Na zapleczu Na zapleczu
41
BLOG

Stary, dobry Kaczyński powrócił w wielkim stylu!

Na zapleczu Na zapleczu Polityka Obserwuj notkę 50

Poprawka PiS do ustawy zezwalającej Prezydentowi RP ratyfikowanie Traktatu Reformującego UE, zmierzająca do utrwalenia sukcesu negocjacyjnego z Brukseli i Lizbony wywołała reakcje bliskie histerii. Wczoraj, premier Donald Tusk uspokajał podczas szczytu UE przywódców państw i rządów Unii. Platforma Obywatelska na przemian – kpiła z oczywistości zapisów rzeczonej poprawki i dziwiła się, że PiS chce obrócić w niwecz sukces własnego rządu i własnego prezydenta. Lewica i Demokraci triumfalnie obwieściła przywództwo Ojca Rydzyka na pisowskiej prawicy. Do akcji włączył się Prezydent oferując pośrednictwo w zawarciu kompromisu przez parlamentarne środowiska. 

Dzisiaj jest jeszcze lepiej. PiS bojkotuje spotkanie ostatniej szansy u marszałka Sejmu. Platforma Obywatelska wzywa do kompromisu na zasadach przez nią zaproponowanych (to, jaki to kompromis?). Lewica i Demokraci nie chcą uszczęśliwiać PiS. Sam przewodniczący Parlamentu Europejskiego ubolewał nad marnowaniem przez Polskę szansy, jaką stwarza Traktat Reformujący. Nawet Dziennik nie wytrzymał ciśnienia i znów ogłosił powstanie partii Rydzyka. Jarosław Kaczyński znów: judzi, mami, manipuluje, chce znowu wszystkim rządzić, chce utrzymać poparcie Radia Maryja, nie panuje nad własną partią i jednocześnie, zbyt liczy się z własną partią, chce pozyskać elektorat (eurosceptyczny) i jednocześnie stracić elektorat (młody i wielkomiejski), ma kłopoty, jest źródłem kłopotów. Kaczyński, Kaczyński, Kaczyński… 

Tak naprawdę chodzi o to, że Kaczyńscy wrócili do formy i grają swoją ulubioną grę w zarządzanie kryzysowe. Jarosław Kaczyński definiuje sytuację (wszyscy muszą się do niej odnosić) i eskaluje kryzys (o co chodzi, przecież preambuła to tylko zbiór oczywistości), zaś Lech Kaczyński rozwiązuje kryzys (kompromis środowisk parlamentarnych). Reszta może jedynie: apelować, wzywać do zaprzestania, nie grać kartą międzynarodową w krajowej polityce, utrwalać konsensus ws. polityki zagranicznej itp. itd. 

Po ciosach zewnętrznych (czystki w służbach, komisje śledcze, awantury z prezydentem, rozwalanie partii przez Konserwatystów XXI i Kazimierza Marcinkiewicza) oraz głupotach robionych przez samych Kaczyńskich, wszyscy myśleli, że dla PiS nie ma już nadziei. Okazuje się jednak, że stary, dobry Kaczyński wraca i to wraca w wielkim stylu.

 

Jak w szachach: jeden ruch, a tyle uciechy!
Na zapleczu
O mnie Na zapleczu

Jesteśmy trollami, którzy lansują spiskową praktykę dziejów. Teorie spiskowe są ośmieszane przez: 1) użytecznych idiotów, 2) innych spiskowców. Pochodzimy z Dolnego Śląska i publikujemy także nasze spiskowe teorie na Dolny Śląsk 24

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (50)

Inne tematy w dziale Polityka