Niejaki pan Radosław Guza – dziennikarz, tak się podpisuje, w Fakt24.PL, snuje swoje wizje życzeniowe.
Ponoć nasza premier Beata Szydło wkrótce przestanie być premierem. Szykowane jest dla niej tzw. „miękkie lądowanie” i to już w niedługim czasie.
Ma mianowicie zostać ambasadorem w Watykanie!
Ponoć ta wiadomość pochodzi z wiarygodnego źródła PiS, które przewiduje to wydarzenie na najbliższą jesień.
No, no....kolejny premier naszego rządu na fuchę do Europy!
Czegoż to jeszcze ci, co to ma być jak było, nie wymyślą.
Tymczasem rząd z panią premier postanowił podsumować swoją półroczną pracę.
Pięć godzin spowiedzi przeleciało jak z bicza trzasnął. Z wielką przyjemnością wysłuchałam sprawozdań kolejnych ministrów. I nie było to tylko jałowe chwalenie się. Każdy z nich swoje osiągnięcia, plany na przyszłość pokazywał, dziękując innym, z innych resortów którzy jej/ mu, w tym pomagali. Premier dopytywała o szczegóły, czasem apelowała o mądre przyspieszenie.
Pokazało to współpracę między resortami i wytężoną pracę tak by zmieniać nasze życie tu i teraz.
W tym całym zamieszaniu jaki czyni opozycja w sejmie, bombardując swymi wypowiedziami do dziennikarzy strasząc społeczeństwo wymyślonymi problemami, zobaczyłam rząd z mądrą gospodynią na jego czele. Ludzi ciężko pracujących i współpracujących ze sobą tak by wszystko z sobą odpowiednio zagrało, nie zważając na krzyki i awantury czynione przez opozycję.
Rzeczywiście...jesteśmy społeczeństwem mocno podzielonym. Podzielonym na tych co chcą uczciwie pracować w oparciu o własny kapitał wypracowywany wspólnie i dla dobra wszystkich. I na krzykaczy którzy tylko chcą pożyczać, zabierać wypracowane przez innych środki dla własnej przyjemności nie zwracając uwagi na tych co je wypracowali.
Samozachwyt i pogarda da innych. Tego byliśmy świadkami przez osiem lat rządów koalicji PO/PSL. Tego jesteśmy nadal świadkami w sejmie, na ulicy i zwoływanych konferencjach prasowych.
Zastanawiam się dlaczego. Dlaczego dziennikarze tak ochoczo karmią nas tymi rewelacjami płynącymi z ust pieniaczy nie potrafiącymi uczciwie pracować, jeno jątrzyć podjudzać i walczyć o wymyślone przez siebie problemy. Czymże jest demokracja według opozycji? Ano demokracja to nic innego jak inwigilacja!
Bez niej ani ruszaj demokracjo. Wolność?..Nic innego jak pozbawianie pracy, pałowanie na demonstracjach pokojowych, strzelanie do strajkujących.
To jest to o co walczy opozycja. Czy ktoś słyszał o programie dotyczącym rozwoju przemysłu, gospodarki....tworzenie nowych miejsc pracy...
Ja nie! Rozbijanie rodzin, szukanie pracy poza granicami, usta pełne frazesów i pogaduszki u sowy....
Czy chciałabym powrotu tego co tak niechlubnie minęło?
Żadne Dziunie, Kody i Schetyny nie namówią mnie do tego. Wszystko co jest przeciwne egoizmowi, marnotrawieniu i pogardzie, jest mi bliskie i temu mam zamiar dalej kibicować.
Pani premier Beacie Szydło życzę wytrwania jak najdłużej na swoim stanowisku. Takiej gospodyni nam wszystkim potrzeba.
Fuchy niech szukają ci co im polskość to nienormalność.
Inne tematy w dziale Polityka