Mieszczuch7 Mieszczuch7
483
BLOG

O co mi chodzi z tą dymisją Klicha?

Mieszczuch7 Mieszczuch7 Polityka Obserwuj notkę 5

O co nam chodzi z tym Klichem - dziwią się wielce uczone komentatorki i komentatorzy w "zaprzyjaźnionych mediach". Mogę powiedzieć za siebie tylko, o co mi chodzi i dlaczego uważam, że powinien odejść, natychmiast, pilnie, na wczoraj!

Otóż, minister Klich popełnił wiele poważnych błędów, chociaż wzmiankowane wyżej media nie trąbiły o tym jakoś. Wojskowi, armia go nie szanuje, okazując to ostentacyjnie ostatnio nawet w Sejmie. Jednak najpoważniejszym jego przewinieniem jest to, że obecnie nadal w 36' specjalnym pułku lotniczym łamane są, lekceważone są procedury, szkolenia to fikcja, ciągle to samo dziadostwo! Wszystkie te same zaniedbania, ten sam bałagan, które doprowadziły do tragedii narodowej. Nic się nie zmieniło, pomimo katastrofy smoleńskiej. W tej sytuacji kolejne nieszczęścia wydają się wręcz nieuchronne.

Żadne nowo wydane zalecenia,  instrukcje nie są stosowane w praktyce, w życiu. A minister jest - wbrew temu, co twierdził - nie tylko od wydawania rozporządzeń i zarządzeń, ale również od nadzoru i kontroli, czy są one przestrzegane, czy nie. Minister ma faktycznie zarządzać, a nie tylko na niby, na aby-aby. Klich nie poczuwa się za nic odpowiedzialny, on  umywa ręce od tej odpowiedzialności. Tusk zaś udaje, jakby o niczym nie wiedział. Na co czeka? Na to, że zapomnimy, o co nam z tym Klichem chodziło? A może mu teraz głupio go wyrzucać, po tym, jak mu rok temu obciął brutalnie budżet wojska? NIc się nie dzieje, na co czekamy? Czy czekamy na wymuszenie i "zatwierdzenie" tej dymisji przez kolejną katastrofę?

O różnych dawniejszych przewinach Klicha pisałem w listopadzie ubiegłego roku na blogu. Powróćmy do tego, jaki ma wpływ na nasz rząd pacyfista, który musiał, niestety,  zostać ministrem wojny... Przed trzema miesiącami umiałem  jeszcze wykrzesać z siebie jakieś poczucie humoru w odniesieniu do sprawy Klicha - pIsałem o tym tak:

.... Afgański odwrót już w 2014 roku? Prezydent Komorowski ujawnia, że nasza misja na tej wojnie ma być przekształcona z bojowej w szkoleniową, a potem wyjaśnia, że przecież... "nie możemy też bez końca demoralizować Afgańczyków"!

 [cytowana wypowiedź prezydenta Komorowskiego pochodzi z "Rzeczpospolitej" z 4 listopada 2010 r. ]

Ostatnio Polska bywa dla NATO niezłym wrzodem na dupie! To jeden z liczących się polityków publicznie ogłasza wycofanie sie z NATO i z Afganistanu, media pytają o komentarze, a dopiero potem okazuje się, że to było przez przejęzyczenie. To teraz rząd ogłasza publicznie swoje stanowisko przez szczytem NATO w Lizbonie, że nie wycofa wojsk z Afganistanu aż  do 2014 roku i nie wiadomo, jak go ratować przed totalnym ośmieszeniem się? Dlaczego ci Polacy wychodzą przed szereg?

Kto stoi za tymi i innymi kontrowersyjnymi pomysłami,  decyzjami?  Prezydent Komorowski raczej tego wszystkiego sam nie wymyśla, choć ostatnio miał znane wszystkim "przebłyski geniuszu"!  Przypuszczam, że za tymi pomysłami stoi  Minister Obrony Narodowej,  psychiatra, Bogdan Klich! Nikt chyba dotąd nie podsumował całej tej radosnej twórczości  ministra Klicha? Stąd moja propozycja konkursu dla Was, Moi Drodzy Czytelnicy,  konkursu na najbardziej idiotyczną decyzję ministra Klicha!

Podrzucam od razu parę takich pomysłów "na zaczyn":

1) topienie pieniędzy w Afganistanie: robienie teraz przetargów na zakup specjalistycznego sprzętu do Afganistanu za ciężkie pieniądze, podczas gdy Holandia, Kanada, wszyscy sojusznicy z Amerykanami na czele się wycofują; oczywiście ten sprzęt w kraju do niczego się nie przyda; zanim dojdzie do realizacji tych zamówień - wojna się skończy!

2) zakończenie misji ONZ-towskich: żeby móc wysłać więcej żołnierzy do Afganistanu, wycofano żołnierzy z misji na Wzgórzach Golan, pod hasłem oszczędności, chociaż ONZ zwraca nam dwie trzecie kosztów,  po 17 latach z 10 tysięcy wysłanych tam żołnierzy nie wróciło siedmiu (bilans 9 lat w Afganistanie - na ok. 12, 5 tysiąca - dwudziestu dwóch!), a poza tym była kwestia prestiżu;

3) wyrzucanie z wojska pod hasłem "profesjonalizacji" przeszkolonych i doświadczonych żołnierzy, którzy mogą zasilić szeregi Legii Cudzoziemskiej, czy krajowych gangów;

4) doprowadzenie wojska do dziadostwa: obiecywanie rok w rok  i nie dawanie podwyżek w armii; "spuszczanie" kolejnych generałów i dowódców; jak mądrze jest lekceważyć armię!

5) wpadki z wiceministrami: powołanie sobie na zastępców tajnych współpracowników służby bezpieczeństwa, potem odwoływanie ich i brzydki zapach, rozchodzący się aż do naszych sojuszników w NATO.

Kto da lepszy przykład idiotyzmów ministra Klicha? Zapraszam...

W odpowiedzi jeden z moich komentatorów bardzo przytomnie przypomniał nam, że minister Klich pozostaje w sytuacji korupcjogennego konfliktu interesów, gdyż był on założycielem fundacji, kierował fundacją (po objęciu funkcji w rządzie przekazał ją żonie), która była sponsorowana m.in. przez znane firmy zbrojeniowe innych państw.Zacytujmy "Na liście darczyńców ISS znajdują się cztery niemieckie fundacje: Konrada Adenauera, Friedricha Naumanna, Friedricha Eberta i amerykańsko-niemiecki German " I dalej:  "jedną z konferencji instytutu (w październiku 2007 r.), gdy kierował nim Klich, sponsorowały koncerny z branży zbrojeniowej, m.in. amerykański Lockheed Martin i włoski Finmeccanica, w którego skład wchodzi Agusta Westland produkująca śmigłowce."

[http://www.pardon.pl/artykul/7632/niemcy_placili_fundacji_klicha_za_to_wyleci_z_rzadu]  

A więc chociażby z tego tylko względu, że był on (jest?) powiązany z firmami zbrojeniowymi, które są potencjalnymi oferentami w przetargach rozstrzyganych przez podległych mu urzędników, minister Klich powinien się wyłączyć z tego procesu decyzyjnego - podać do dymsji. A to przecież tylko jeszcze jeden grzech na poważnie obciążonym sumieniu ministra Klicha.

 

Mieszczuch7
O mnie Mieszczuch7

„Jedenaście dni temu dość mało znany bloger Mieszczuch7 napisał bardzo ciekawą notkę p.t. "Nowy mur - warszawski". Jako pierwszy zauważył on, że dzięki stalowym barierkom Pałac Prezydencki zaczął przypominać warowną twierdzę. Porównał on to do muru oddzielającego Żydów od Palestyńczyków oraz do wysokich płotów, które rozdzielają katolików i protestantów w Belfaście. Później także inni publicyści /n.p. Johny Pollack/ czynili podobne porównania, ale Mieszczuch7 był pierwszy. Jego poprzednia notka o ataku na niezawisłość Rzecznika Praw Obywatelskich też była bardzo interesująca. Warto zaglądać na ten blog.” elig, 28.08.2010

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Polityka