Szok , w S24 , nikt nie popiera protestu działaczy S i OPZZ, jaki ma miejsce w Warszawie. Cóż takiego się stało .
Zachodzę w głowe dlaczego i nasuwają mi się dwie możliwości , pierwsza to to , że większośc tu piszących nie popiera postulatów działaczy owych związków , a druga ta taka , że skoro PiS ani nie popiera , ani nie jest przeciw , to chyba zabrakło "pary w kotłach" tu piszącym zwolennikom owej partii.
Mnie osobiście , takie demonstracje nie przeszkadzają, są wentylem społecznym , a demokracja ma to do siebie , że każdy ma prawo do głoszenia swoich poglądów , byleby głosił je racjonalnie i bez zacietrzewienia . W przypadku szefa S Dudy , nie ma żadnej racjonalności , chce obalić rząd , tylko kim , w ZZ jest ok 5% pracowników ,sami działacze , głosi ,że rzekomo nie chce władzy , ale skoro chce ją obalić , to komu chce ją przekazać .
Rozumiem zatem , że chciałby być mentorem nowej władzy i to chyba zrozumiał Kaczyński ,widac nie chce byc namaszczony przez Dudę , stąd też taka wstrzemiężliwość ze strony PiS-u w poparciu dla Dudy i Jego pomysłów. Zreszta pomysły przeszłe , bo ustawy weszły w życie i nawet opozycja zrozumiała , że to PO wzięła na swoje barki ciężar , który prędzej czy póżniej nowy rząd musiałby dzwigać.
Zatem , nich sobie działacze związkowi pomieszkają w Warszawie , pokrzyczą , za coś wszak biorą pieniądze , a potem , rozjadą się zadowoleni , że było o nich głośno w mediach i sławni będą bo " przecież w telewizji będą ich pokazywać" . A to wszystko to tylko polityka , a sprawy ludzi pracy są gdzieś tam ... .
A swoją droga dobrze byłoby wiedzieć , czy dzisiejszą noc pod Sejmem Obaj szfowie zwiazków spędzili razem z kolegami .