Prokuratura umorzyła kolejną sprawę Palikota. Tym razem chodzi o rzekomy atak na jego osobę jako funkcjonariusza publicznego podczas wiecu w Lublinie 9 czerwca 2010 roku, kiedy to zorganizował on konkurencyjny happening dla zagłuszenia wiecu wyborczego Jarosława Kaczyńskiego w kampanii prezydenckiej. Palikot złożył wówczas zawiadomienie do prokuratury w sprawie obraźliwych epitetów, uderzenia puszką po piwie jego współpracownika i rzucenia w niego samego kamieniem przez nieznanego osobnika z widowni, zgromadzonej przed sceną.
Jak się okazuje: " Prokuratura umorzyła wszystkie wątki. Powody są dwa: brak znamion czynu zabronionego i brak interesu w ściganiu z urzędu. Poseł został pouczony, że jeśli zechce może wnieść do sądu prywatny akt oskarżenia." Muszę przyznać, że nic z tego nie rozumiem. Prokuratura mówi, że brak było znamion czynu zabronionego, czyli przestępstwa niejakiego nie było! Rozumiem, że w toku postępowania wykazano, że faktycznie nikt nie znieważył funkcjonariusza publicznego posła Palikota, ani nie dopuścił się fizycznego ataku na jego osobę. Żadnego przestępstwa nie było, nie było więc tym samym żadnego przestępcy. Skoro tak, to dlaczego prokuratura dodaje, że brak jest interesu w ściganiu z urzędu? Nie ma sensu takie zdanie, jeśli nie ma przestępstwa i nie ma przestępcy! Nie ma sensu rozważania, jest czy nie ma interesu w ściganiu z urzędu lub w jakimkolwiek innym trybie. Pouczenie, by poseł dalej dochodził sobie sprawiedliwości w trybie powództwa prywatnego wydaje się zupełną groteską. Nic z tego nie rozumiem!
To nie wszystko. Lubelska prokuratura prześledziła również sprawę legalności zorganizowania tego konkurencyjnego spędu bojowników PO przez przyjaciela wówczas, a dziś wyklętego druha Komorowskiego. "Prokurator uznał, że zorganizowanie happeningu Janusza Palikota nie było prowadzeniem kampanii wyborczej - mówiła prokuratora Beata Syk-Jankowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie. Postępowanie umorzono wobec braku znamion czynu zabronionego." Oczy przecieram ze zdziwienia! Można więc będzie w zbliżającej się kampanii wyborczej do parlamentu bezkarnie jakimiś hałaśliwymi happeningami prowokować do awantur, chuligańskich wybryków i bijatyk, by wysadzić w powietrze wiece oponentów politycznych? I każdy, byleby nie był w składzie oficjalnego komitetu wyborczego, będzie mógł swobodnie nawoływać nagrzanych partyjnych kiboli do łapania lidera konkurencyjnej partii i zdzierania z niego rzekomego przebrania? To nie jest według prokuratury zabronione? Nie, naprawdę nie rozumiem!
No to już chyba Palikot wszystko ma umorzone. Nie obrażał on uczuć religijnych, gdy mówił, że "są różne sposoby upijania się (...) Można upić się na Buddę (znikam) i na Chrystusa (umrę za wszystkich z przepicia)". Nie ma więc granic w poniżaniu ludzi religijnych! Umorzono sprawę finasnowania kampanii Palikota. Można więc dawać po kilkanaście tysięcy studentom lub emerytom, by ci następnie przekazywali je na kampanię kandydata na posła, nie ma problemu! Można mówić "pieprzony sąd"! Sprawa również została umorzona. Ja tego nie rozumiem, ale... kto trafi za tą ...prokuraturą?
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80708,8808830,Prokuratura__Umorzona_sprawa_Palikota__Teraz_moze.html
http://blogmedia24.pl/node/42726
http://www.money.pl/archiwum/wiadomosci_agencyjne/pap/artykul/palikot;nie;obrazil;uczuc;religijnych;-;sledztwo;umorzone,177,0,488625.html
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Sledztwo-ws-finansowania-kampanii-Palikota-umorzone,wid,10913929,wiadomosc.html?ticaid=1bc9f&_ticrsn=3
„Jedenaście dni temu dość mało znany bloger Mieszczuch7 napisał bardzo ciekawą notkę p.t. "Nowy mur - warszawski". Jako pierwszy zauważył on, że dzięki stalowym barierkom Pałac Prezydencki zaczął przypominać warowną twierdzę. Porównał on to do muru oddzielającego Żydów od Palestyńczyków oraz do wysokich płotów, które rozdzielają katolików i protestantów w Belfaście. Później także inni publicyści /n.p. Johny Pollack/ czynili podobne porównania, ale Mieszczuch7 był pierwszy. Jego poprzednia notka o ataku na niezawisłość Rzecznika Praw Obywatelskich też była bardzo interesująca. Warto zaglądać na ten blog.” elig, 28.08.2010
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka