Szach i mat! „Kaczory” ograły „Donka”, że aż miło. To wszystko, z czym mamy do czynienia od kilkudziesięciu godzin, to tylko „PR-owski spektakl”.
Nie wiemy, jak to sobie wyobrażała Platforma Obywatelska, ale rządzenie, to nie „rurki z kremem”. Tusk i „jewo kamanda” po raz pierwszy stanęli przed realnym dylematem: „wybieramy geopolityczną oś Niemcy – Rosja albo Stany Zjednoczone – Izrael. Tertium non datur.”
Pierwsza z osi to „dobre relacje europejskie i dobra prasa na Zachodzie”, a w kraju poparcie „establishmentu”. Druga z osi to „zwycięstwo w wyborach prezydenckich przez poparcie Partii Likud”.
Prezydent Kaczyński „rozegrał” wszystko po mistrzowsku. Po pierwsze, poprzez wyjazd Anny Fotygi do USA, dał sygnał Amerykanom, że w Polsce „możliwe są różne opcje”. Po drugie, w ślad za tym, „zakwestionował” Traktat Lizboński, czyli „poszerzył swoje pole negocjacyjne”: „jak wy zejdziecie z tarczy, to ja zejdę z traktatu”.
Tak czy owak, Tusk już przegrał. Bo, albo straci poparcie „promotorów”, albo „partii Likud”.
Dla zainteresowanych, więcej na ten temat:
http://www.nazapleczu.salon24.pl/81790,index.html
http://www.nazapleczu.salon24.pl/39022,index.html
http://nazapleczu.dolnyslask24.info/472,geopolityczne_warunki_istnienia_partii_politycznych.html
Jesteśmy trollami, którzy lansują spiskową praktykę dziejów. Teorie spiskowe są ośmieszane przez: 1) użytecznych idiotów, 2) innych spiskowców. Pochodzimy z Dolnego Śląska i publikujemy także nasze spiskowe teorie na Dolny Śląsk 24
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka