Nina2 Nina2
538
BLOG

Homoseksualizm cd. (2)

Nina2 Nina2 Kultura Obserwuj notkę 20

 Bardziej niż aborcja interesuje mnie homoseksualizm. Tam naprawdę coś nowego odkryłam i chcę tu sobie zanotować, żeby nie zapomnieć. 

Zaczęło się od tego, że Eine zamieścił u siebie następujący alarm: 

"Kto świadomie krzywdzi małe dzieci, nastaje na ich zdrowie i życie - zasługuje na najwyższą pogardę i winien być ścigany, oraz ukarany, z najwyższą surowością prawa." 

No to zajrzałam zaniepokojona, jakie dzieci i kto zamierza je krzywdzić.Ale okazało się, że to tylko

" Sejm Platformy Obywatelskiej uchwalił ustawę zezwalającą osobom o orientacji homoseksualnej prowadzenie rodzinnego domu dziecka i tworzenie rodzin zastępczych."

I wezwanie co do przyszłych wyborów:

"Pamiętaj o tym, gdy wejdziesz do lokalu wyborczego ,by wybrać nowy Sejm." 

Zdziwiłam się: jeśli ktoś chce zaadoptować dziecko, to chyba nie po to, by je krzywdzić? 

A wszystko lepsze, niż samotność emocjonalna w sierocińcach. 
A czy to jest tata z mamą, dwie mamy, dwóch tatusiów, babcia ze skromną emeryturą, samotna stara panna - daleka ciotka – dla dziecka najważniejsze, że jest kochane i należy do rodziny. 

Usłyszałam, że jestem naiwna, głupia, "bolszewiczka"(?), żadnych konkretnych argumentów, ale homoseksualiści to zboczeńcy, dewiańci, pedofile, którzy tylko czyhają by molestować dzieci...

"To się leczy." 

cdn. 

 

Jeszcze nie napisałam, o co mi chodzi – a tu już pierze leci. Gorący temat budzi silne emocje.

U p.Eine także: prawie 500 komentarzy, każdy tu zajmuje swoje stanowisko. 

Przy czym obie strony zgadzają się, że problem jest niszowy: bo jaki jest % homoseksualistów w społeczeństwie, z nich % żyjących w długotrwałych związkach, a jeszcze z nich % skłonnych zaadoptować dziecko. Wynik otrzymamy w promilach, statystycznie bliski zera. Niemniej temat okazuje się "gorący", budzi duże zaangażowanie emocjonalne. 


Co się za tym kryje?  

Mnie zawsze zastanawia to, że z jednej strony słyszę od takich osób krzyk o tym, że to zagrożenie dla naszych wartości a z drugiej od tych samych osób słyszę o tym, że to marginalne zjawisko...(Sierkovitz) 

 

"zgodnie podawany jest jako przedział 4-6 procent badanej populacji jednorodnej etnicznie."
Znam szersze ramy - 2 - 13%. Ale nie będę się upierał - umówmy się- na granicy progu wyborczego. Co znaczyłoby że homoseksualiści są równie znaczącą grupą wyborców co PSL..
(Sierkovitz) 

JK-M obiecuje zalegalizowanie marihuany. A jaraczy jest w społeczeństwie procentowo dużo więcej niż homoseksualistów.  Niemniej projekt takiej uchwały nie wywoła tak powszechnego oburzenia. Palenie marihuany nie jest obowiązkowe, jak i nie jest obowiązkowe bycie homoseksualistą.

Więc skąd taka reakcja osób postronnych? 

I to przypisywane sobie prawo ingerowania w najzupełniej prywatne sprawy jednostki?

Gdy podobnie zaingeruję w sprawy hetero-, każdy mi parsknie : "Nie ucz ojca dzieci robić" – i będzie miał rację.  (7/7/11) 

cdn. 

Nina2
O mnie Nina2

Jaka jestem? Ta pyskata...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura