Na zapleczu Na zapleczu
57
BLOG

Neokonserwatyści czy neokaczyści?

Na zapleczu Na zapleczu Polityka Obserwuj notkę 6

W dzisiejszej Rzeczyspospolitej, Norbert Maliszewski, psycholog społeczny, kierownik Studiów Podyplomowych Psychologia Reklamy organizowanych przez Uniwersytet Warszawski i agencję reklamową Publicis, w tekście pt. Czas na neokonsewatystów (http://www.rp.pl/artykul/80677.htmlpo raz kolejny namawia do stworzenia partii będącej personalną syntezą uciekinierów z PO i PiS.

 

Maliszewski pisze między innymi:"Alternatywą dla PiS i PO byłoby ugrupowanie konserwatywnych emigrantów i wygnańców, m. in.: Rokity, Marcinkiewicza, Ujazdowskiego, Zalewskiego, Płażyńskiego. W jego skład wchodziliby obecni uchodźcy z PiS. Za kilkanaście miesięcy mogą także dołączyć do nich wygnańcy z PO, np. Gowin, Sikorski, Mężydło. Z pewnością szanse powodzenia tego ugrupowania znacząco by wzrosły, gdyby wsparł ich Rafał Dutkiewicz, energiczny i pomysłowy prezydent Wrocławia."

 

 

Zabawne, ale prawie nikt nie dostrzega, że realizacja takiego scenariusza jest najbardziej na rękę dla ... Jarosława Kaczyńskiego! I to z kilku powodów:

  1. Kto miał odejść z klubu parlamentarnego PiS, odszedł już z Ujazdowskim i Zalewskim. Nie można wykluczyć jeszcze kilku spektakularnych rozstań, ale bez wątpienia nie będzie to ruch masowy.
  2. PiS, pomimo odejścia przedstawicieli inteligenckiego skrzydła partii oraz bombardowania miłością przez niezależne media, utrzymuje sondażowe poparcie na poziomie 20-25%. Co więcej, Kaczyński zyskał większe pole manewru, zarówno w partii, jak i w komunikowaniu publicznym. Ciekawie mówiła o tym wczoraj w wywiadzie dla Rzeczypospolitej Jadwiga Staniszkis.
  3. Nowa partia neokonserwatystów więc może się żywić, zarówno pod względem osobowym, jak i sondażowym, jedynie zasobami, którymi dysponuje obecnie Platforma. Ergo, będzie inicjatywą wrogą dla PO, nie dla PiS. I to PO będzie musiała wziąć na barki jej zwalczanie. Ciekawe, jak wtedy zachowają się niezależne media oraz inne czynniki, które zapewniły zwycięstwo Platformy w ostatnich wybotach parlamentarnych.
  4. Dzięki partii neokonserwatystów, Kaczyński odzyskuje zdolność koalicyjną w przyszłym rozdaniu parlamentarnym, o ile, inicjatywa ta uzyska poparcie społeczne. Jeżeli zaś nie uzyska, droga do koalicji z osłabioną Platformą także nie będzie zamknięta.

Dziś już widać, że Jarosław Kaczyński wypychając z partii Ujazdowskiego, Zalewskiego et consortes faktycznie zrealizował kilka celów naraz:

  • zażegnał zagrożenie rozbicia PiS od wewnątrz,
  • pozwolił swoim oponentom odkryć karty wcześniej, niż ci sami tego chcieli, co widać po miotającym się bez ładu i składu Kazimierzu Marcinkiewiczu,
  • rozpoczął proces erozji Platformy ("Za kilkanaście miesięcy mogą także dołączyć do nich wygnańcy z PO, np. Gowin, Sikorski, Mężydło."),
  • zyskał ewentualnych koalicjantów w przyszłym Sejmie.

Nie jesteśmy tylko pewni, czy propagatorzy partii neokonserwatystów już o tym wiedzą?

Na zapleczu
O mnie Na zapleczu

Jesteśmy trollami, którzy lansują spiskową praktykę dziejów. Teorie spiskowe są ośmieszane przez: 1) użytecznych idiotów, 2) innych spiskowców. Pochodzimy z Dolnego Śląska i publikujemy także nasze spiskowe teorie na Dolny Śląsk 24

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Polityka