Byli sobie w Ameryce zwykli chrześcijanie różnych obrządków. Żyli sobie, żyli, aż zauważyli, że ich polityczni reprezentanci, jak tylko „dorywali się do establishmentu władzy” tracili zainteresowanie poglądami „wyborców, których reprezentowali”. Wreszcie, ci „zwykli chrześcijanie różnych obrządków poszli po rozum do głowy” i postanowili się zorganizować. Tak powstała „Moralna Większość”.
Jak większość inicjatyw niezorganizowanych przez establishment, inicjatywa ta została, przez „niezależne media” wyśmiana i zlekceważona. Jednak prezydent Ronald Reagan dostrzegł jej polityczną siłę i uczynił częścią „zaplecza politycznego” własnej prezydentury. „Moralna Większość” przekształca się później w „Koalicję Chrześcijańską”, stając się jedną z dominujących frakcji w Partii Republikańskiej. Dziś, bez jej poparcia, nie da się podjąć jakiejkolwiek strategicznej decyzji, włączając w to, kandydowanie na prezydenta USA. „Koalicja Chrześcijańska” to obecnie „media, struktury i pieniądze” zorganizowane w profesjonalne stowarzyszenia, firmy i „think tanki”.
„Sprawa Agaty” udowadnia, że polski odpowiednik „Moralnej Większości” już jest, ale nadal czeka na „instytucjonalizację”, czyli przekształcenie się w profesjonalną strukturę metapolityczną polskiej „Koalicji Chrześcijańskiej”. Są „ludzie, media, struktury i pieniądze”, ale brakuje „profesjonalnych stowarzyszeń, firm i think tanków”, czyli nadanie temu ruchowi społecznemu „politycznej samoświadomości”.
„Sprawa Agaty”, abstrahując od osobistego dramatu nastolatki i jego cynicznego wykorzystywania przez Gazetę Wyborczą, mogła stać się zaczynem dla „politycznej instytucjonalizacji polskich katolików”. Z czym bowiem mieliśmy do czynienia?
Po pierwsze, z ewidentnym kłamstwem Gazety. Agata nie została zgwałcona. Można było, przy pomocy dostępnych polskiej „Moralnej Większości” pieniędzy nająć najlepsze kancelarie prawne i kłamstwo to, sądownie, „wysadzić w kosmos”.
Po drugie, z podżeganiem przez Gazetę i manipulowaną przez to medium, matkę Agaty, do zamordowania nienarodzonego dziecka Agaty. Czy wśród członków polskiej „Moralnej Większości” nie znalazłyby się osoby i instytucje, które dziecko Agaty przyjęłyby z radością i wychowały.
Po trzecie, z ewidentnym powodem do ekskomuniki dla minister zdrowia Ewy Kopacz. Rzeczona minister, jak „deklaratywna katoliczka” nie tylko wskazała miejsce morderstwa dziecka Agaty, ale nie zrobiła nic, żeby temu przeciwdziałać.
Po czwarte, „last but not least”, z martwą ciszą ze strony Kościoła Hierarchicznego. Gdzie byli ci wszyscy biskupi, którzy tak ochoczo wypowiadają się w innych kwestiach, na przykład w sprawie lustracji.
Jako „Moralna Większość” przegraliśmy „sprawę Agaty”. Trzeba jednak mieć świadomość, jakkolwiek cynicznie by to nie brzmiało, że „sprawa” ta była tylko kolejnym „balonem próbnym” w szeregu działań osłabiających katolicyzm, jako „moralną podstawę życia społecznego”: autokompromitacji Rzecznika Praw Dziecka, przejścia PiS na pozycje „humanistyczno – społeczne”, płaskiego „ekonomizmu” Platformy Obywatelskiej, „pastiszowego tradycjonalizmu” Marka Jurka i polityków, chcących „podłączyć się” pod Radio Maryja.
Czy „Koalicja Chrześcijańska” jest w Polsce w ogóle możliwa?
Jesteśmy trollami, którzy lansują spiskową praktykę dziejów. Teorie spiskowe są ośmieszane przez: 1) użytecznych idiotów, 2) innych spiskowców. Pochodzimy z Dolnego Śląska i publikujemy także nasze spiskowe teorie na Dolny Śląsk 24
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka