Dzisiaj kłamstwo smoleńskie jest ewidentne i kłuje w oczy. Mam tylko jedno pytanie, na jakiej podstawie Tusk utajnił na dziewięć długich miesięcy zapisy rozmów rosyjskich kontrolerów lotu? Te zapisy to nasza własność publiczna i mamy do niej prawo. Utajnianie wbrew obowiązującym przepisom jest tak samo jak ujawnianie tego, co ujawnione być nie powinno, przestępstwem, tak czy nie?
Nie przyjmuję bzdurnych tłumaczeń, że zapisy te były trzymane w tajemnicy przed narodem polskim ze względu na dobro śledztwa. Wczoraj zostały ujawnione, chociaż śledztwo nadal jest w toku i nic nie przeszkadzało? Nie trzeba było zdejmować żadnych klauzul? Wcześniej ujawnione zostały, i to wbrew Moskwie i bez pytania rodzin ofiar smoleńskiej katastrofy o zgodę, stenogramy z rozmów polskich pilotów. Minister Miller nie zawahał się wtedy przed złamaniem porozumień i ryzykiem, że stanowisko Moskwy sie po tym fakcie usztywni, że będą - i były - trudności z pozyskiwaniem dalszych dokumentów. To są szczyty hipokryzji! Jak Tusk & Co moga liczyć na to, że damy się zwieść takim tłumaczeniom? Trzeba by byc ostatnim idiotą, żeby nie widzieć, że i wówczas i teraz powodem ujawnienia zapisów były tylko i wyłącznie względy polityczne!
Domagam się, aby premier rządu przedstawił podstawy prawne i prawne uzasadnienie utajnienia na dziewięć miesięcy tak istotnego dla polskiego społeczeństwa świadectwa prawdy. To schowanie, ukrycie tego jaskrawego dowodu błędnego naprowadzania Tu 154 przez rosyjską wieżę i dowodu na to, że nasi piloci nie lądowali, że podjęli decyzję o odejściu, to właśnie pozwoliło wprowadzać opinię publiczną w błąd, mataczyć i mącić w głowach, upowszechniać wersję o rzekomych błędach pilotów, naciskach, presji bądź to śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, bądź to śp. generała Błasika. I zrobił to nie Morozow z Putinem, ale Miller z Tuskiem! Zrobił to nasz, polski rząd!
Dlaczego rząd raz nam coś ujawnia, a innym razem coś przed nami chowa? Co to za zabawa, gra w ciuciubabkę? Domagam się od rządu przestrzegania prawa, a jeśli nie, to będziemy musieli pisać zawiadomienia o przestępstwie.
„Jedenaście dni temu dość mało znany bloger Mieszczuch7 napisał bardzo ciekawą notkę p.t. "Nowy mur - warszawski". Jako pierwszy zauważył on, że dzięki stalowym barierkom Pałac Prezydencki zaczął przypominać warowną twierdzę. Porównał on to do muru oddzielającego Żydów od Palestyńczyków oraz do wysokich płotów, które rozdzielają katolików i protestantów w Belfaście. Później także inni publicyści /n.p. Johny Pollack/ czynili podobne porównania, ale Mieszczuch7 był pierwszy. Jego poprzednia notka o ataku na niezawisłość Rzecznika Praw Obywatelskich też była bardzo interesująca. Warto zaglądać na ten blog.” elig, 28.08.2010
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka