Otworzyłem nową firmę lotniczą i nazwałem ją MoraineAir. Zaprosiłem blogerów na pokład prawie nowego zaledwie 25-letniego Tu-154M. Samolot jest sprawny i po remoncie. Niestety rozbija się z niewyjaśnionych przyczyn. Wszyscy pasażerowie giną.
Pytanie:Kto powinien badać przyczyny katastrofy blogerskiego TU-154M oraz napisać końcowy raport?
a) Firma MoraineAir ponieważ jest przewoźnikiem i to do niej należał samolot
b) na czele komisji powinien stanąć bloger moraine ponieważ to on jest właścicielem firmy MoraineAir
* * *
Jeżeli uważasz, że odpowiedź a) Firma MoraineAir ponieważ jest przewoźnikiem i to do niej należał samolot jest nieprawidłowa to oczywiście masz rację. Jednak w jaki sposób wytłumaczysz fakt, że w przypadku katastrofy smoleńskiej przewoźnikiem (operatorem) jest Ministerstwo Obrony i to wojskowi którzy podlegają właśnie ministerstwu badają katastrofę? W jaki sposób wytłumaczysz fakt, że ich szefem jest Bogdan Klich czyli człowiek który odpowiadał za organizację tego lotu? Wystarczy spojrzeć na dokumenty:

To tak samo jakby firma MoraineAir, Air France, LOT, American Airlines same badały swoje katastrofy i jeszcze pisały końcowy raport ogłaszając wyniki swoich badań na firmowej konferencji prasowej z logo swojej firmy w tle. Nie widzisz tutaj konfliktu interesów? Przecież nawet Edmund Klich jest pułkownikiem czyli ma powiązania z przewoźnikiem. Nikt chyba nie zaprzeczy, że jest to pułkownik właśnie Wojska Polskiego?
Jeśli uważasz, że odpowiedź b) na czele komisji powinien stanąć bloger moraine ponieważ to on jest właścicielem firmy MoraineAir również jest nieprawidłowa to oczywiście także masz rację. Jednak w jaki sposób wytłumaczysz fakt, że to właściciel samolotu czyli polski rząd z wicepremierem Jerzym Millerem (wiceprezesem firmy która jest właścicielem przewoźnika) stoi na czele komisji? Wystarczy spojrzeć na dokumenty:

Domagano się nawet, aby to sam premier RP czyli prezes firmy która jest właścicielem przewoźnika (Ministerstwo Obrony) stanął na czele komisji. Czy domagałbyś się tego samego od firmy MoraineAir, LOT, Air France, American Airlines itd? Jaka byłaby reakcja z twojej strony gdyby na czele komisji do wyjaśnienia katastrofy samolotu MoraineAir stanął właściciel czyli ja? Nie widzisz tutaj konfliktu interesów?
Dlaczego raport rosyjskiej komisji jest nierzetelny? Ponieważ Rosja jest właścicielem lotniska oraz pracodawcą kontrolerów, a komisja która badała katastrofę sama wydała certyfikat lotnisku na którym doszło do wypadku. Wszyscy to rozumiemy zwłaszcza po publikacji raportu. Jednak dlaczego twierdzimy, że przewoźnik (Ministerstwo Obrony) oraz właściciel przewoźnika czyli polski rząd będą bardziej rzetelni od Rosjan? Przecież oni mają jeszcze więcej do stracenia i naturalnie będą tuszować te zaniedbania które bezpośrednio prowadziłyby do odpowiedzialności za katastrofę ekipę Tuska. Dlatego właśnie komisja właściciela przewoźnika pana Millera będzie badać wszystkie ubytki w lotnictwie rządowo-wojskowym do dziesięciu lat wstecz aby jak najwięcej winy spadło na ich poprzedników.
Nie można wierzyć, że polska komisja będzie bardziej obiektywna niż rosyjska ponieważ gdyby znaleziono dowód na poważny błąd obecnego rządu oznaczałoby to upadek rządu. Więc naturalne jest, że niektóre sprawy będą zatuszowane lub przemilczane tak samo jak Rosjanie przemilczeli stan lotniska i reakcje swoich kontrolerów.
Gdy mamy do czynienia z katastrofą samolotu należącego do komercyjnych linii lotniczych nikt nie ma wątpliwości, że nie mogą one same badać katastrofy. W tym przypadku wydaje się, że sprawa jest prosta. Jednak komplikuje się gdy to samolot rządowy ulega katastrofie gdyż wtedy to państwowa komisja bada państwową katastrofę. Dlatego właśnie jak już pisałem we wcześniejszych notkach nie wolno stosować w takich przypadkach konwencji chicagowskiej. Należy pomyśleć nad nowymi rozwiązaniami. Ani Polska, ani Rosja nie powinny badać tej katastrofy. Mogą współpracować z trzecim ciałem np. komisjami międzynarodowymi, ale nie mogą same pisać raportów.
I po raz kolejny życie udowadnia nam to co my wolnościowcy próbujemy wytłumaczyć od lat. Żadnej firmie nie uszłoby na sucho to co wyprawiają rządy poszczególnych państw. Od zadłużania się w nieskończoność po badanie katastrofy swojego własnego samolotu. Mało tego, oni jeszcze sami wyszkolili pilotów, sami nadali im certyfikaty po tym jak sami zorganizowali egzaminy, a teraz wmawiają nam, że sami zbadają czy nie doszło do nieprawidłowości. Rząd twierdzi, że sam się zbada oraz sam się osądzi. Gdyby nie śmierć tylu ludzi można byłoby zacząć się śmiać.
Inne tematy w dziale Polityka