Nowoczesna Demokracja Nowoczesna Demokracja
108
BLOG

O Suchockiej, dewotach, konkordacie i upadku wiary i zasad.

Nowoczesna Demokracja Nowoczesna Demokracja Polityka Obserwuj notkę 1
Dobry super tekst, w zasadzie nic nie trzeba dodawać. Taka polityka jaka prowadzili takie "Suchockie" doprowadzila wprost do pustych kościołów, a ambony zmieniły się w tuby propagandowe łaknących reklamy polityków. I fajnie- bo tylko tak możemy jako Polska otrząsnąć się z letargu i wyrzucania kasy na biskupów i ich zachcianki (np Fundusz Kościelny).

W dniu dzisiejszym miał być tutaj zupełnie inny wpis, ale publiczne wypowiedzi wielu polityków na temat zmarłego kilka dni temu Prymasa Polski seniora, abp Józefa Kowalczyka (1938-2025), nie pozwalają mi milczeć. Szczególnie wstrząsnął mną wywiad jaki udzieliła dla mediów watykańskich była premier i długoletnia ambasador Rzeczypospolitej Polski przy Stolicy Apostolskiej, prof. Hanna Suchocka (rocznik 1946).

Jest mi tym bardziej przykro, że muszę w zdecydowany sposób odnieść się w tym właśnie felietonie do wypowiedzi Pani Profesor, nie pierwszy raz dochodzi między nami do takiej ostrej polemiki, ale przekroczyła Pani w tych wypowiedziach wszelkie granice przyzwoitości, jako polityczka, szefowa rządu, prawniczka, dyplomatka i profesorka prawa.

Jako Prezeska Rady Ministrów, której podlegały wszelkie służby, musiała Pani wiedzieć kim był w czasach Polski Ludowej ks. prał. Józef Kowalczyk, jego teczka personalna z czasów gdy przez lata tajnie współpracował ze służbami PRL, była powszechnie znana. Szkodził wtedy nie tylko samemu Kościołowi, ale także zwykłym obywatelom w tym kraju. Jego agenturalna przeszłość była znana zarówno w środowisku kościelnym, a tym bardziej w służbach wolnej Polski.

O jego wyjątkowej misji, przy budowaniu relacji dyplomatycznych z Polską też Pani przesadza, no chyba, że te wyjątkowo przyjazne i osobiste relacje z naszymi politykami, będziemy przeliczać na milionowe koszty rautów, obiadków, wyjazdów i ilości wypitego, a przy tym niezwykle drogiego alkoholu.

I znowu wspomina Pani nasz nieszczęsny konkordat z Watykanem, który Pani niestety osobiście konsultowała, a pani minister spraw zagranicznych, prof. Krzysztof Skubiszewski (1926-2010), w Pani obecności, podpisał. Ze strony Stolicy Apostolskiej podpisał go właśnie abp Józef Kowalczyk. Spieraliśmy się o ten nieszczęsny dla naszego kraju konkordat wielokrotnie, ale widzę, że Pani Profesor, i do tego profesor prawa, nadal chce go bronić. Choć powszechne milczenie dziś nad tym dokumentem byłoby chyba właściwsze.

Pani Profesor w wywiadzie do mediów watykańskich wprowadza wszystkich w błąd, powtarzając starą narrację, że zerwanie konkordatu z lutego 1925 roku, przez władza komunistyczne, było ich świadomym działaniem i to bezpodstawnym. Więc przypomnę Pani po raz być może sto pierwszy, że to strona kościelna dała pretekst do zerwania tego konkordatu. To nasi biskupi, to prawda, że na szczęście nieliczni, kolaborowali z okupantem niemieckim, załatwiali swoje awanse z nuncjuszem w Berlinie, a strona watykańska obsadzała polskie diecezje biskupami niemieckimi i zmieniała granice diecezji niezgodnie z zapisami konkordatu z 1925 roku. Nie może tego Pani nie wiedzieć, więc po co kłamać?

I jeszcze jedno. Niewiele wymagam od prostej, niewykształconej góralki, chłopki z dawnej Galicji czy Podlasia, która zachowuje się jak bezrefleksyjna dewotka, powielająca swoją religijność na życiu swojej niepiśmiennej matki czy babki. Ale traktuje w kategoriach wielkiego dramatu, gdy osobista bezrefleksyjna dewocja łączy się z prawniczym wykształceniem oraz tytułem profesorskim, funkcją premiera rządu, a potem długoletniego ambasadora Polski przy Stolicy Apostolskiej.

Rozmawialiśmy o tym ambasadorowaniu, "za panowania trzech papieży", co zawsze Pani Profesor z dumą podkreśla, a ja nadal się temu dziwię.

Po pierwsze, co to za premier rządu, który jest potem dumny z tego, że jest teraz ambasadorem? Przecież to polityczna i osobista degradacja. Każdy ambasador jest podwładnym ministra spraw zagranicznych, a ten podlega premierowi. Więc jak ktoś może upaść tak nisko i jeszcze być z tego dymny?

Po drugie, jest Pani niezwykle dumna z tego, że nie podnosiła się Pani z kolan w tym Watykanie. Papieże się zmieniali, a Pani nadal klęczała. A miała reprezentować nad Tybrem interes naszego kraju, interweniować z powodu skandali obyczajowych z udziałem polskich hierarchów, gwałconych dzieci i skandalicznemu wysysaniu miliardów złotych z naszego budżetu. Ale widać jak ktoś stale klęczy to widzi zdecydowanie mniej.

Dziękuję raz jeszcze za Pani książkę, którą od Pani otrzymałem z Pani piękną dedykacją. Niestety, ale jest tam tyle półprawd i niedomówień, że zapuszczę nad nimi dziś zasłonę milczenia.

Umarł w tych dniach jeden z najważniejszych architektów większości naszych obecnych kłopotów w relacji z Kościołem Rzymskokatolickim, abp Józef Kowalczyk, więc może zamiast znów teraz kłamać, lepiej milczeć Pani Profesor nad tą jego trumną?

autor - Andrzej Gerlach

https://www.facebook.com/groups/Swieckie/permalink/25053961027543720/


image

1.Nie banuje- pisz co chcesz w komentarzach, 2. Nie masz poczucia humoru ? Nawet nie czytaj moich notek, dbaj o swoje zdrowie psychiczne, przejdz dalej, tkwij w swojej bance i "zgranych", powtarzalnych, nieefektywnych- teoriach. 3. Żyjesz w swojej bańce politycznej, masz poglądy ? Fajnie ! U mnie znajdziesz tylko wizje, kreatywność i niedaleko wybiegające w czasie przewidywania. 4. Znajdziesz tez oczywiście oczywista satyrę i sarkazm na politycznych i groteskowych kretynów. Ktorych jedynym życiowym osiągnięciem jest trwanie jak najbliżej koryta z publicznymi pieniędzmi... "Dobry polityk musi umieć przepowiedzieć, co będzie się działo jutro, za tydzień czy za rok, i musi umieć wytłumaczyć, dlaczego nie zaszło to, co przepowiedział" /W. Churchill /

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka