariusz Sokołowski z Komendy Głównej Policji. - Mówią o śmierci policjanta, że tak naprawdę to był tylko przypadek. Przestępców stawiają w charakterze ofiar - dodał Sokołowski."

Mamy do czynienia z pewnym przekłamaniem. Nikt z komentujących nie poparł tego przestępstwa. Oni mają prawo dokonać zbiórki na dobrego adwokata oraz mogą wypowiadać się o przestępcy w ciepłych słowach. Nie widzę tutaj żadnego skandalu. Każdy ma prawo do obrony nawet jeśli dokonał najstraszniejszej zbrodni. Jeśli nie będziemy w taki sposób podchodzić do prawa to niedługo obudzimy się w państwie w którym sąd nie będzie do niczego potrzebny. 

Jednak dlaczego cała ta sytuacja wywołuje tak wielkie oburzenie? Moim zdaniem jest to spowodowane tym, że w Polsce nie ma kary śmierci. Społeczeństwo, a także policjanci doskonale zdają sobie sprawę, że morderca i tak wyjdzie na wolność i dalej będzie zabijał. A nawet gdy otrzyma dożywocie to może zabić strażnika i wtedy będzie można mu najwyżej dać jeszcze jedno dożywocie. Gdyby w kodeksie istniała kara śmierci całej tej dyskusji i oburzenia po prostu by nie było. A teksty typu "może za pięć latek nasza mordeczka wyjdzie" można by wsadzić między bajki. Jesteśmy oburzeni tymi wpisami ponieważ boimy się, że osoby które zwracają się do mordercy "mordeczko" również mogą kiedyś wsadzić nam kosę w plecy ponieważ czują się bezkarni, bo wiedzą, że ich koleżka wyjdzie prędzej czy później. Gdyby istniała kara śmierci to ci gówniarze chodziliby w pampersach ze strachu, bo skoro ich kolegę czeka szubienica to kiedyś ich również może to spotkać jeśli nadal będą rozpoczynać bójki dla zabawy. Pan Mariusz Sokołowski z Policji oburza się słusznie jednak powinien raczej oburzyć się na bezsensowne polskie prawo. Ponieważ to dzięki niemu takie bezczelne zachowania są na porządku dziennym. 

Żona zamordowanego policjanta stwierdziła, że nie można przeprosić za zabicie człowieka i o wszystkim tak po prostu zapomnieć. Ma racje. Niech politycy wysłuchają co ma do powiedzenia. Solidaryzuje się w pełni z rodziną ofiary i uważam, że mordercy należy się najlepszy adwokat w Polsce opłacony choćby ze zbiórki, a w razie udowodnienia winy należy się oczywiście szubienica. 

 

moraine
O mnie moraine

kontakt: liberty.moraine@gmail.com

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka