30 maja 2014 r. w Warszawie, na Wojskowym Cmentarzu na Powązkach w asyście kompanii honorowej zostal pochowany przywódca „związku przestępczego o charakterze zbrojnym”, komunistyczny dyktator Wojciech Jaruzelski.
Sformułowanie „związek przestępczy o charakterze zbrojnym” nie jest figurą retoryczną z artykułu publicystycznego, ale stwierdzeniem z wyroku sądu wydanego w imieniu Rzeczpospolitej Polskiej.
Przypomnijmy faktografię:
Wojciech Jaruzelski był oskarżony przez pion śledczy IPN o kierowanie zbrojnym związkiem przestępczym, który bezprawnie przygotowywał i wprowadził w Polsce 13 grudnia 1981 r. stan wojenny (groziło za to do 10 lat więzienia). W oddzielnym procesie gdańska prokuratura postawiła mu zarzut kierowania masakrą robotników na Wybrzeżu w grudniu 1970 r. (groziło za to dożywocie). W obu sprawach podsądny odpierał zarzuty, choć zarazem mówił o swej „moralnej odpowiedzialności”.
W sprawie masakry na Wybrzeżu Jaruzelskiemu prokurator postawił zarzuty w kwietniu 1993 r. Akt oskarżenia trafił w 1995 r. do Sądu Wojewódzkiego w Gdańsku. Sąd zebrał się po raz pierwszy w 1996 r., jednak przez dłuższy czas nie można było rozpocząć procesu, bo oskarżeni nie stawiali się na rozprawy, tłumacząc się złym zdrowiem i wiekiem. W końcu gdański proces zaczął się w czerwcu 1998 r. W 1999 r. proces przeniesiono do Warszawy, gdzie jesienią 2001 r. ruszył na nowo. Sprawy kilku chorych podsądnych kolejno z niego wyłączano. Przez lata trwały żmudne przesłuchania świadków - głównie robotników Wybrzeża, żołnierzy i milicjantów. W akcie oskarżenia prokuratura wniosła o przesłuchanie ok. 1110 osób; sąd nie zgodził się potem na jej wniosek o ograniczenie ich liczby. Oprócz tego na przedłużenie tego procesu wpłynęły kłopoty zdrowotne sędziów, które wiele razy powodowały wielomiesięczne przerwy w procesie.
Jaruzelski zapewniał sąd, że jako szef MON poczuwa się do współodpowiedzialności politycznej i moralnej, ale nie karnej. Twierdził, że wiele działań wojska i milicji to "obrona konieczna lub stan wyższej konieczności", bo wystąpił wtedy "silny nurt niszczycielski, kryminalny". Dodawał, że proces zakończy się z "powodów biologicznych".
W 2011 r, sprawę Jaruzelskiego Sąd Okręgowy w Warszawie wyłączył z procesu i zawiesił.
Kwestia odpowiedzialności karnej Wojciecha Jaruzelskiego za wprowadzenie stanu wojennego, została podjęta przez pion śledczy oddziału IPN w Katowicach, który wszczął śledztwo w 2004 r. W marcu 2006 r. prokurator postawił Jaruzelskiemu zarzuty popełnienia zbrodni komunisstycznej, polegającej na kierowaniu w 1981 roku "zorganizowanym związkiem przestępczym o charakterze zbrojnym", który na najwyższych szczeblach władzy przygotowywał stan wojenny. Drugi zarzut to podżeganie członków Rady Państwa do przekroczenia ich uprawnień przez uchwalenie dekretów o stanie wojennym. Groziło mu za to 10 lat więzienia.
W kwietniu 2007 r. pion śledczy IPN z Katowic skierował do sądu akt oskarżenia wobec dziewięciu osób - członków władz, WRON i Rady Państwa. Zarzuty dotyczyły m.in. właśnie kierowania i udziału w "związku przestępczym o charakterze zbrojnym". Głównymi oskarżonymi byli: Wojciech Jaruzelski (groziło mu do 10 lat więzienia), Czesław Kiszczak oraz Stanisław Kania, b. I sekretarz KC PZPR. Nie przyznali się do zarzutów.
W procesie, który ruszył we wrześniu 2008 r., Jaruzelski rozpoczął składanie wyjaśnień, mówił, że stan wojenny "uratował Polskę przed wielowymiarową katastrofą", a on działał "w stanie wyższej konieczności". Później konsekwentnie nie stawiał się na rozprawach, przedstawiając świadectwa lekarskie, że nie jest zdolny do brania udziału w rozprawach.
Latem 2011 r. Sąd Okręgowy w Warszawie - po zabiegach onkologicznych b. szefa WRON - zarządził nowe badania lekarskie. Wynikało z nich, że Jaruzelski nie może uczestniczyć w rozprawach przez najbliższy rok. Sprawę Jaruzelskiego wyłączono z procesu i w sierpniu 2011 r. zawieszono. Proces potoczył się już bez niego.
Wyrok w sprawie wprowadzenia stanu wojennego został ogłoszony 12 stycznia 2012 r. Sąd Okręgowy w Warszawie uznał, że stan wojenny nielegalnie wprowadziła tajna grupa przestępcza pod wodzą Jaruzelskiego w celu likwidacji „Solidarności” i zachowania ustroju komunistycznego i osobistych pozycji we władzach.
Za udział w tej grupie przestępczej Sąd wymierzył Kiszczakowi karę dwóch lat więzienia w zawieszeniu. Od takiego zarzutu uniewinniono i sekretarza PZPR Stanisława Kanię. Z powodu przedawnienia, ale przy uznaniu winy, umorzono sprawę trzeciej oskarżonej Eugenii Kempary, b. członkini Rady Państwa PRL, oskarżonej o przekroczenie uprawnień przez głosowanie za przyjęciem dekretów o stanie wojennym.
Wcześniej, w marcu 2011 r. Trybunał Konstytucyjny uznał dekrety o stanie wojennym za niezgodne z konstytucją PRL i RP. TK podkreślił, że Rada Państwa złamała konstytucję PRL, bo nie miała prawa ich wydawać podczas sesji Sejmu. Zostały one zatem wydane przez "nieuprawniony podmiot", a "działanie prawotwórcze Rady było nielegalne".
W połowie 2012 r. zespół biegłych lekarzy różnych specjalności orzekł, że Jaruzelski jest trwale niezdolny do udziału rozprawach sądowych. Po raz ostatni biegli potwierdzili taką opinię w marcu 2014 r. Prokurator z katowickiego pionu śledczego IPN - który oskarżał w sprawie stanu wojennego - wystąpił w lipcu 2013 r. do sądu, aby zlecił weryfikację poprzednich opinii. Wniosek skierowano po obchodach 90. urodzin generała w warszawskim hotelu z udziałem jubilata. Jaruzelski zapewniał wtedy, że wróci na ławę oskarżonych, jeśli lekarze uznają to za możliwe.
Tadeusz Płużański zwrócił się do Sądu Okręgowego w Warszawie z pytaniem na jakiej podstawie Sąd zawiesił sprawę wobec Jaruzelskiego i uzyskał następującą odpowiedź:
Sąd czynił ustalenia faktyczne dotyczące stanu zdrowia oskarżonego w oparciu o opinię biegłych lekarzy specjalistów z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego - Katedry i Zakładu Medycyny Sądowej. Po zawieszenia postępowania, Sąd dokonywał kontroli istnienia przesłanek z art. 22 § 1 kpk zwracając się do w/w instytucji o wydanie kolejnych opinii o stanie zdrowia oskarżonego.
Ostatnia opinia w sprawie zdrowia osk. Wojciecha Jaruzelskiego w obu sprawach VIII K 242/11 i VIII K 276/11 została wydana w dniu 24 lutego 2014 r. przez:
— dr hab. n. med. Paweł Krajewski - Kierownik Zakładu Medycyny Sądowej WUM
— dr Marta Starczewska - specjalista kardiologii
— dr n. med. Maciej Fudalej – adiunkt Zakładu Medycyny Sądowej WUM
— lek. med. Anna Kisiel – rezydent Zakładu Medycyny Sądowej”
W sprawie masakry na wybrzeżu w grudniu 1970 roku, Sąd Okręgowy w kwietniu 2013 roku, po siedemnastu latach od wniesienia aktu oskarżenia, nie jednogłośnie uniewinnił byłego wicepremiera PRL Stanisława Kociołka, a dwóch wojskowych skazał na kary dwóch lat więzienia w zawieszeniu. Sąd uznał bowiem za „bezprawną i przestępczą” decyzję władz PRL o użyciu broni wobec robotników protestujących przeciw drastycznym podwyżkom cen.
24 czerwca Sąd Apelacyjny w Warszawie zbada apelacje w tej sprawie. Gdańska prokuratura chce uchylenia wyroku wobec wszystkich trzech oskarżonych i przekazania ich spraw do ponownego rozpoznania w SO. Taki sam wniosek złożył mecenas Maciej Bednarkiewicz, pełnomocnik rodzin ofiar.
5 czerwca Sąd Okręgowy w Warszawie umorzył obie sprawy przeciw Wojciechowi Jaruzelskiemu z powodu śmierci oskarżonego. O umorzenie sprawy wnosiły prokuratura i obrona. Wszyscy byli zgodni co do tego, że sprawę Grudnia '70 można było zakończyć już wcześniej. Prokurator zaznaczył, że skróceniu procesu służyły m.in. nie uwzględnione przez sąd w poprzednim składzie wnioski prokuratury o ograniczenie liczby przesłuchiwanych świadków. Natomiast mecenas Maciej Bednarkiewicz, pełnomocnik pokrzywdzonych wskazywał, że materiał dowodowy nie zmieniał się od lat 90. "Nieustannie miałem takie wrażenie, że toczące się postępowanie miało na celu doprowadzenie do dnia dzisiejszego".
Przedstawiony stan rzeczy pokazuje, że Wojciech Jaruzelski zmarł jako oskarżony o popełnienie zbrodni komunistycznych. Nie został skazany, bo wymigiwał się od stawienia się przed sądem.
Wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 12 stycznia stwierdzający, ze że stan wojenny nielegalnie wprowadziła tajna grupa przestępcza pod wodzą gen. Jaruzelskiego dawał podstawę do zdegradowania Jaruzelskiego do stopnia szeregowego i pozbawienia go polskich odznaczeń.
Niestety takiej procedury władze państwowe nie przeprowadziły, natomiast 31 maja urządziły pogrzeb państwowy, z wojskowymi honorami, szefowi grupy przestępczej o charakterze zbrojnym.
http://www.dziennik.com/wiadomosci/artykul/procesy-jaruzelskiego-umorzone
http://www.rp.pl/artykul/153227,1115525-Po-smierci-Jaruzelskiego-sad-umorzyl-jego-dwa-procesy.html
http://wpolityce.pl/historia/199256-wolna-sprawiedliwosc-poznajmy-nazwiska-lekarzy-ktorzy-uniewinnili-jaruzelskiego
Inne tematy w dziale Polityka