NoPassaran NoPassaran
107
BLOG

Głupota Tuska czyli biurokracyjna komedia

NoPassaran NoPassaran Polityka Obserwuj notkę 0
Adam Jasser został pełnomocnikiem ds. walki z biurokracją

31.08. Warszawa (PAP) - Premier Donald Tusk poinformował o powołaniu ministra Adama Jassera na pełnomocnika szefa rządu do walki ze zbędną biurokracją.

Jasser jest podsekretarzem stanu w kancelarii premiera.

Donald Tusk poinformował na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu, że Jasser będzie zajmował się sprawami deregulacji, a jego zadaniem będzie monitorowanie rządu i innych instytucji pod kątem "produkowania, czy tolerowania zbędnych przepisów".(PAP)

......................................................................................................................................................................................................

Zatem w ramach walki z przerostem biurokracji Słoneczko Peru- mistrz bajeru, powołuje kolejnego ministra. Wprawdzie tylko w randze podsekretarza stanu ale jako, że ma odchudzić biurokrację na tyle by zaoszczędzić 1 mld złotych (patrz dzisiejsza GWnoprawda) to zapewne przyda mu się sekretarka, słuzbowy samochód i komórka, ze dwóch doradców i kilku pracowników. Plus kilka pokoi w KPRM, komputer i sprzęt biurowy, nie licząc drobniejszych wydatków.

Urzędnik został oczywiście powołany niezaleznie od trwających już trzy lata prac sejmowej komisji "Przyjazne państwo: której podstawowym zadaniem było odbiurokratyzowanie administracji, likwidacja absurdów w przepisach itp. Poseł ze świńskim ryjem pracuje nad tym dnie i noce a efekty, że hoho. Najbardziej pamiętam te zmiany przepisów, które faworyzowały konkretne firmy. No ale to sie pewnie wydarzyło przypadkiem, kiedy komisją kierował Poncyliusz z Pis bo akurat poseł reklamujący sie jako gej z SLD był chwilowo zawieszony w prawach członka. Bynajmniej niekoniecznie z lateksu czy innego gówna z ktorego sie te zabaweczki robi.

jakby nie było, nowemu ministrowi (pseudo Arafat) wróżę jak najlepiej i mam nadzieje, że likwidację biurokracji rozpocznie od swego urzedu. W dalszej kolejności proponuję

1. likwidację biura minister Pitery ( czy ona w ogóle zyje czy może zatruła sie dorszem podczas wakacji?)

2. likwidację MON (wojsko juz prawie zlikwidowane, generalicja też, więc po co ten biedny psychiatra i pacyfista z ruchu Wolność i Pokój ma nadwyrężać budżet)

3. likwidację Ministerstwa Skarbu (stocznie upadły, huty sprzedane, reszta lepszych firm prawie sprywatyzowana, media publiczne odzyskane. Niech Grad pomoze zonie w realizacji rządowych projektów za grube milioniki, wtedy nikt sie nie przyczepi)

4. likwidację MSZ. (po co cała ta dyplomacja skoro i tak musimy wykonywac to co nam minister Ławrow powie. A ambasady Rosja ma własne, po kiego grzyba opłacac naszych ambasadorów, przeciez ruscy robia to lepiej)

6. likwidacje rządu- żeby się nie rozdrabniac na poszczególne ministerstwa. Skutek dla budżetu oczywisty, dla istnienia kraju niezauważalny. Juz tam w Gazecie Wyborczej podpowiedzą co trzeba robić.)

Ale jaja. Tego nawet Bareja by nie wymyślił.

NoPassaran
O mnie NoPassaran

"Nie wierzę w spiskowe teorie ale wierzę w praktykę"- mawiał Talleyrand. Wiedział co mówi bo służąc Napoleonowi był płatnym agentem cara Rosji.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka