nikander nikander
320
BLOG

Niewidzialna ręka rynku – nie szalej!

nikander nikander Gospodarka Obserwuj notkę 14

 

      Był wrzesień ubiegłego roku gdy napisałem notkę Czy czeka nas gorąca wiosna? Pamiętam, że byłem wtedy wyjątkowo wnerwiony nachalnym karmieniem nas „mitem Solidarności”. Napisałem więc dwa zdania o tym co o zasługach niektórych (...) myślę. Krakałem, że coś podobnego będziemy mieli na wiosnę. I co? - jeszcze wiosny nie ma już cukier po 4.69 lub w ogóle go nie ma. Obleciałem dzisiaj wszystkie giganty handlowe i cukru nawet na kartki nie było. Niewidzialna ręka rynku zaczęła realizować swój zamiar. Zaczęła w Egipcie. Jesteśmy wyjątkowo predysponowani do tego, aby na tę rewoltę się załapać. Udział, bowiem, żywności w kosztach bytowych wynosi u nas ponad 33%. Jest jednym z najwyższych w Europie.

     Wiosną wybrałem się na spacer wśród pól. Spotkałem sąsiada rolnika koło swojego zagonu. Szybko przeszedł do kwestii: widzisz, jutro powinienem tę pszenicę poratować tym i tym, bo widzę, że trzeba. Jak tego nie zrobię, to plon będzie o 40% niższy. Niczego nie dam, ta ziemia już niczego nie dostanie, ja wyżyje, a Tusk niech sobie pieniędzy nadrukuje. Przy tamtych cenach pszenicy było to jedynie rozsądne zachowanie.

     Tusk, być może sobie nadrukuje, ale w Chinach też nie urosło i jeść im się chce. Oni szybciej znajdą receptę na zieloną sraczkę FED i zamienią zielone na patu.

    Znowu jakiś zrewolucjonizowany smarkach będzie wrzeszczał „ a strzelaj do Polaka, strzelaj” - to takie wzruszające.

 

nikander
O mnie nikander

Józef Kamycki - obecnie na emigracji wewnętrznej

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (14)

Inne tematy w dziale Gospodarka