Środowisko pisma Krytyka Polityczna jest naprawdę super. Jako pierwsze po 1989 roku zastosowało z powodzeniem zasadę dialektyki.
1. Lider środowiska został wylansowany przez Adama Michnika i Gazetę Wyborczą, jednocześnie zwalczając Adama Michnika i Gazetę Wyborczą.
2. Ludzie ze środowiska publikują w Gazecie Wyborczej, jak i w Dzienniku czy Rzeczypospolitej i we wszystkich tych tytułach są uznawani za swoich.
3. Środowisko korzysta ze zdobyczy III RP, będąc jej zaprzysięgłym krytykiem.
4. Środowisko tańczy na imprezach Krytyki Politycznej z Cezarym Michalskim, będąc jednocześnie zwalczanym ideowo przez Cezarego Michalskiego.
5. Lider środowiska wymyślił Lewicę i Demokratów, jako polską odpowiedź na włoski projekt Drzewa Oliwnego, a potem uznał, że to pomyłka.
Dziś słyszymy na zapleczu, że lider środowiska Krytyki Politycznej rozpoczyna montowanie struktury poziomej w koalicji Lewica i Demokraci. Nas to cieszy. Każda inicjatywa na lewicy, która nie jest wzywaniem na pomoc starych komunistów (jak to ostatnio uczynił Wojciech Olejniczak, zamiawiając raport o szansach lewicy u Janusza Reykowskiego, b. członka KC PZPR) jest lepsza, niż brak inicjatywy.
Ale czy Sławomir Sierakowski ma szanse, skoro nie dali rady Krzysztof Janik i Aleksander Kwaśniewski?
Jesteśmy trollami, którzy lansują spiskową praktykę dziejów. Teorie spiskowe są ośmieszane przez: 1) użytecznych idiotów, 2) innych spiskowców. Pochodzimy z Dolnego Śląska i publikujemy także nasze spiskowe teorie na Dolny Śląsk 24
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka