(zapiskizpiwnicy) (zapiskizpiwnicy)
22
BLOG

Czy Cimoszewicz zerwie z polityką po raz trzeci? A może nie czy,

(zapiskizpiwnicy) (zapiskizpiwnicy) Polityka Obserwuj notkę 1

Cimoszewicz już dwa razy kończył z polityką. Zawsze jednak wracał jak bumerang. Teraz wraca w Ruchu na Rzecz Demokracji. Wraca z kolegami i przyjaciółmi. Wraca z Markiem Borowskim, który nie był godzien jego poparcia w ostatnich wyborach prezydenckich. Wraca z tymi, których zdradził wycofując się w wyborów.

Cimoszewicz to człowiek w czepku urodzony. Można powiedzieć, człowiek, który się kulom nie kłania. Swego czasu Sąd Lustracyjny I instancji uznał, że nie był tajnym i (co bardzo ważne) świadomym agentem wywiadu PRL. Cimoszewicz przekonał Sąd, że podpisując zgodę na współpracę przy wyjeździe za granicę w 1980 r. myślał, że będzie współpracował z MSZ-etem. Ciekawe, czy ktoś jeszcze poza nim, podpisując zgodę na współpracę, miał jakieś wątpliwości, że chodzi o SB? Tak, czy inaczej, agentem był, ale nieświadomym.

Potem też miał szczęście. Skłamał w swoim oświadczeniu majątkowym, wpisując stan majątkowy na dzień wypełniania oświadczenia, a nie stan na 31 grudnia, tak jak każdy wypełniający oświadczenia. Pan doktor prawa po prostu o tym zapomniał. Prokuratura, oczywiście uznała, że nie był świadom, na jaki dzień wypisuje oświadczenie majątkowe i sprawę umorzyła. A taki detal, że w piśmie do Stefaniuka Cimoszewicz pisze o stanie swojego majątku na 31 grudnia, okazał się mało ważny. Pan ponadstandardowo uczciwy człowiek nie wytłumaczył się jeszcze z kilku rzeczy, ale ufam, że z czasem i jemu będzie wreszcie dane raz na zawsze oczyścić się ze stawianych przez Wprost i inne media zarzutów.

Bawi mnie fakt, że Cimoszewicz kreuje się na autorytet moralny. Jego głos, zawsze mocny, zdecydowany i pewny, huczy i przemawia: „Nawet perspektywa represji w postaci pozbawienia pracy nie może mnie zmusić do zachowania podważającego wartość tego, co przedstawiam młodym ludziom jako wzór do naśladowania". Ja nie wiem, co Cimoszewicz przedstawia swoim „młodym ludziom” jako zachowanie podważające jakieś bliżej nie określone wartości, ale chyba nie ma na myśli podpisywania nieświadomego zobowiązania do współpracy ze służbami PRL? Zapewne uczy ich kanonu ponadstandardowej uczciwości. W tej dziedzinie powinien mieć chyba nawet doktorat honoris causa.

Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że jego mniemanie o sobie tak boleśnie kontrastuje z tym, co myśli o nim opinia publiczna, internauci. Przy okazji jego show z odmową złożenia oświadczenia lustracyjnego, prześledziłem sobie jak to komentują na forach internetowych. Na interii i gazecie.pl, ten ostatni portal, powinien mu być chyba przychylny?


Analiza tych komentarzy prowadzi do następujących wniosków:

- nie zapomniano mu wypowiedzi o tym, że ludzie mogli się ubezpieczyć od powodzi w 1997r. Internauci pytali, czy ubezpieczył się od lustracji.

- internautów interesuje stan majątkowy pana Cimoszewicza

- nie zlustrował się, to znaczy, że współpracował

- istnieją wątpliwości, co do jego potencjału intelektualnego, wynikające chyba z faktu, że pan Cimoszewicz, przez dużą część życia jest czegoś nieświadomy…

- głosów popierających go było naprawdę niezbyt wiele.

 

Poniżej trzy tendencyjnie wybrane komentarze.

 

· Wlodek, trzymaj się!

~wnuk

Proponuje jeszcze odwiedzić łazienkę, może się uda bez eskorty.

no to mamy galerię "wstydliwych" autorytetów

Przeczytaj komentowany artykuł »

4krzych1 30.04.07, 18:28 + odpowiedz

i kolejnego agenta w niej...

Że też skunksy wstydu żadnego nie maja...


Lustracja! Tego UBeckie mordy boja sie najbardziej

Przeczytaj komentowany artykuł »

wlelkl_srul 30.04.07, 16:30 + odpowiedz

Wszelkiej masci "autorytety" i "ludzie honoru" pokroju geremka, cimoszki,
stolzmana, michnika i cala reszta zydokomuny będą do upadłego dyskredytować
lustracje bo ta ich obnaża. W teczkach jest obrzydliwa prawda o tych łajzach
zdolnych do kolaboracji z każdym kto zapłaci. Najśmieszniejsze jest to, ze
właśnie te szumowiny najwięcej mówią o GODNOSCI!!! Cóż, im większa łajza tym
mniejsze opory. Nie należy jednak zapominać o jednym. Hiobowe wieści o
"komentarzach prasy światowej" przynoszone przez Koszer Zeitung, można miedzy
bajki włożyć. Psioczy lewicowe, żydowskie lobby i nie wydostaje się to poza
kuluary PE, czy gdzie tam psioczą czerwone burki. W prasie zagranicznej
generalnie mało jest o państwach innych niż US.

 

sentymentalny, emocjonalny, błyskotliwie inteligentny, no i oczywiście skromny. zapiskizpiwnicy@interia.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka