Gość Niedzielny opublikował fragmenty wyroku w procesie, jaki Wanda Nowicka wytoczyła Joannie Najfeld m.in. za słowa, że W. Nowicka „znajduje się na liście płac przemysłu aborcyjno-antykoncepcyjnego”. Ujawnienie utajnionego wyroku, to kolejny skandal w tej sprawie, pierwszy to skandaliczny wyrok będący niczym innym jak gnębienie przez wymiar (nie)sprawiedliwości pomówionej Wandy Nowickiej. Sprawa ta pokazuje, że Polska nie jest państwem prawa i trzeba zastanowić się nad wymiarem sprawiedliwości a przez ten wyrok, w ten sposób został podważony cały system prawny w Polsce.
Tym niemniej, są też plusy upublicznienia: WYROK STAWIA WANDĘ NOWICKĄ W BARDZO DOBRYM ŚWIETLE! Co mówi wyrok? Jego istota, to:
„...Kierowana przez Wandę Nowicką organizacja (Federacja na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, przyp. red.) otrzymywała dotacje od wielu podmiotów (...) Pieniądze te były przeznaczane na różne cele, m.in. prowadzenie szkoleń, przygotowywanie odpowiednich materiałów, bieżącą działalność organizacji. Środki te wprost nie stanowiły źródeł finansowania wynagrodzenia Wandy Nowickiej"[1]
Pomijając fakt, że publikacja nic nowego do wiedzy publicznej nie wniosła, z powyższego można wyciągnąć następujące wnioski:
1. Wanda Nowicka kierowała jedną z najlepszych organizacji społecznych działających w Polsce. Szczytne cele: gł. działanie na rzecz praw człowieka, w szczególności prawa kobiet do świadomego macierzyństwa[2]. Sukces o skali światowej: np. od 1999 roku Federacja posiada status organizacji doradczej przy Radzie Społeczno-Ekonomicznej ONZ. Brawo!
2. Wanda Nowicka bardzo dobrze sprawdziła się na stanowisku kierowniczym, zwłaszcza w zakresie pozyskiwania środków finansowych na działalność statutową[3] od wielu podmiotów. Jakież to inne od "prawicowych/konserwatywnych organizacji", które starają się marnować gł. publiczną kasę.
3. Wanda Nowicka słusznie wytoczyła proces Najfeld ponieważ ta łgała jak bura suka, mówiąc: „Organizacja pani Nowickiej jest częścią międzynarodowego koncernu, największego w ogóle, providerów aborcji i antykoncepcji. Pani po prostu jest na liście płac tego przemysłu” - Federacja nie jest częścią żadnego koncernu (farmaceutycznego), są to całkowicie odrębne podmioty, wynika to wprost z wyroku.
Podobnie sformułowanie, że Nowicka „znajduje się na liście płac przemysłu aborcyjno-antykoncepcyjnego” to bzdura. Nawet sąd stwierdził, że nie pokrywa się z faktami: "Podobnie argument o pozostawaniu na liście płac jest zwrotem publicystycznym, retorycznym a nie stwierdzającym określony fakt". Ot, takie pierdu-pierdu, nie mające wiele wspólnego z rzeczywistością.
4. Nie ma żadnych nieprawidłowości w kontaktach pomiędzy firmami farmaceutycznymi i producentami sprzętu medycznego a Federacją i Wanda Nowicką osobiście. Ot, pośrednia działalność filantropijna, społeczna, dla dobra publicznego oraz wizerunkowego.
Brawo Pani Wando Nowicka.
Umocniły się moje uznanie i szacunek dla Pani.
Tak trzymać :)
[1]
[2]
[3]
PS
A prawactwo, jak zwykle, zapluło się. Np. tutaj: "O nowej wicemarszałek sejmu makabryczne doniesienie "Gościa Niedzielnego" (...) dlaczego ten wyrok ujawniono PO wyborach, a nie PRZED nimi? Przecież wyrok sąd wydał we wrześniu, było dosyć czasu, żeby zatrzymać karierę koszmaru" (i, a może zwłaszcza, pod kreską).
Co oni mają w głowach, szok... :)
UPDATE: inteligentna inaczej skasowała komentarze i zabanowała mnie na swoim blogu, to makabryczne i koszmarne, dlaczego nie zrobiła tego przed wyborami, hi, hi...
