myślę myślę
371
BLOG

To był rok - dobry rok

myślę myślę Rozmaitości Obserwuj notkę 10

"Myślisz ty, myślę ja,

Co nam rok miniony dał.
To był rok, dobry rok.
Z żalem dziś żegnam go.
Miejsce da starym dniom
Stary rok, dobry rok...."
 
Dziś od rana przyplątała mi się ta piosenka. Uporczywie się naprasza żeby nią zająć się.Dobrze, spróbuję chociaż jeszcze porządnie mi się w głowie kręci po ostatnich wydarzeniach. Gdyby nie eska, kto wie czy byłabym w stanie teraz coś powspominać. Dzięki eska!
Początek roku i rozmowa z jeszcze Andrzejem Dudą. W "Oku Miasta", przy herbatce, zanim dziennikarze rozłożą swój sprzęt, snujemy wizje na nadchodzącą przyszłość. 
Restrukturyzacja w skali gospodarki narodowej...słucham i przyznam szczerze że nie wiele mam dopowiedzenia. Bredzę coś o bezrobociu, rozdzielaniu rodzin i emigracji zarobkowej gdzie tata gdzieś, a mama z dziećmi tu. Jeszcze przyszły prezydent, stara się abderycie, cierpliwie tłumaczyć o co w tym chodzi. Słucham z zainteresowaniem i serce rośnie, choć premier podpisała się pod dekarbonizacją, właśnie tej nocy...a dziennikarze zamiast o przemysł, o in vitro pytają.
Potem podpisy, cotygodniowe spotkania z ludźmi którzy chcą coś więcej wiedzieć o kandydacie na prezydenta. Gdzie był, co mówił. Tego w telewizji i prasie rządowej  nie dowiedzą się. Kawa, ciasteczka i internet....aż do wyborów. Komisja wyborcza a w niej tylko ja z innej opcji. Panie, w przerwach od głosujących, dyskutują o młodzieży lekceważących nauczycieli, braku wychowania i rodzicach...potem wyniki i okrzyk komisyjnej nauczycielki najbardziej biadolącej nad chowaniem młodzieży: "Jezus Maryja!!!! - teraz jak nic cztery razy w tygodniu religia i nauka historii!!!"
No i mamy nowego prezydenta. Młodego,wykształconego, z piękną przeszłością, rodziną. 
Niestety! - nie wszyscy z tego faktu zadowoleni. W telewizowni nie zobaczysz pięknej pary prezydenckiej nas wszystkich prezentujących. Mądrze dyskutującego z możnymi tego świata, tu w Polsce i za jej granicami. 
Trochę oddechu od polityki i wyjazd - wylot na Wyspy Brytyjskie. Spotkanie z rodziną, wnukami i niezapomniane chwile. Podróże po niemalże całej północnej Anglii.Z ponurej Polski do uśmiechniętej Anglii. Tu każdy cię wita z uśmiechem, nie ważne ktoś ty, ważne że cię widzi.I jak tu nie być radosnym w państwie dbających o dobro swoich obywateli i tego co najważniejsze dla każdego państwa. O dzieci i ich dobrobyt.
Jakże inaczej od tej polityki 8 miu lat dbania o interesy małej grupy ludzi na rzecz obywateli innych państw, kosztem swoich obywateli. Czy mogłam spać spokojnie widząc te dysproporcje? Ja też chcę by i u nas ważnym był każdy! Bez wykluczania całych grup społecznych. Szastaniem wypracowanym dobrem wszystkich,a korzystającym z niego przez niewielką liczbę uprzywilejowanych samowładców.
Stanęłam do wyborów. Choć nie zostałam posłanką na sejm, moja liczba uzyskanych głosów, też przyczyniła się do wygranej.Tym którzy na mnie oddali swój głos, jeszcze raz dziękuję.
Ostatni miesiąc nie należał do najprzyjemniejszych.Te nieustanne ataki na nowy rząd, na skargi do tych którym przez osiem lat lizano tyłki za pogłaskanie,za lamenty w telewizowni i gw. Za organizowanie przez dawnych funkcjonariuszy, dawnej PZPR, lub ich dzieci, manifestacji pod hasłem "Precz z komuną" i walki o demokrację. Czyją demokrację?
Demokrację garstki tych uprzywilejowanych i oderwanych w sposób demokratyczny przez Polaków, od żłoba? Wyjców i tupoków w sejmie? Czy ktoś może pamięta jak zachowywała się opozycja przez te osiem lat? Czy też robiła taki cyrk na cały świat?
A co świat na to?  
Pismaki i owszem, piszą co im gw każe, a rządy odpowiadają że z naszym rządem dobry kontakt mają.
Moje ciśnienie nie wytrzymało!
Dzięki naszej wspólnej koleżance blogerce w ryzy zostało wzięte i przyjdzie mi się jeszcze z nadchodzącym rokiem zmierzyć.
 
 
Wszystkim nam Dobrego Nowego Roku życzę! 
Takiego jak w tej piosence.
To był rok - dobry rok
myślę
O mnie myślę

Taka sobie.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (10)

Inne tematy w dziale Rozmaitości