L.Enin L.Enin
133
BLOG

Lupa przyśpiesza fermentację biomasy

L.Enin L.Enin Polityka Obserwuj notkę 10

Wywiad jakiego udzielił reżyser Krystian Lupa Gazecie strasznie rozsierdził prawicową biomasę. Gdyby sprawiedliwość była w ich rękach, Lupa już wisiałby na najwyższym drzewie, tym, którego jeszcze jakimś cudem nie zdążył ściąć Szyszka.

Wkurw biomasy może być autentyczny, bo celne strzały bolą (jeśli pocisk gumowy) a nawet zabijają (jeśli ołowiany). A Lupa strzela nie na oślep tylko całkiem, całkiem celnie.

„Dzisiejsza sytuacja w Polsce przerasta wszystko, co wzięłoby się na warsztat. To pandemonium kłamstwa jest nowym zjawiskiem, demolka wszelkiego logicznego prawnego fair play zbija nas z tropu. To dewaluacja elementarnego sensu.”

Dalej też nie odpuszcza, i rzeczywistość diagnozuje w ten mniej więcej sposób:

„Prawdziwą przestrzenią duchową jest religia frustracji i krzywdy, do której katolicki bóg, idee zemsty i odwetu, „zamach” smoleński lub 500+ wdzierają się przez szczeliny. Ich mit jest dla nich stokroć prawdziwszy od naszych trosk i przerażeń obywatelskich. Ludzie oddychają zepsutym powietrzem, bo jest ciepło, nie chcą otwierać okna wolności, bo wtedy jest przeciąg”.

I na dodatek jeszcze to:

„Dzisiejsza Polska to jest kraj, z którego trzeba uciekać i to nie dlatego, że się komuś grunt pali pod nogami czy że nie ma co żreć. Z tego kraju trzeba uciekać, bo wstyd, bo życie tu nie ma sensu”.

Nooo, to może boleć, zwłaszcza biomasę, która oddycha i jako tako pojęła trudną sztukę czytania, co pośrednio dowodzi, iż niektóre jednostki biomasy posiadają coś na kształt mózgu. Ta więc, intelektualnie nieco lepiej doposażona biomasa, rzuciła się na reżysera niczym wygłodniałe lwy na pierwszych chrześcijan. Komentarze w stylu „niech wypierdala z Polski, dlaczego jeszcze nie wyjechał?”, to najdelikatniejsze i jednocześnie najbardziej inteligentne (tak, tak…) i intelektualnie zaawansowane spośród wszystkich jakie przeczytałem.

Nie wdając się w dyskusję z biomasą, bo w ogródku mam inteligentniejszy kompost, chciałem tylko zaznaczyć a nawet wytłumaczyć, że reżyser Lupa dlatego nie wyjeżdża z Polski, bo po pierwsze już się w życiu nawyjeżdżał, a po drugie, jako człowiek wiekowy wie doskonale, że niewiele już ma do stracenia i niczego nie musi się raczej bać. Jednym słowem biomasa może mu naskoczyć!

On mówiąc o tym, że z Polski trzeba uciekać, bo wstyd, bo życie tu nie ma sensu, apeluje jedynie do młodego pokolenia, tego narodowo pragmatycznego i dalekiego od gloryfikowania „żołnierzy wypiętych”, żeby czym prędzej uciekali z tego popieprzonego kraju. Im szybciej tym lepiej i im dalej, też lepiej. Tylko tyle i aż tyle chciał zapewne powiedzieć artysta Krystian Lupa, który – tak na marginesie – zdecydowanej większości biomasy, a nawet pisbiomasy, jest kompletnie nieznany, i o którym pewnie pierwszy raz słyszeli. W każdym razie proces fermentacji biomasy postępuje.

L.Enin
O mnie L.Enin

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka