4 czerwca, rano w radiu tok fm miała miejsce pogadanka z udziałem ogólnie znanego z telewizji Piotra Kraśki. Tematem była rocznica wyborów- "pierwszych wolnych". Prowadzący niejaki Gras (ex tvn) bezpiecznie moderował dyskusję, a Kraśko opowiedział, jak to on ten ważny, niezapomniany dla niego czas zapamiętał.
Chodził wtedy do liceum, miał 17 lat, do pełnoletniości brakowało kilka mieśięcy, bardzo przeżywał, że nie może głosować, zazdrościł innym...
Nocami chodzili z kolegami z klasy rozlepiać plakaty wyborcze kandydatów z Wałęsą, ganiała ich milicja, dozorcy. Udzielił się jemu podniosłu nastrój uczestniczenia w czymś wyjątkowym, zmienianiu Polski. Z wielkimi emocjami i nadziejami oczekiwał wyniku wyborów, potem wraz z kolegami świętowali sukces, wygraną opozycji i witali wolną Polskę.
Tak mówił, a prowadzący oczywiście nie był w stanie zadać, oczywistego w tej sytuacji pytania- jak tą aktywność młodego Piotrka widzieli mama, tata i dziadek, czyli odpowiednio: Barbara Pietkiewicz, Tadeusz Kraśko i Wincenty Kraśko.
Młodsze pokolenie widzi w Piotrze błyskotliwego młodego, robiącego karierę dziennikarza, szefa wiadomości tv. I nie ma się czemu dziwić, bo tak to jest przedstawiane, a teraz dodatkowo się okazało jak to on tą komunę kontestował, i był przeciw...
Obawam się, że jak tak dalej będzie szło, to za jakieś 10-15 lat będziemy słyszeć jak to rodzina Kraśków obalała komunę, a ten pedałowaty gówniarz będzie tuzem dziennikarstwa, wychowawcą młodzierzy i autorytetem.
Dlatego aby oddalić ten czas proszę aby ci , którzy nie wiedzą kim byli mama, tata i dziadek Piotrka poczytali na ten temat.
183 cm, 88 kg, żona , córka w wieku szkolnym.Polak, katolik, członek PZŁ, praktycznie bez nałogów, chyba że w miłym i sprawdzonym gronie.Na użytek rodziny i własny obserwuję nasze czasy.Jest dużo pytań, mało odpowiedzi i "tylko prawda jest ciekawa".
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka