Na kolana przed Unią Europejską!

Z racji jubileuszu wstąpienia do UE ludzie trzeba jasno podkreślić korzyści polskiej akcesji

1. Porządek w przepisach. Przed wejściem do UE polskie ustawodawstwo pozwalało urzędnikowi skarbowemu tak interpretować przepisy żeby wykończyć nawet duże firmy. Pisane na kolanie ustawy i przepisy wykonawcze następnie zatwierdzane przez ciało ustawodawcze gdzie 80% to naciskacze przycisków bez pojęcia o prawodawstwie i administracji. O korupcji ustawodawczej nie wspominając.

2. Drogi. Przed wejściem do UE polskie drogi to był XIX wiek a zniszczone wojna kraje bałkańskie przegoniły nas w infrastrukturze. Pamiętacie celebracje otwarcia 7 km autostrady?

3. Bezrobocie. Polska zmagała się z niewystarczającą ilością miejsc pracy względem liczby ludności przez 300 lat, stosując same najgorsze rozwiązania, od pańszczyzny po robotników placowych. Dopiero akcesja do UE pozwoliła przewietrzyć i znormalizować rynek pracy.
Dla przypomnienia w USA 25% bezrobocia to wielki kryzys 1929-33, w Polsce ponad 30% 1998-2004 to norma

4. Przemysł. Wbrew bajkom profesora Kieżuna o potędze przemysłowej schyłkowego PRL szanse że podbijemy swiat tanimi rowerami Wigry 3, pralkami Frania i telewizorami Jowisz to jakiś żart. Wbrew temu co mówi profesor nie robiły taki Chiny i nie moglo to sie udac Polsce. Chiny i Polska musiały szukać szansy jako podwykonawcy ze względu na biedę i zacofanie. Chiny pokazały że można dobrze na tym wyjść, wierze że Polsce też się uda. Łatwej drogi ze zbankrutowanego PRL do wymarzonej RFN nie było i nie ma.