Owanuta Owanuta
235
BLOG

Stanisław Barańczak

Owanuta Owanuta Rozmaitości Obserwuj notkę 8

Po niby swoim, a jednak jakoś obcym, niewymiennym, jedynym, a przecie niepoznawalnym majdanie naszych cnót

idą lata gotowe na naszą śmierć.

stukają rocznicami, monotonnym głosem obwołują pomijane stacje, a w ich wszawych odwłokach pęcznieje im nasza krew.

coraz mniej życia w naszych żyłach, coraz to głośniej kosturem stuka zegar, dni policzone byle jak nie chcą się w nic zsumować

lata gotowe na naszą śmierć.

jeden dzień na sekundę, sto kilometrów na metr ucieka z nas śmiech i już jest za nami, choć w nas go nie było, a wiara?

jak szkielet klekocze zębatą nadzieją, śmiechu są warte jej usta wydęte na śmierć, pocałunek obrócił się w proch 

strwożeni, wyciągamy niepewną dłoń do Poety, jego słowo spoczywa tu, na majdanie, tym samym, po którym

kroczą lata gotowe na naszą śmierć.

 

 

Owanuta
O mnie Owanuta

Nutnik

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (8)

Inne tematy w dziale Rozmaitości