-- Prośba o umieszczenie w Dziale Nauka --
Pico mnie wyrzucił ze swojego bloga, więc zamiast kolejnego komentarza, napiszę krótka notkę.
Otóz, Kochani, pomysł MTKG (Model Twardych Kulek Gryzińskiego) podobał mi się zawsze, ale też muszę pozostawać wierny zasadom, które każe mi przyjmowac mój zawód fizyka-doświadczalnika. Czyli teorie oceniac po jej zgodności z doświadczeniem.
W przypadku atomu wodoru, wyniki doswiadczalne uzyskiwane z torturowania tego huncwota na najrozmaitesze sposoby były z kolei używane do nie mniej wymyślnego torturowania teorii, których twórcy twierdzili, że są one dobrymi teoriami atomu wodoru.
Jedna z najwazniejszych cech atomu wodoru to taka, ze odpowiednio pobudzony ten atom świeci i wysyła światło o dyskretnych długosciach fal. Teoria Bohra była pierwszą, która poprawnie podawała te długosci -- ale wykładała sie na pytaniu, czemu jedne linie są silniejsze, inne slabsze, czemu jedne prążki sa węższe, inne szersze. Poprawiła sytuację kolejna wersja, Bohra-Sommerfelda, która dopusciła orbity nie tylko kołowe, ale i eliptyczne. Ale prawdziwym przełomem była dopiero teoria Schroedingera. Wielu nie wierzy, że mógł on być dobrym fizykiem, bo wszak żył on jawnie z dwoma kobietami. No, ale ten model, który porzucił załozenie Twardych Kulek na rzecz fal de Broigle'a, okazał sie przełomem i tłumaczył te rzeczy, których Bohr-Sommerfeld nie dawali rady wytłumaczyć, a ponadto, w miare upływu czasu, okazało sie, że tłumaczy i dużo wiecej. W zasadzie do dziś jest to podstawowy model atomu wodoru.
No wiec ja chciałem sprawdzić, jak MTKG daje sobie rad ę z opisem spektrum emisyjnego wodoru, Niestety, ksiazki Gryzińskiego nie udawało mi sie zdobyć, a te materiały, które znajdowałem w Sieci, jakos "wstydliwie" nie tykały tego zagadnienia. Pico, którego zagadnałem niedawno, jakoś też, jak mi sie wydawało, "wyślizgiwał sie" z odpowiadania na to pytanie.
Dziś mi przysżło do głowy jeszcze jedno pytanie, mianowicie, o to słynne promieniowanie mikrofalowe o długosci fali 21 cm, które wypełnia cały Wszechświat (nie mylic z promieniowaniem reliktowym!). Tego promieniowania na ogół nie uważa sie za "składnik" kanonicznego widma emiesyjnego wodoru, tego z seriami Lymera, Balmera, etc., tylko za "osoby byt". Też chciałem zagadnąc Pico, jak MTKG radzi sobie z tym promieniowaniem, bo tak na chłopski rozum, wydawało mi sie, że nie da sie tego mechanizmu objąć MTKG. No, ale okazało sie własnie, że Pico mnie poprosił, bym u niego nie odzywał się wiecej.
Wtedy podjąłem jeszcze jedna próbę załadowania książki Gryzińskiego na mój komputer. Pico, kiedy jeszcze nie byłem podpadniety, przysłał mi receptę na to, ali mi ona za Chiny nie chciała zadziałeć. Podjąłem jeszcze jedną desperacka próbe, wpisałem tytuł do Googla z dodatkiem PDF -- i stał sie cud, dostałem link, który mi zaczął książkę ładować. 25 minut to trwało, ale ksiazka sie załadowała.
No wiec jestem już po wstępnym zapoznaniu sie z treścia -- widmo emisyjna atomu wodoru jest wspomniane, ale nic o tym nie ma, jak mozna by jego opis wyprowadzić z MTKG. O promieniowaniu mikrofalowym 21 cm nie znalazłem ani słowa.
Tak wiec, reasumujac -- według mnie, obecnym stanie MTKG nadaje sie do roztrząsania w Dziale Nauka Salonu24, ale na "wypłyniecie na szersze wody" absolutnie szans nie ma. Amen!
Komentarze