W Pieniężnie, miasteczku znajdującym się kilkadziesiąt kilometrów za Olsztynem w kierunku północnej granicy RP, znajduje się pomnik sowieckiego generała Czerniachowskiego, dowódcy 3.Frontu Białoruskiego, odpowiedzialnego za aresztowanie i wywózkę do sowieckich łagrów-obozów śmierci ponad 6000 żołnierzy Armii Krajowej z Okręgu Wileńskiego AK. Po operacji "Ostra Brama" i wyzwoleniu z rąk Niemców Wilna, 17 lipca 1944 r. żołnierze Wileńskiego Okręgu AK zostali podstępnie otoczeni i aresztowani wraz z dowódcą, gen. Aleksandrem Krzyżanowskim ps. "Wilk" przez "sojusznika naszych sojuszników" , sowieckie oddziały NKWD i jednostki frontowe.Z tego powodu Czerniachowski otrzymał przydomek „kata Armii Krajowej”. Zmarł w lutym 1945 r. od ran odniesionych pod Pieniężnem – jego pomnik stanął w mieście na początku lat 70.
30 stycznia 2014 r. Rada Miasta Pieniężna podjęła uchwałę wyrażającą wolę rozebrania pomnika.. Upoważniła też Radę Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, aby wystąpiła w tej sprawie do strony rosyjskiej, zgodnie z międzyrządową umową o grobach i miejscach pamięci ofiar wojny.
Gubernator (obwodu kaliningradzkiego) Nikołaj Cukanow wyraził zdumienie z powodu decyzji rady miasta Pieniężno o demontażu pomnika. Jego zdaniem krok ten nie sprzyja dobrosąsiedzkim stosunkom między obwodem kaliningradzkim a województwem warmińsko-mazurskim, które w ostatnim czasie się wzmacniają.
W obronie pomnika kata AK wystąpił poseł SLD, Tadeusz Iwiński. Jego zdaniem uchwała Rady Miasta Pienięzna „źle wpływa na kontakty polsko-rosyjskie”. Napisał już w tej sprawie interpelację do szefa MSZ Radosława Sikorskiego.
Na tym jednak nie koniec sprawy. Kilka dni temu przybyła z Rosji ekipa i bez wymaganej zgody zaczęła remontować pomnik. Urzędnikom miasta nie udało się ustalić kto w Polsce wydał zgodę. Wygląda więc to na samowolę. Pracownik konsulatu rosyjskiego w Gdańsku poinformował burmistrza Pieniężna, Kazimierza Kiejdo, że we wtorek 18 lutego 2014 r. o godzinie 13 odbędzie się pikieta w obronie pomnika, w której wezmą udział ambasadorowie Rosji, Białorusi i Ukrainy.
Próbę mieszania się obcego państwa w wewnętrzne sprawy polskie można określić tylko jako niebywały skandal.
http://wpolityce.pl/wydarzenia/74394-postkomunista-iwinski-w-moskiewskim-chorze-wscieklych-za-usuwanie-pomnikow-zbrodniarzy-sowieckich-pisze-list-protestacyjny
http://wpolityce.pl/artykuly/74390-czy-ktos-w-warszawie-wie-co-sie-dzieje-w-pienieznie-kilka-dni-temu-przybyla-z-rosji-ekipa-i-bez-wymaganej-zgody-zaczela-remontowac-pomnik
Inne tematy w dziale Polityka