Takie skojarzenie przyszło mi na myśl oglądając grę piłkarzy Greckich na tych mistrzostwach. Dlaczego takie skojarzenie? Otóż w pierwszych dwóch meczach Grecy ewidentnie przespali pierwszy kwadrans meczu. W tym czasie stracili wszystkie trzy bramki. Andrzej Gołota swoje pierwsze minuty na ringu również przesypiał. Skończyło się to w kilku wypadkach katastrofą. Z minuty na minutę Gołota się rozkręcał i wtedy kibice mogli oglądać emocjonujące pojedynki, które miłośnicy pięściarstwa pamiętają do dziś. Z reprezentacją Grecką jest podobnie. Fatalny początek w meczach z Polską i Czechami, i coraz lepsza gra w dalszej części meczu. Oczywiście kibic oczekujący pięknej i widowiskowej gry w wykonaniu Greków z pewnością srodze się zawiedzie. Selekcjonerzy prowadzący w ostatnich latach tą drużynę ( Rehhagel, Santos ) zdawali sobie sprawę że wirtuozami futbolu ich podopieczni nie są. Dlaczego zatem zespół grający taką "padakę" jak mawia mój syn zdobył mistrzostwo Europy w 2004 roku, a w tych mistrzostwach zostawił w tyle faworyzowaną Rosję i Polskę?
Reprezentacja Grecji podczas mistrzostw w Portugalii grała defensywny futbol, opierając się na defensywnych pomocnikach. Żelazna dyscyplina taktyczna i zabójcza skuteczność doprowadziła Greków do mistzostwa Europy. Zdobyli to co naszym piłkarzom nigdy się nie uda. Był to zespół bez gwiazd. Rzecz jasna ich czołowi piłkarze grali w Europejskich ligach, ale statusu gwiazd raczej nie mieli. Grecy posiadają cechę którą nasi futboliści już dawno temu stracili- wiarę w swoje możliwości, i piłkarski charakter. Indywidualnie każdy piłkarz Grecki jest przeciętniakiem. W zespole staje się żelaznym trybikiem w maszynie, którą Otto Rehhagel znakomicie dopasował. Zastanawiam się czy Santosowi uda się ponownie dopasowac te trybiki. Szanse ma dużo mniejsze, ale kto wierzył w Grecję na Euro 2004 nawet po pierwszym zwycięskim meczu z Portugalią?
Grecy w drugiej rundzie trafią prawdopodobnie na Niemców. Niemcy słyną z tego że nigdy nie odpuszczają i oprucz żeleznej dyscypliny, do której nas przez wiele lat przyzwyczaili, grają także widowiskowy ofensywny futbol. Polscy piłkarze na mecze z Niemcami wychodzili na miękkich nogach. Grecy z całą pewnością tacy nie wyjdą...
Inne tematy w dziale Rozmaitości
