Podobno jeden z posłów Bandy Czworga (a dokładniej z PO, ale ja ich tam nie odróżniam) jest homofobem i opowiada niesmaczne żarty. Oświadczam, że jest to prawda. Nie przystoi posłowi na Sejm RP opowiadanie niesmacznych żartów, przyjmowanie łapówek, a także jazda po pijaku.
Czy poseł na Sejm RP może być homofobem?
Jak najbardziej tak! Jeśli uznamy, że homofobia to wstręt do homoseksualizmu to ten wstręt jest czymś absolutnie naturalnym. Natura w taki sposób stworzyła człowieka, aby odczuwał wstręt o samej myśl kontaktu seksualnego z tą samą płcią z bardzo prostego powodu: inaczej ciężko byłoby się gatunkowi ludzkiemu rozmnażać. Tak samo jak dzięki naturze odczuwamy pociąg do osób przeciwnej płci właśnie ze względu na prokreacje. Nie ma innego powodu. Człowiek może sobie budować wokół tego ideologię religijną lub cywilizacyjną, ale jednym z podstawowych powodów jest po prostu powstanie nowego życia. Wstręt do pewnych zachowań seksualnych jest więc naturalnym hamulcem u zdrowego człowieka.
Czy homoseksualizm jest więc naturalny?
W przyrodzie zawsze istnieją odstępstwa od normy. Dotychczas nauka nie udowodniła dlaczego tak się dzieje, ale wyjątki się zdarzają. Nie można jednak z wyjątku czynić normy. Homoseksualizm jest pewnym zaburzeniem seksualnym. Jednak nieszkodliwym jeśli nikt kto sobie tego nie życzy nie zostaje do takich zachowań zmuszony. Aczkolwiek zmuszanie do akceptowania tego zaburzenia przez większość heteroseksualną jest właśnie uderzeniem w naszą wolność.
Czy w ten sposób nie krzywdzimy homoseksualistów? Czy nie piętnujemy w ten sposób tej mniejszości?
Dorosłym ludziom dajemy pełne prawo decydowania o ich życiu także życiu seksualnym. Nie uznając homoseksualizmu za normę nie piętnujemy tej mniejszości. Tak samo jak nie piętnujemy sadomasochistów chociaż nie pozwalamy im na bicie się pejczami w miejscach publicznych. Prywatnie w domach mogą jednak sobie robić cokolwiek na co mają ochotę jeśli odbywa się to za przyzwoleniem obu stron.
Ale obecnie twierdzenie, że "mój dom moją twierdzą" jest bardzo niepoprawne politycznie?
To prawda. Istnieją nawet próby zakazywania palenia w prywatnych domach. Państwo wtrąca się w każdą dziedzinę naszego życia i stara się nam mówić w jaki sposób mamy żyć. Być może to jeden z powodów tego, że niektórzy homoseksualiści czują się osaczeni ponieważ obawiają się że to państwo kiedyś zapuka i do ich drzwi. W pełni rozumiem ich obawy. Być może działacze homoseksualni powinni przestać wspierać lewicę która chce poprzez państwo regulować każdą dziedzinę naszego życia. Gdyby zwrócili się ku ideologi wolnościowej to wtedy poczuli by się bardziej jak ludzie, a nie jak niewolnicy tego systemu. Słusznie twierdzą, że płacąc podatki niewiele dostają od państwa, ale większość heteroseksualnych obywateli również niewiele od tego państwa dostaje także płacąc przecież ogromne haracze. Rozumiem więc ich niechęć do tego państwa ponieważ również czuje się przez to państwo oszukiwany.
Czy homoseksualizm powinien być zakazany?
Absolutnie nie! To co robią dwie dorosłe osoby w łóżku jest ich prywatną sprawą i wara państwu od wtrącania się w życie seksualne obywateli.
Czy homoseksualiści powinni być napiętnowani w społeczeństwie?
