Dzięki blogowi nieocenionego Jana Osieckiego już od kilku miesięcy wiemy, jak obecna ekipa posługuje się niezależnymi mediami do realizacji swoich celów politycznych („"...stawiam dolary przeciwko orzechom, że info o działaniach Kaczyńskiego podrzucił RMFce Grzegorz Schetyna ich poranny gość. Pewnie powiedział to Kondziowi Piaseckiemu albo któremuś dziennikarzowi po wyjściu ze studia.")
Wczoraj gościem RMFki był Tomasz Arabski, szef Kancelarii Premiera, który starał się wytłumaczyć niewytłumaczalne, tj. udowadniał urbi et orbi, że Donald Tusk straszliwie się napracował podczas swojej ostatniej wizyty w Ameryce Południowej. Nie zamierzamy znęcać się nad Arabskim, to oczywiste, że broni swojego szefa („choćby to Machu Picchu, to nie byłą naszą fanaberią, tylko radość Peruwiańczyków z tego, że mogą pokazać takie miejsce. (…) Składał tam wieniec, był w tej szkole, odwiedzał te dzieci dlatego, że też jest to częścią dyplomacji. (…)Jeśli chodzi o Chile, to podczas jednej z wizyt, podczas spotkania z markizem de Concha, który rzeczywiście jest współwłaścicielem jednej z winnic, podczas krótkiego roboczego lunchu mieliśmy okazje rozmawiać na bardzo wiele tematów.”) Nas ciekawi inna rzecz.
Otóż, w tym samym dniu Radio RMF dotarło do informacji, że „CBAmogło wymuszać zeznania w aferze gruntowej, tak aby obciążyć polityków Platformy Obywatelskiej (…)Według informacji radia, jeden z oskarżonych - Piotr R. - złożył zawiadomienie do prokuratury w tej sprawie. Według niego funkcjonariusze próbowali nakłaniać go do obciążenia między innymi Grzegorza Schetyny. CBA miało dopytywać się wnikliwie o związki aresztowanego z firmą telekomunikacyjną "Dialog", której zresztą drugi zatrzymany był przez jakiś czas prezesem - podaje RMF FM. Interesy z tą spółką miała robić również firma żony obecnego wicepremiera Grzegorza Schetyny. Chodziło o reklamy dla Dialogu i właśnie ten motyw miał szczególnie interesować funkcjonariuszy. Jak ustalił reporter RMF FM, na przełomie tego roku, w trakcie przebywania w areszcie, Piotr R. został wywieziony z Warszawy do Wrocławia gdzie kontynuowano przesłuchania w tamtejszym CBA. I tam również pojawił się temat spółki żony Schetyny.”
Gdyby zastosować Pierwsze Prawo Osieckiego („...stawiam dolary przeciwko orzechom, że info (…) podrzucił RMFce ich poranny gość”) to źródłem informacji dla Radia RMF o tym, że „CBAmogło wymuszać zeznania w aferze gruntowej, tak aby obciążyć polityków Platformy Obywatelskiej” był Tomasz Arabski („ich poranny gość”). Jako szef Kancelarii Premiera, ma on dostęp do tajnych informacji ze służb specjalnych i prokuratury. Zastrzegamy, że to tylko hipoteza, choć jeśli jest ona bliska prawdy, to ktoś tutaj złamał prawo. No chyba, że informacje z CBA i prokuratury są jawne i dostępne dla każdego, a reporter RMF FM po prostu wziął i je ustalił. W takim wypadku, to nas uspokaja.
Źródła:
http://nazapleczu.dolnyslask24.info/474,dziennikarz_quot_radia_pin_quot_dekonspiruje_grzegorza_schetyne.html
http://www.rmf.fm/fakty/?temat=75
http://wiadomosci.onet.pl/1753947,11,cba_wymuszalo_oskarzenia_na_schetyne,item.html
Jesteśmy trollami, którzy lansują spiskową praktykę dziejów. Teorie spiskowe są ośmieszane przez: 1) użytecznych idiotów, 2) innych spiskowców. Pochodzimy z Dolnego Śląska i publikujemy także nasze spiskowe teorie na Dolny Śląsk 24
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka