Nowoczesna Demokracja Nowoczesna Demokracja
276
BLOG

"PATRIOCI" na granicy - czyli "Ciemny Lud"- znów kupuje.

Nowoczesna Demokracja Nowoczesna Demokracja Polityka Obserwuj notkę 20
Taki komentarz, kopia dobrej notki na temat rzekomej "ochrony granic"  ktora zyje pani Halinka ze spozywczaka i pan Heniek z mleczarni.... Trudno sie przebic przez oficjalna propagande, bo obecna władza kompletnie się nie zna na propagandzie i informacji.  Wiem zdania i poglądów nikt  nie zmieni- jak to w bańce informacyjnej. Ale poczytajcie. Predzej czy pozniej i tak dojdzie do tragedii. Czy to podczas kontroli "patrolu obywatelskiego" na granicy, albo na przystanku w Pułtusku lub przed mięsnym w Katowicach.  Zobaczycie. Kwestia czasu.


  O "obywatelskich patrolach" na przejściach granicznych z Niemcami.

???? Mamy 210 km granicy z wrogim imperium, które regularnie grozi nam nuklearną anihilacją i każdego dnia od prawie trzech i pół roku zabija kolejnych ludzi w Ukrainie, w tym wielu cywilów.

???? Mamy 418 km granicy z gubernią rzeczonego imperium, która od czterech lat przeprowadza nam na granicy operacje hybrydową, generuje kryzys humanitarny (w którym nasze państwo ochoczo bierze udział tak za PiS, jak za obecnego rządu), urządza różne prowokacje itp. Wszyscy wiedzą, że obie te granice oddzielają UE i NATO od państw im otwarcie wrogich, grożących wojną. Wszyscy wiedzą, że gdyby wojna miała wybuchnąć to właśnie tu.

???? O tym, że jakieś chłopaki z bloków i stadionów postanowiły bawić się w samozwańczych szeryfów, by pod pozorem spełniania patriotycznego obowiązku, móc sobie bezkarnie komuś natłuc, że w tym celu zaczęli formować "patrole obywatelskie", które włóczą się watahami po ulicach i dają sobie prawo do ustalania wedle własnego uznania komu można dać w zęby, a komu nie... No więc o tym wiemy od roku. Anna Mierzyńska pisała o tym na okopressie. Ja pisałem, że na forach tych "patroli" brylują znani miłośnicy Rosji, ot, choćby taki Mirosław Rostankowski, znany ze współorganizowania wylewania gnojówki pod KRPM, który ogłaszał na tychże grupach, że prawdziwe zagrożenie jest właśnie na granicy zachodniej. Kilka miesięcy temu pisałem jak jeden z takich "patroli" napadł hotel robotniczy w Żyrardowie, bo tak długo nie mogli znaleźć uchodźców jak z prawicowej czytanki, że w końcu zaatakowali jakichś Ukraińców i Gruzinów, którzy pracowali w lokalnej fabryce.

To się nie stało wczoraj.

???? Prawicowi ideolodzy, a to przecież od takich ludzi, obok rosyjskich operacji wpływu, zaczynają się zwykle takie akcje, to oni inicjują takie procesy, no więc ci ideolodzy od ładnych kilku lat piszą, że Rosja może i ma czołgi, ale "prawdziwe zagrożenie" to jednak czyha za Odrą, że to unijna polityka, a nie wycelowane w polskie miasta głowice jądrowe NAPRAWDĘ zagrażają Polsce. I nie przestali tak pisać po inwazji na Ukrainę.

To się nie stało wczoraj.

???? Do tego można dodać, że polska prawica ogólnie od lat kolportuje narrację, że bać to my się musimy, ale Niemiec, UE, Europy, Brukseli i innych Davos. Wiele elementów tej narracji przeniknęło do mainstreamowej prawicy ze środowisk niszowych, które a to były przeciwko akcesji do NATO, a to do UE, a to upamiętniały żołnierzy radzieckich. Inne po prostu stały się mainstreamem, w miarę jak rozpowszechniający je ekstremiści przestali mieć 0,5% poparcia, a zaczęli mieć 5% czy 15%.

To też nie stało się wczoraj.

 ???? Przynajmniej 10 lat liczy sobie też prawacka histeria dotycząca imigrantów, choć tak naprawdę zaczęło się wcześniej, po zamachach z Madrycie (2004) i Londynie (2007). Ale od 10 lat wiemy, że prawaki nie mają problemu moralnego z organizowaniem ogromnej kampanii dezinformacyjnej, takiej putinowskiej w formie, masowo, konsekwentnie i cynicznie okłamując miliony Polaków, by wywołać w nich irracjonalny strach, który można następnie zmonetyzować na słupki. Przez te 10 lat nie było chyba ani jednego tygodnia, by nie grzano tego samego tematu.

To również nie stało się wczoraj.

???? Jesienią minie 5 lat odkąd kibole i skrajni fanatycy nawołującego do militaryzacji narodu Bąkiewicza z błogosławieństwem państwa zaczęli tworzyć swoje organizowane na wzór wojskowy (np. dzielone na "plutony") bojówki, szkolić się na strzelnicy, dostawać od policji zgodę na "ochronę" budynków i decydowanie kto wchodzi, a kto nie, atakować demonstrantów, a wszystko to za publiczne pieniążki z różnych Narodowych Instytutów do spraw Krzewienia Narodowego Nepotyzmu, pod egidą, a jakże, właśnie tych wspomnianych prawicowych ideologów.

???? Od zmiany władzy półtora roku temu prawaki typu Matecki, zaczęły bawić się w szczucie na zupełnie randomowych niebiałych ludzi na ulicach polskich miast. Zaczęło się robienie ukradkiem zdjęć w autobusach i na przystankach, pisanie "już są", "już się zaczyna", podawanie adresów i godziny, szeptanie na lokalnych grupach, że teraz to strach chodzić po mieście, dopytywanie "gdzie są, ilu, którędy poszli, o której byli w Koziołkowie", żądania pilnej interwencji policji, żeby już tak nie stali i nie straszyli. W ruskich farmach musieli pewnie brać nadgodziny. Atmosfera nie zrobiła się jeszcze pogromowa, ale taka... myśliwska.

Zgadliście, to również nie stało się wczoraj.

???? Wkrótce popularność zyskał nowy spin, że "Niemcy nam podrzucają" jakichś uchodźców. Oczywiście bardzo szybko ją wyjaśniono, w sieci pojawiły się sprostowania, prawicowi politycy dobrze wiedzieli, że wymyślają nowy spisek, ale skoro nikt ich nie rozliczył za poprzednie 2137 spisków, to czemu nie stworzyć 2138? I tak od pierwszych wpisów, że "podrzucają" do Roberta Bąkiewicza mówiącego na CPACu, że Niemcy prowadzą z nami na granicy wojnę hybrydową groźniejszą od tej rosyjskiej, minęło ledwie kilka tygodni.

 I wszystkie klocuszki wpadły na swoje miejsce.

Od lat była już narracja, że Zachód nam zagraża. Że jest gorszy od ruskich czołgów.

Od lat była ideologiczna podkładka, że najniebezpieczniejszą granicę mamy na Odrze.

Od lat był gotowy cały bestiariusz narracji o imigrantach, uchodźcach, muzułmanach, Arabach, Afrykańczykach, to całe gadanie o "zalewie", "inwazjach" i Wielkim Zastąpieniu.

Od lat sączone były kłamstwa jakoby jakiś lewacki KTOŚ robił to specjalnie, a polskie partie demokratyczne były tego ktosia lokalnymi sługusami, takimi podwykonawcami, właściwie to zdrajcami

Od 5 lat było wiadomo, że owszem, państwo nie ma monopolu na przemoc, wystarczy odpowiednio głośno drzeć mordę o patriotyzmie i zagrożonych wartościach, a policja sama sceduje na ciebie swoje obowiązki, a państwo sypnie groszem na drony, noktowizory I gaz pieprzowy.

