Wstyd mi za tak zwanych obrońców demokracji.
Za co Macierewicz bierze pieniądze? Za to, że jest szefem MON. Jak dotąd zarabia uczciwie. Zmiany zarówno w resorcie, jak i polityce obronnej idą w bardzo dobrym kierunku.
Za co bierze pieniądze Błaszczak? Za to, że jest szefem MSWiA. Jak dotąd zarabia uczciwie. Zmiany w podległych mu formacjach to nic innego, jak głębokie uzdrowienie.
Za co bierze pieniądze Waszczykowski? Za to, że jest szefem MSZ. Jak dotąd zarabia uczciwie. Nie zerwaliśmy z nikim stosunków, nie wypowiedzieliśmy wojny Eskimosom, a w salonach minister robi, co może, aby naprawiać szkody wywołane przez targowiczan. Drobne wpadki medialne niczego tu nie zmieniają.
W roku 2007 moi mundurowi przełożeni złożyli w prokuraturze doniesienie, że jestem przestępcą. Prokurator wydał postanowienie o odmowie wszczęcia śledztwa, wskazując, że nie wystarczy bardzo chcieć, aby ktoś był bandytą. Trzeba mieć na to jakiekolwiek dowody. To jest zasada prawdy materialnej. Ci, którzy ją lekceważą, dają dowód własnego oszołomstwa.
Suplement: moi przełożeni bardzo pragnęli, abym okazał się bandytą, bo wypowiedziałem otwartą wojnę nadużyciom, których notorycznie się dopuszczali w poczuciu pełnej bezkarności.
Kontynuację bloga znajdziecie Państwo pod tym adresem: http://szmarowski.salon24.pl
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
