"Wiem, że jest bardzo wielu ludzi spośród tych, którzy PiS-u nie lubią, którzy wyjątkowo alergicznie na niego (Joachima Brudzińskiego - Na zapleczu) reagują. Ja szczerze mówiąc, jako dziennikarz i jako obywatel reagowałem na niego pozytywnie, choć wielokrotnie z jego argumentami się nie zgadzałem."
"A z jego przyjściem (Andrzeja Urbańskiego - Na zapleczu) do telewizji wiązałem nadzieje, które wyrażałem publicznie. Szef TVP postanowił, że w najlepszym czasie będzie ukazywał się mój program publicystyczny, i przeforsował ten pomysł. I to mimo że podobno mam opinię antypisowskiego dziennikarza. To dowodzi, że chce jak najlepszej telewizji publicznej.(...) Andrzej Urbański dał mi szansę i chcę ją wykorzystać."
"Cztery miesiące temu, gdy jeszcze rządził PiS, a wynik wyborczy nie był znany, mówiłem, że nie dałbym sobie nie tylko głowy, ale ręki czy nawet palca uciąć, że jeśli wygra PO, to z wolnością słowa będzie lepiej. Nie wykluczam bowiem sytuacji bardziej niebezpiecznej niż ta, z którą mieliśmy do czynienia przez dwa lata. Jarosław Kaczyński swoje karty rzucał na stół. Mówił, że nie ma wolnych mediów, a te i te są wrogami. Dla mnie ta historia skończyła się źle, ale w oczach publiczności dziennikarzy to uwiarygodniało. Wojna z częścią mediów weszła w taką fazę, że wiadomo było, iż usunięcie któregoś dziennikarza mogło mieć miejsce tylko wtedy, gdy władza stanie właścicielowi medium nogą na gardle. Tymczasem ja się bardziej boję aksamitnych nacisków przy zielonym stoliku. "
"(...) bardzo mnie dziwi, że gdy trzeba walnąć w Kotecką, a amunicji wyprodukowanej przez nią samą jest dość, to w szaty obrońcy wolności słowa ubiera się człowieka, który dobrej opinii w tych kilku programach informacyjnych, w których był, nie ma. (Mówimy - Na zapleczu) o koledze Słapku. Nie rozumiem, dlaczego dziennikarz, który twierdzi, że złożono mu ofertę ekstra pieniędzy za materiał uderzający w jakiegoś polityka, mówi o tym nie wtedy, kiedy padła propozycja, tylko dużo później, dopiero gdy rezygnują ze współpracy z nim."
Zagadka. Kto to powiedział?
Jesteśmy trollami, którzy lansują spiskową praktykę dziejów. Teorie spiskowe są ośmieszane przez: 1) użytecznych idiotów, 2) innych spiskowców. Pochodzimy z Dolnego Śląska i publikujemy także nasze spiskowe teorie na Dolny Śląsk 24
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka