Barbara Blida zabiła się podczas przeszukania jej domu. Czy mogła sama iść do łazienki? Czy człowiek, nawet z zarzutami prokuratorskimi ma być pozbawiony elementarnych praw obywatelskich? Przeszukanie trwa wiele godzin. Na takie zdarzenia, organizam, pod wpływem stresu, reaguje bardzo różnie, więc trudno chyba komus odmówić chwili w toalecie.
Ale to kwestia drugorzędna. Jeśli Blida zabiła się z legalnej broni, a ABW nie wiedziała, że ona posiada legalnie zarejestrowaną broń, to ktoś powinien za to odpowiedzieć. Nie znam się na przeszukaniach, ale w amerykańskich filmach, zanim służby specjalne pozwolą komus zamknąć sie w łazience, to najpierw przeszukują tą łazienkę. To chyba bardziej niż logiczne. Dlaczego ABW tego nie zrobiło?
Za GW:"Kiedy patrzę na te teatralne zatrzymania wydaje mi się że jest to przesada. Takie aresztowania to olbrzymi stres. Może warto z nich zrezygnować dla bezpieczeństwa aresztowanych. Wystarczy telefon z wezwaniem do prokuratury- powiedział Krzysztof Janik"
I to jest były szef MSWiA. W jakim kraju my żyjemy? Jeśli człowiek dostaje wezwanie do prokuratury, to może się do całej sprawy świetnie przygotować. Zniszczyć posiadane w domu ewentualne dowody przestępstwa, uciec za granicę, uzgodnić wersję zdarzeń z innymi przestępcami i zrobić jeszcze wiele innych rzeczy.
Swoją drogą, co ona musiała mieć na sumieniu, że bez chwili namysłu zastrzeliła się zaraz po rozpoczeciu przeszukania?
Teraz czekamy na konferencję prasową Ziobry, Wassermanna i SLD. Ktoś się chce założyć?