Tak trudno sprecyzować czym Ona jest.
Czy jest tym, co pozwala nam czynić co chcemy? Chyba tak. Wolność jest wszystkim. Jest tym, co mamy na pewno, albo przynajmniej nam się tak wydaje, że mamy. Jedynym naszym oparciem i przekleństwem.
Możemy wybierać - jesteśmy zależni, albo jesteśmy wolni. Stawiamy kroki w wybraną przez siebie stronę, albo stawiamy kroki, wybierane przez innych.
Jeśli idziemy tam, gdzie chcemy, to czy tak nam nakazuje drugi człowiek? Abstrakcyjny bóg? Społeczeństwo? Czy nie należy przypadkiem zaufać intuicji i uwierzyć, że mamy wolę stawiania własnych kroków i popełniania własnych błędów?
Wolność jest wyzwaniem. Ale nie dlatego, że wolność jest w cenie. Wolność jest nieujarzmioną siłą (?). Hannah Arendt mówiłą, że wolność jest równoznaczna z działaniem. Nie jest stagnacją i konformizmem - dzięki Bogu - i nie trzeba za nią płacić, jak nam wmawiają konserwatyści.
To nie jest tak, że nie byliśmy wolni w przeszłości. Nigdy nie było takiego stanu, że wolność była nam zabrana. To znaczy - ludziom.
Czy wolność może niszczyć? Tak. Ale ludzie mają niezwykłe prawo, by dzięki wolności, tworzyć życie.
Czym jest w końcu wolność? Tak konkretnie... Nie wiem. Ale jedno wiem na pewno - za nią się nie płaci. A jak ktoś nam wmawia, że trzeba zapłacić za bycie wolnym, to jest to pierwszy krok ku zniewoleniu.
