POWĄZKI
Rdzawe odłamki obłoków
biją zapachem pleśni
w wilgotne chrapy cieni
szelest odchodzenia
wskrzesza plamki płomieni
na śliskiej piersi mroku
w barwnych strzępkach chryzanterm
wiatr pisze jak na piasku
imiona zapomnianych
w krzyż składane kasztany
ręką ojca czy moją
powracają na wartę
Inne tematy w dziale Rozmaitości