Od roku w Polsce działały już "patrole" ludzi, którzy uwierzyli, że tylko od ich mięśni i zapału w szukaniu odmieńców zależy przyszłość narodu. Że mają prawo i obowiązek zastąpić państwo.

Od roku było wiadomo, że w Polsce możesz zwołać bandę chuliganów i "patrolować" miasta i nic im za to nie grozi.

???? No to w końcu postanowili przejąć przejścia graniczne, oczywiście nie z Rosją i Białorusią, tylko z Niemcami. I tak, wyglądają komicznie, owszem. Ale nie ma nic śmiesznego w tym, że oni normalnie blokują granicę i robią jakieś pseudoinspekcje samochodów, czy przypadkiem pasażerowie nie są zbyt śniadej karnacji.

A prawica ich dopinguje, że wreszcie naród bierze sprawy w swoje ręce. Że tak właśnie trzeba. Samemu. Wedle uznania. Walcząc z problemem, którego nie ma.

???? Bo prawica wie, że to kłamstwo, bo sama je wymyśliła. Że nie ma żadnego potajemnego podrzucania, że wszystko odbywa się zgodnie z prawem. Wie, że to zjawisko o śmiesznie marginalnym znaczeniu. Wie, że te dziesiątki osób to nic w porównaniu z legalną migracją, jaka każdego roku wjeżdża do Polski. Wie, że jak tylko mogą, to natychmiast wracają do Niemiec. Wie, że Niemcy zaczęli kontrole bo to właśnie prawica przepuszczała do nich tysiące ludzi poza jakąkolwiek kontrolą. Wie, że miliony legalnie przebywających w UE niebiałych ludzi może sobie każdego dnia przyjechać do Polski i nikt ich nie musi "podrzucać". Wie, że żadna policja nic nie zmieni, bo to się odbywa legalnie.

???? Prawica wie, że igra z ogniem, bo raz rozbudzone w "patriotach" przekonanie, że mogą się bawić w szeryfów I naruszyć monopol państwa na przemoc, będzie potem bardzo trudno okiełznać.

A mimo to, dalej to robi.

???? Efekt jest taki, że pół Polski żyje sprawą, która jest w ogóle nieistotna. Ale lata programowania nowych lęków i przekonywania, że największymi wrogami są sojusznicy, prowadzi do takiego właśnie absurdalnego zachowania. Sytuacja, w której zmanipulujesz ludzi tak, by realizowali Twój interes, myśląc, że podejmują własne suwerenne decyzje, to przecież niemal encyklopedyczna definicja wojny informacyjnej.

I wbrew temu całemu pierdoleniu, wojnę taką prowadzi z Polską Rosja.

Edit: a pamiętacie jak dzieciaki z Ostatniego Pokolenia blokowali ulice w Warszawie i policja ich w 15 minut zawijała za utrudnianie ruchu i stwarzanie zagrożenia, a premier pisał na twitterkj, że hurr durr, nie ma miejsca, no pasaran?


image

1.Nie banuje- pisz co chcesz w komentarzach, 2. Nie masz poczucia humoru ? Nawet nie czytaj moich notek, dbaj o swoje zdrowie psychiczne, przejdz dalej, tkwij w swojej bance i "zgranych", powtarzalnych, nieefektywnych- teoriach. 3. Żyjesz w swojej bańce politycznej, masz poglądy ? Fajnie ! U mnie znajdziesz tylko wizje, kreatywność i niedaleko wybiegające w czasie przewidywania. 4. Znajdziesz tez oczywiście oczywista satyrę i sarkazm na politycznych i groteskowych kretynów. Ktorych jedynym życiowym osiągnięciem jest trwanie jak najbliżej koryta z publicznymi pieniędzmi... "Dobry polityk musi umieć przepowiedzieć, co będzie się działo jutro, za tydzień czy za rok, i musi umieć wytłumaczyć, dlaczego nie zaszło to, co przepowiedział" /W. Churchill /

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (20)

Inne tematy w dziale Polityka