Absolutnie nie! Jednak istnieją przypadki kiedy musimy interweniować. Jeśli ktoś przesadnie obnosi się ze swoją seksualnością w publicznych miejscach powinien dostać mandat. Jeśli nauczyciel oświadczy swoim uczniom, że jest sadomasochistą i przyjdzie z pejczem na zajęcia to powinien oczywiście być wyrzucony z pracy w trybie dyscyplinarnym. Taka jednostka nie powinna nauczać dzieci i młodzieży gdyż istnieje niebezpieczeństwo ukształtowania w dzieciach pewnych zachowań które one powinny wyrobić sobie same w sposób naturalny. Szkoła nie jest od kształtowania seksualności uczniów. To samo dotyczy heteroseksualistów i homoseksualistów. Aczkolwiek na lekcji biologii uczniowie powinni otrzymać pełną wiedzę na temat organizmu człowieka w tym organów płciowych i wykorzystywania ich w celu do jakiego zostały stworzone. Natomiast szkoła absolutnie nie powinna nauczać lub kształtować preferencji seksualnych uczniów ani różnych fetyszy które w nadmiarze mogą prowadzić do poważnych zaburzeń seksualnych, a w konsekwencji do wszelkiego rodzaju zboczeń, a w sytuacjach ekstremalnych do przestępstw o charakterze seksualnym.
Czy całowanie się na ulicy podpada pod publiczne obnoszenie się ze swoją seksualnością?
Całowanie się, przytulanie oraz trzymanie się za rękę w miejscach publicznych nie powinno być napiętnowane bez względu na orientacje przytulających się. Są to naturalne odruchy ludzkie i jeśli ktoś czuje obrzydzenie patrząc na dwóch przytulających się ludzi to powinien się po prostu leczyć! Ewentualnie powinien odwrócić głowę w drugą stronę. Jednak jeśli para przesadnie się obnaża to bez względu na orientację powinna otrzymać mandat. Należy jednak zaznaczyć, że nie każde przytulanie się, trzymanie się za rękę lub całowanie musi mieć od razu podtekst seksualny. Jeśli marynarz na ulicy całuje żołnierza w czoło przytulając go to jeśli ktoś patrząc na to ma jakieś skojarzenia to trudno. Jest to jego problem. Być może ci wojacy to rodzeństwo i żegnają się przed wyjazdem do swoich jednostek, a może to kochankowie. Nikogo nie powinno to obchodzić.
Czy powinny istnieć małżeństwa homoseksualne?
Jeśli prywatna instytucja chce dać papierek dwóm osobom to państwo nie powinno się do tego wtrącać. Aczkolwiek państwo nie ma obowiązku rozpoznawania każdego dokumentu wytworzonego w domu lub przez prywatną firmę. W idealnym świecie państwo nie powinno w ogóle wtrącać się kto i z kim wchodzi w związek małżeński. Udzielaniem ślubów powinny zajmować się prywatne instytucje oraz kościoły wszelkich wyznań, a nie władze państwowe. Aczkolwiek takie rozwiązanie ma pewne minusy ponieważ idąc tym tropem żadne małżeństwo nigdy nie powinno być rozpoznawane przez państwo. Dlatego wybieramy rozwiązanie zgodne z naturą człowieka czyli państwo rozpoznaje związki heteroseksualne jako gwarancję przetrwania naszego gatunku. Wszelkie inne rozwiązania i preferencje powinny być prywatną sprawą obywateli. Błędem jest twierdzenie, że małżeństwa heteroseksualne powinny być preferowane przez państwo ze względu na możliwość spłodzenia dzieci w takim związku. Istnieją przecież małżeństwa bezdzietne, a i tak są rozpoznawane przez państwo. Po prostu człowiek tak został stworzony, że mężczyzna i kobieta są jak dwie połówki jabłka. A więc ze względów biologicznych rozpoznajemy takie związki. Odnoszenie się w tym przypadku do tradycji, religii lub podstaw naszej cywilizacji jest słuszne, ale nie do końca aż tak ważne. Podstawą powinna być naturalna konstrukcja organizmu ludzkiego.
Dlaczego niektórzy politycy popierają homoseksualne lobby?
Najlepiej na to pytanie odpowiedział dr. Mahmoud Ahmadinejad, prezydent Iranu:
Rzeczywiście podczas mojego przemówienia w Nowym Jorku stwierdziłem, że nie mamy w Iranie gejów. Zostałem źle zrozumiany. Oczywiście homoseksualiści są w Iranie. Szanujemy prywatność naszych obywateli. Ja chciałem wtedy powiedzieć, że my w Iranie nie mamy problemu gejów. Ja po prostu nie potrafię zrozumieć jak bardzo zachodni politycy mogą się poniżyć i kwestionować nawet podstawy swojej własnej zachodniej cywilizacji dla uzyskania kilku dodatkowych głosów w wyborach.
Inne tematy w dziale Polityka